Mniej więcej w co czwartym domu w ameryce jest już HDTV, 1/3 osób zamierza kupić taki telewizor w przeciągu roku-półtora. Większość takich telewizorów ma ekran większy niż 32 cale. Do czego zmierzem? Do tego co napisał TheMichal w jednym z komentarzy, a później rozwinął Piter_neo. Czyli jak wyglądają gry w rozdziałce 480 na dużych, bądź dobrej jakości telewizorach. Wyglądają tragicznie. Czym większy TV tym gorzej gra wygląda. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z tego problemu, a jest to problem bardzo duży. Ja mam zamiar kupić HDTV 40-50 cali, mam też zamiar kupić Wii, jednak jak podepne konsolę Nintedo do telewizora to aliasing mnie chyba zabije. Ci co nie rozumieja o co chodzi, niech odpalą grę na pieca, na monitorze, w rozdziałce 640x480. Nie da się prawie patrzeć na coś takiego. Podobny jest efekt jak jest duży telewizor. Juz prz 40 calowym tv, obraz razi aliasingiem( telewizor nie koniecznie musi obsługiwać HD, wystarczy zwykły, tylko że duży). Puszczenie jakiejść gry na 360/PS3, a później na Wii na 50 calowym HDTV, pokaże mega kolosalną różnice miedzy P360/PS3, a Wii. Efekt będzie tym gorszy dla Wii, jeżlei nie będą gry wykorzytywać AA przynajmniej 4x4. Gry bez AA bedą wręcz straszyć swoim wyglądem. Ostatnio w sklepie widziałem jak PS2 był podłączony do zwykłego(bez HD) telewizora, tylko, ze był on chyba 48 calowy. Gry i filmy wyglądały tragicznie na takim telewizorze. Nawet TTT, który ma świetny AA, wyglądał słabo. Teraz praktycznie każdy kto kupuje TV to kupuje w technologi HD i/lub przynajmniej minimalnie 32 calowy. Za rok, założę sie że praktycznie już nie będzie telewizorów w sklepach, bez obsługi HD(jak już to mozliwe, że bez HD będą telewizory poniżej 21 cali). W ameryce, japonii telewizory HD stają się standardem w domach. Fakt ten, że HDTV coraz szybciej zastępują zwykłe telewizory, źle wróży dla Wii.