A ja trochę z innej beczki, szkoda że GT5 poszło aż w taki realizm pod względem zachowania samochodu i ustawiania części.
Lubiłem sobie pograć w GT4, kupić furkę na jakiś wyścig, dopakować ją podzespołami i się ścigać. Bez ustawiania jakiś "pierdół". Mi to tam wisi czy samochód przyspieszy w 5 sekund do setki czy w 4.98, jeśli mogę nim bez problemu wygrać wyścig.
Jak chciałem się ścigać na czas to brałem time trial i tam sobie jeździłem (nawet jestem dumny ze swoich osiągów, Toyotą Minoltą [chyba] z nitro [wtedy to już nie time trial w osobnym menu, tylko w tym kariery]na Nurburgringu zrobiłem czas 5.30)