Od kilku dobrych dni gram w GTA IV po raz drugi. Za pierwszym razem grę przeszedłem z jakieś dwa lata temu i generalnie pod koniec bardzo mnie już męczyła, co koniec końców skończyło się oceną 7/10 z tego co pamiętam. Postanowiłem sobie odświeżyć trochę tytuł, ale tym razem wyłączyłem to irytujące wspomaganie przy celowaniu. Na początku było trochę sztywno, ale potem się jeszcze pobawiłem z ustawieniami czułości i muszę powiedzieć, że teraz jest przyzwoicie. Poprzednie podejście wspominam raczej jako męczarnie, jeśli chodzi o strzelanie, ale teraz póki co nic takiego nie uświadczyłem. Generalnie zapomniałem jak fajna jest ta gra mimo swoich ułomności. Na razie udało mi się przedostać do centralnej wyspy Liberty City, więc trudno tu mówić o tym, co irytuje w grze, bo misje, które wcześniej wiązały się z zaniżaniem oceny dopiero przede mną.