Owszem, sila procesora, pamiec, wszystko to bardzo wazne jest by produkt trzymal jakis standard, ale zauwaz ze piszac swoja wypowiedz rownasz w dol. Korzystasz z przykladow PlayStation i DreamCast [Ktory tak swoja droga naprawde wiele potrafil i nadal potrafi] i podczas gdy te konsole sa z nizszej polki niz PlayStation 2, GameCube i Xbox, nowa konsola Nintendo bedzie raczej latac na tej samej wysokosci co PlayStation 3 i Xbox 360.
Mimo roznic w mocy obliczeniowej trzech obecnie popularnych konsol [znow wykluczam Xbox 360, zaliczajac go do jeszcze nieskompletowanej trojki next gen], nie mozna powiedziec ze ktorakolwiek jakos tragocznie odstaje od reszty. Kazda z platform ma swoje exclusive'y, i o ile Xbox ma swoje Ninja Gaiden, ktorego bez okrajania pozostale systemy faktycznie nie pociagna, takie PlayStation 2 ma swojego Tekken 5, i tutaj Xbox'owi brak przeciwwagi. Jesli sam Tekken 5 nie wystarcza, dorzuce Virtua Fighter 4 Evolution i Soul Calibur III, co by przewazyc szale bijatyk 3D na stale.
Moc obliczeniowa swoja droga, ale Wii to ten sam przedzial, i o ile zawsze beda jakies roznice, jest to / bedzie to maszyna tej samej klasy co pozostala dwojka. Lepsza od dzisiaj obecnych w duzych ilosciach PlayStation 2, GameCube i Xbox, ale tanczaca raczka w raczke z Xbox 360 i PlayStation 3.
Nie ma sensu porownywanie do DreamCast i PlayStation, bo sa to konsole, ktore sa w tyle w stosunku do obecnych, a kolejne juz za rogiem. Nie mozna wiec mowic, ze postacie w grach na Wii beda glupsze lub gorzej animowane. Nikt nie skonwertuje Devil May Cry 3 na PlayStation, nikt tez nie skonwertuje Ninja Gaiden na PlayStation 2. Wii to mimo wszystko krok do przodu wzgledem platform obecnych, a w wyscigu mocy obliczeniowych ktoras platforma musi wypadac gorzej. Ten fakt na szczescie nie jest gwarancja komercyjnego sukcesu.