nie zebym sie zalil czy cos ale 2 tygodnie temu w dosyc dziwnych okolicznosciach dostalem bana za komentarz w recenzji NG2. Wszystko zaczelo sie od komentarza Tomasza "na moje oko to gra na 6-7" i mojej odpowiedzi "huj kogos obchodzi twoja ocena na oko..." po jakims czasie przyszla Ata i napisala do mnie zeby dbac o poziom komunikacji itp. no to mysle faktycznie moze przegielem i odpowiedzialem ,ze przepraszam
po jakims czasie wpadl lewik z komentem "Ghostie jeszcze raz i ban" ,a jak na nastepny dzien wrocilem z pracy to zobaczylem ,ze mam bana za obrazanie
wiec chyba macie tam na gorze troche problemy z komunikacja ale juz mniejsza z tym.
PS. Przydaloby sie jakies info na jaki czas dostalo sie bana i ewentualnie kontakt z kims z "gory" ,a nie jak ktos zaliczyl wpadke to go totalnie olac.