Witam, dziś mam dwa testy, tym razem może nie tak egzotyczne jak poprzednie i nie dotyczą najnowszych akcesorii, ale mimo wszystko nie wszyscy wiedzą co warto kupić a czego nie a już na pewno nie wszyscy maja PSP, więc dla przyszłych posiadaczy bedzie jak znalazł. Miłego czytania i oglądania.
PlayGear VisorLogitech
Cena: 35.00 zł
Wszyscy doskonale wiemy jak bardzo narażony jest ekran naszej konsolki na wszelkiego rodzaju zadrapania, odbite palce, kurz i inne nieszczęśliwe zdarzenia. Na chwile obecną mamy dwa sposoby, aby temu zapobiec, jednym z nich jest użycie PlayGear Visor’a od Logitecha i to właśnie na tym małym urządzeniu dzisiaj się skupimy.
Logitech znany jest z tego, że nie wypuszcza na rynek słabych bądź też kiepskiej jakości akcesorii i urządzeń, tak też jest i tym razem. Produkt, który dostajemy nie dość, że wygląda świetnie to do tego zrobiony jest bardzo dokładnie z dbałością o najmniejsze szczegóły. Materiał, jaki został użyty do jego produkcji sprawia wrażenie solidnego i wytrzymałego, ale czy jest mniej odporny na zarysowania niż sam ekran playstation portable? Czy spełnia swoje zadanie? Czy jest lepsza alternatywa niż folia ochronna? Na te właśnie pytania postaram się wam odpowiedzieć.
Urządzenie wygląda naprawdę świetnie, nadając naszej konsolce nieco bardziej agresywny wygląd. Z założeniem Visora nie będziecie mieli żadnego problemu, nie da się tego zrobić inaczej niż powinno być, ale mimo wszystko w razie jakichś problemów zawsze możecie rzucić okiem na instrukcje, która znajduje się w pudełeczku.
A jak się sprawuje nasz „screen guard” w akcji? W skrócie mówiąc jest dobrze, choć nie rewelacyjnie. Samo urządzenie nie przylega bezpośrednio do ekranu, więc jest malutka przestrzeń pomiędzy visorem a ekranem a co za tym idzie bardzo często dostaje się tam kurz, różnego rodzaju paprochy i śmieci, przynajmniej co parę dni będziecie zmuszeni ściągać urządzenie z konsoli, aby oczyścić ekran waszego PSP, to samo tyczy się odporności. PlayGear Visor jest bardziej podatny na uszkodzenia niż sam ekran Playstation Portable, po jednym dniu używania był już cały porysowany, może nie jest to tak widoczne, gdy mamy włączony wyświetlacz, gramy w jakąś grę lub oglądamy film, ale wystarczy wyłączyć go na chwile, aby zobaczyć jak tragicznie wygląda. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia, czym go czyścić, nawet używanie ściereczki przeznaczonej do czyszczenia ekranu w PSP rysuje powierzchnie visora, myślę, że Logitech troszeczkę przesadził z delikatnością tego urządzenia. Ale dość już marudzenia, bo nadal jest to produkt bardzo dobry, w który mimo wszystko uważam, że warto zainwestować pieniążki. Obraz jest krystalicznie czysty, tak jakbyśmy patrzyli bezpośrednio na ekran bez żadnego zabezpieczenia, nie przeszkadza nam w żaden sposób podczas gry, nie musicie się obawiać, że pęknie lub zostanie złamany, bo jest wykonany raczej z dość elastycznego tworzywa i chociaż nie rzuca się bardzo w oczy to mimo wszystko nadaje naszej konsolce bardziej agresywny wygląd. Jeśli jesteście posiadaczami innych futerałów, walizek czy saszetek na PSP niż ta, która znaleźliście w pudełeczku razem z konsolką to upewnijcie się czy wasz sprzęt wraz z założonym na nią PlayGear Visorem zmieści się do środka. Na 100% pasuje do oryginalnego futerału Sony i na 100% nie mieści się w PlayGear Pocket od Logitecha, co w mojej opinii jest posunięciem naprawdę dziwnym. Cena urządzenia wynosi około 35 zł, co nawet jak na polskie warunki nie wydaje się być ceną zbyt wygórowaną. A jak się ma Visor do folii ochronnej? Cóż, moim zdaniem folia spełnia swoje zadanie lepiej i jest bardziej uniwersalna, łatwiej się czyści i na pewno jest tańsza, ale za to nie wygląda tak dobrze. Wybór pozostawiam wam.
Ocena: 4 out of 5Miniaturki zdjęć:
PlayGear PocketLogitech
Cena: 65.00 zł
Tak jak twórcy gier prześcigają się w robieniu coraz to lepszych pozycji na naszą konsolkę tak samo wyścig trwa na rynku akcesorii do naszych maszynek, gdzie producenci dwoją i się i troją, aby tylko spełnić nasze oczekiwania i dostarczyć nam jak najbardziej dopracowane i funkcjonalne dodatki. Jedną z takich firm jest Logitech, który wyrobił już sobie świetna renomę wśród graczy jako producent urządzeń peryferyjnych.
