Siemanko znawcy telewizorów. Otóż zbliża się chwila wymiany mojej starej wysłużonej Toshiby, ja w temacie nie siedzę więc chciałbym was prosić o radę.
Tv planuję kupić na początku września i myślę, że jest to dobra chwila, żeby zacząć się orientować w temacie. Nie mam jakichś wielkich wymagań, nie zauważę wielkich różnic w smużeniu kontraście i blablabla milion innych rzeczy. Ma być ładnie, wygodnie i za bajer typu ambilight się nie pogniewam a wręcz będzie mi bardzo miło. Na 3d leję, więc nawet lepiej, żeby tego nie było. Smart tv też mnie jakoś specjalnie nie grzeje, jak będzie to ok, ale wolałbym raczej do tego dużo hajsiku nie dokładać, wolę taniej a bez. TV pewnie będę na raty brał.
Konkrety:
-TYLKO LCD je**ć PLAZMY!!!
-na pewno fullHD (ale to chyba niepotrzebnie piszę)
-nie mniej niż 40' (chyba najlepszym wyborem będzie 42')
-bez czy de, smart tv ok ale jesli bedzie cos taniej a bardzo podobnego bez smarta, to biorę tą opcję
-firma dowolna, jednak wolałbym coś z "gigantów", nołnejmy odpadają
-hajsik mniej niż 3k
Pomożecie?