Ok. Dzisiaj przeszedlem Bioshock na Xboxie 720. Co moge powiedziec? Gra jest zlotem:)
Genialna, wspaniala, cudna, bajeczna, spektakularna:). W ostatniej lokacji doswiadczylem czegos, czego juz zadna inna gra od dlugiego czasu nie zdolala we mnie wywolac - czulem sie zle z tym, ze gra dobiega konca. Apopos konczenia gry to trzeba dodac, ze najwiekszym atutem Bioshocka jest wlasnie dlugosc. Mi przejscie zajelo hmm... nie wiem z 25h? 30h? - doslowanie lizalem wszystkie sciany, delektowalem sie ta gra, zwiedzalem wszystkie pomieszczenia, bawilem plazmidami, sluchalem nagranych monologow, podziwialem ten cudnie wykreowany swiat. Najlepsze polaczenie RPG z FPSem ever. Chyba najlepsza fabula 2007 roku. Dla mnie top 3 zeszlego roku to wlasnie Bioshock, Cod4 i Ratchet - chociaz w maju zagram wreszcie w Mass Effect i szczerze mowiac, nie wroze dlugiej kariery Ratchetowi na tej liscie;).
Moja ocena: -10 bylo by 10 gdyby bron palna byla ciekawsza
Narazie przeszedlem gre ratujac wszystkie male siostrzyczki. Trzeba przejsc gre oczywiscie jeszcze raz, musze zobaczyc co sie stanie gdy bede wyrywal chwasty
Goraco polecam. Aha gra jak rasowy RPG, na poczatku moze zrazic - jest na wstepie trudna, mamy metlik w glowie bo jeszcze nie znamy zasad panujacych w tym swiecie, wszystko jest dziwne i nowe. Jednak z czasem gra robi sie tylko lepsza i lepsza. Jezeli nie podszedl Ci Bioshock... to daj mu jeszcze szanse, zobaczysz bedzie dobrze:)