Dziś przyjrzymy się, może nie najnowszemu już, ale ciągle pożądanemu gadżetowi PlayGear Poczet. Cóż to takiego zapytają pewnie, co niektórzy, otóż jest to pokrowiec dla naszych małych konsolek, chociaż może nie, jest to raczej mini walizeczka, jak zwał tak zwał. Z racji tego, że PSP nie jest tanim urządzeniem a do tego nie wydaje się być bardzo wytrzymałe, warto abyśmy rozejrzeli się za jakimś gadżetem, który będzie je chronił od nieszczęśliwych wypadków. Producenci dostarczyli graczom spory wybór różnego rodzaju walizek, pokrowców i saszetek dla ich przenośnych konsol, ja dzisiaj przybliżę wam nieco produkt Logitecha, który w mojej opinii jest najlepszym gadżetem tego typu dostępnym na naszym rynku.
Pierwsze, co rzuca się nam w oczy to wygląd urządzenia, przez pierwsze 30min po zakupie siedziałem i tylko patrzyłem na nie, wygląda naprawdę fenomenalnie. Projektanci Logitecha wykonali kawał świetnej roboty. Walizeczka jest w kolorze czarnym (są też dostępne inne kolory, jak biały, niebieski, pomarańczowy) na środku górnej pokrywy znajduje się logo producenta a całość oblana jest grubą warstwą przeźroczystego tworzywa, nadając jej jeszcze bardziej ekskluzywny wygląd, na dolnej części znajduje się okrągły otwór, w którym po włożeniu doń PSP widać logo znajdujące się na tyle naszej konsolki. Środek wyłożony jest miękką gumą, aby nasze, PSP się nie porysowało. Wszystkie wejścia w naszej konsolce są odkryte, więc bez problemu możemy podłączyć słuchawki czy zasilacz, podczas gdy nasza konsolka będzie bezpiecznie spoczywać w środku. Dodatkowo mamy także dostęp do przycisków R i L bez konieczności otwierania walizeczki, więc bez problemu możemy zmieniać sobie Mp3. Konsola pasuje idealnie, nie ma mowy o żadnym luzie czy wpychaniu jej na siłę, co niesie za sobą jeden minus, nie będziemy w stanie włożyć do środka PSP z założonym na nią PlayGear Visorem, ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego. Jeśli już znudzi wam się kolor zawsze możecie zdjąć gumę z górnej pokrywy i zostawić tylko przeźroczyste wieczko a wasza konsolka będzie cały czas widoczna a co najlepsze PlayGear Pocket nadal będzie wyglądał rewelacyjnie. Jeśli i to wam się znudzi, możecie dokupić wkładki, kolorowe czy też z motywami z gier, wszystko zależy od waszych preferencji. Myśliciele to już koniec plusów? Jeszcze nie moi drodzy, Pocket ma też inne zastosowania.
Możemy użyć go jako stacji dokującej, po otworzeniu wystarczy maksymalnie odchylić górną pokrywę i postawić na biurku czy w innym widocznym miejscu, teraz możecie oglądać sobie filmy czy słuchać muzyki bez konieczności trzymania waszej konsolki w rękach, a pyzatym wygląda świetnie, więc na pewno wasi znajomi od razu zwrócą uwagę na wasze maleństwo.
Jeszcze mało? Proszę bardzo. Co powiecie na możliwość grania na PSP, gdy to znajduje się w środku walizeczki? Oczywiście, że można, ileż to razy narzekaliście grając na zewnątrz na odbijające się od ekranu promienie słoneczne, teraz już nie musicie narzekać, wystarczy otworzyć górna pokrywę i ustawić ją pod takim kątem, aby cień padał na ekranik LCD i gotowe, możecie grać, walizeczka jest niewiele większa niż samo PSP, więc świetnie trzyma się ją w rękach, waży doprawdy niewiele, jak już wspominałem macie też stały dostęp do wszystkich gniazd i przycisków, więc nic już nie stoi na przeszkodzie, aby cieszyć się grą na świeżym powietrzu w samo południe w piękny słoneczny dzień.
Gadżecie ten polecam wszystkim, bez względu na gust, wiek, preferencje czy zapotrzebowanie, to po prosty trzeba mieć. Bezapelacyjny numer jeden, jeśli chodzi o urządzenia ochronne dla waszej małej konsolki, dodajcie do tego cenę 65zł i już nie macie, nad czym się zastanawiać.
Logitech po raz kolejny udowodnił, że jest liderem na rynku wszelakich akcesorii do naszych konsol. Nie marudzić i do sklepu marsz, na pewno nie będziecie żałować.
Jedynym minusem urządzenia może być jego rozmiar, ale zawsze możesz zostać Hip Hopowcem i kupić spodnie z dużymi kieszeniami:D Do następnego testu.
Ocena: 5 out of 5Miniaturki zdjęć:
INFO: Ceny pochodzą ze sklepu Ultima