Japonia zla nie jest, ale ludzie ktorzy zainteresowali sie tym krajem poprzez gry / anime / mange maja zwykle troche bledne wyobrazenie. Japonia nie jest wypelniona po brzegi maniakami, ktorzy od rana do wieczora czytaja mange i graja na konsolach w tytuly tak cudowne i tajne, ze nikt ich nie ma i nie wiemy czemu tak wlasnie jest.
Przecietny [tudziez praktycznie kazdy] polski gracz moze ewentualnie pojechac do Japonii na organizowana wycieczke.
Japonia to obcy i niezbyt przyjazny kraj dla ludzi, ktorzy nie znaja jezyka. Jesli myslisz ze daleko zajdziesz bo wykules sie na pamiec kana i dodatkowo 20 kanji, mylisz sie. Jesli myslisz ze rozmowki polsko japonskie i kilka zdan w pamieci pomoga ci, mylisz sie. Jesli myslisz, ze znajomosc zasad gramatycznych, ktore z zapalem przyswajasz sobie w Polsce z podrecznikow beda wielka pomoca, przekonasz sie czym naprawde jest Japonia jesli tam kiedykolwiek pojedziesz.
Japonia jest kolorowa i egzotyczna. To kusi. Czytasz o cudach w pismach o grach, mandze i anime. Myslisz ze to ziemia obiecana i chcesz tam byc. Pomieszkaj tam chocby rok a zdejme czapke z glowy. Po czasie pryska czar kolorowych neonow i dostajesz prosto w pysk japonska rzeczywistoscia. Ludzmi patrzacymi na ciebie z gory, ludzmi ktorzy po dwoch godzinach twojego dukania nadal nie wiedza o co ci chodzi.
Po czasie dowiadujesz sie, ze nie latwo jest znalezc tych maniakow gier o ktorych slyszales z ktorymi chcesz porozmawiac na wszystkie mozliwe tematy. Okazuje sie, ze widziales wiecej anime niz przecietny japonczyk.
Japonia to kanal w ktorym utopil sie nie jeden i nie dwoch. Ludzie wyjezdzajacy tam w nadziei na staly pobyt, kierujacy sie swoimi zainteresowaniami typu gry i anime sa ludzmi, ktorzy najszybciej z Japonii uciekaja.
Dosc zabawnym wiec wydaje mi sie, iz tak wielu posrod forumowiczow podalo wyjazd do Japonii jako jedno ze swoich marzen. Wyjazd i zamieszkanie. Na wycieczke zawsze mozna pojechac, pozwiedzac. Mieszkac to zupelnie inna bajka. Kto byl na dluzej, ten wie.