Liroya znam po sąsiedzku i powiem szczerze że dziś jest dużo spokojniejszy (wychowywanie dzieci robi swoje), ale do polityki to on się kompletnie nie nadaje, ogarnięcie tematu gorsze niż przeciętny forumowicz z tematu "Polityka". Nie wiem też jak Kukiz sobie go wyobraża w partii z narodowcami, jak jedyne jaskrawe poglądy Liroya to poglądy lewicowe (antyklerykalizm, legalizacja itp.)