kilka uwag na szybko:
- zmiany jak najbardziej na plus, ale szkoda że trochę nie poszli dalej ze zmianami,
- fajnie że z poziomu ustawień można kupić części, ale szkoda że dalej nie ma podglądu oleju, tak jak nie można dokupować tuningu który jest na stałe (redukcja masy i te 3 poziomu tuningu silnika),
- super że przy kupnie części teraz nie migają przyszłe parametry jakie będą po dokupieniu (w sensie moc i PO), tylko są obok siebie pokazane,
- nowe sezonówki w końcu stawiają jakieś wyzwanie, ale do poziomu pierwszych wyzwań (pamiętna Mazda RX-7 na Tsukubie) trochę daleko - Lotus wpadł za pierwszym razem (przed samą metą), a Subaru po pierwszej próbie byłem drugi ze stratą 1s (wszytko oczywiście na off, abs na 1, bez żadnych wspomagaczy typu wychodzenie z poślizgu czy wspomaganie kierowania), no i znowu można dostać sporo kasy
- w sklepie w końcu nie trzeba potwierdzać że część zainstalowano (niby pierdoła, ale mnie niesamowicie drażniła)
ps. jakby ktoś miał problemu z Lotusem który jest strasznie nadsterowny, to proponuję zmniejszyć masę, a potem podnieść ją balastem do limitu, przesuwając go całkowicie na przód - obciążenie będzie bliższe 50:50, a auto stanie się dużo bardziej przewidywalne... czasy wysokie 1:02 i niskie 1:03 wystarczą do wygania...
Wiadomość scalona: [time]Czerwiec 09, 2011, 01:03:15 am[/time]sorry za post pod postem ale może komuś to się przyda
parę zdań ode mnie nt nowych eventów, które są na prawdę porządnie zrobione i perfekcyjnie wyważone
- do aut warto dokupić elementy nie będące ograniczone regulaminem (np. lekkie koło zamachowe do skrzyni, lepsze zawieszenie, spoiler itp)
- Fiat 500 to jak na razie jedyny event gdzie nie mam złota, próbowałem 3 razy i cały czas brakuje mi 1s do prowadzącego, z tym że za każdym razem traciłem 2-3 sekundy na błędach (np. przyblokowanie się za kimś na zakręcie, przytarcie o bandę - a tego w tym aucie trzeba unikać jak ognia bo nie możemy tracić niepotrzebnie prędkości)
- tuning jaki zrobiłem do Fiata to olej, Stage 3 silnika + ograniczenie mocy, auta nie można kręcić do końca tylko zmieniać biegi poniżej 6krpm bo powyżej nie ma mocy
- jutro kupię jeszcze jednego Fiata 500 i zamiast Stage 3 silnika + ograniczenie mocy, założę turbo + ograniczenie mocy (bo ze Stage 3 i turbo nie można zejść z mocą do regulaminowych 66 koni, 50% do których można ograniczyć moc to trochę ponad 70 kucy), myślę że może to się lepiej sprawdzić bo dostaniemy dużo więcej momentu dzięki któremu na wielu podjazdach na Trial Mountain może nie będziemy aż tak bardzo zwalniać,
- Lotus Elise na Tsukubie jest dość prosty, akurat miałem to auto w garażu lekko zrobione, w tym Stage 1 obniżania masy, dzięki któremu musiałem dociążyć auto, a przesunięcie balastu na przód zmieniło Lotusa z kompletnie niejeżdżącego auta w gokarta,
- czasy trzeba kręcić bardzo niskie 1:03, nie jest to jakiś duży problem,
- Subaru na Laguna Seca też jest w miarę łatwe, a największym problemem jest ogromna podsterowność auta - kupujemy najlepsze zawieszenie i ustawiamy auto na sztywno + geometrię na nadsterowną, LSD też można dokupić i mocno skręcić w dół, zyskamy na tym 1s na okrążeniu ale akurat tą sekundę nam trzeba do wygranej,
- na pierwszym okrążeniu lider ucieknie na jakieś 50s, więc trzeba kręcić równe czasy żeby go dogonić, z tego co pamiętam wysokie 1:34 wystarczą do wygranej z zapasem dwóch zakrętów,
- w nagrodę dostajemy mnóstwo exp, mnóstwo kasy (jakiś milion za każdy event), pierdoły w stylu kasków i kombinezonów, i ticket na auto wysokiego poziomu - mi wpadł Ford Ford GT LM Spec II Test Car (Premium) oraz Audi R8 Race Car '01 z LeMans (Standard)
mam nadzieję że utrzymają taką formę zawodów sezonowych, przynajmniej w części eventów.