Nie chce mi sie przebijac przez caly watek wiec odniose sie tylko do pierwszego posta, gdzie sformulowano to jakze istotne pytanie. Otoz problemem tym zajmuje sie miedzyinnymi socjologia. W ogormnym uproszczeniu, i to tez zapewne tylko w jednym nurcie, bo ilu socjologow tyle opinii, rzecz wyglada nastepujaco. To co uznajesz za narmolne wynika z twojego otoczenia kulturowego. Przy czym zaklada sie, ze kultura jest wszystko co zostalo wytworzone "praca ludzkich rak" przy czym ma sie tu na mysli takze dziela niematerialne, a wiec mysli, idee, poezje itd. Wezmy teraz takie dzielo kultury jakim jest najzwyklejszy stol. Jesli wezmiesz teraz czlowieka z buszu, ktory nigdy takiego ustrojstwa nie widzial, raczej nie wykorzysta go do spozycia posilku. Moze stwierdzi, ze pod stolem mozna sie doskonale schronic przed deszczem, moze znajdzie jeszcze jakies inne zastosowanie. Zalezy to zatem od kultury w jakiej sie wychowales, przy czym w spoleczenstwie od kultury rozumianej w ten wlasnie sposob nie da sie wyizolowac. Na poczatku XX w. znaleziono jakiegos czlowieka wychowanego w buszu, zaginal bodajze podczas jakiejs katastrofy. Wychowywal sie sam, za towarzyszy majac jedynie zwierzeta. Gdy w koncu go odnaleziono, zupelnie nie potrafil sie dostosowac do ludzkiego swiata, zmarl po kilku miesiacach. Zauwaz tez, ze to co nam wydaje sie nienormalne, na drugim koncu globu uchodzi za oczywistosc. Oczywiscie w epoce internetu, kiedy wiemy o innych kulturach wiecej i wiecej coraz mniej zjawisk moze wywolac szok kulturowy. Ale zauwaz, ze nienormalne wydaje nam sie noszenie hijabu (to te szaty, ktore nosza islamskie kobiety), a dla nich jest oczywistoscia.