Zgadzam sie- również nie chcę nadmiaru tego przeklętego nigga-gangsta klimatu. Buerk.
Rockstar zaś ma tyle kasy, że spokojnie może sobie dopracować tę grę w celu wyeliminowania wad poprzednich częśći. Co mają poprawić ?
- po pierwsze- to nie ma być nieco rozbudowany mission-pack (jak poprzednie edycje na PS 2), a pełnoprawna kontynuacja, zbudowana na zupełnie nowym silniku i nowym (mam nadzieje dobrym) pomyśle. Moim zdnaiem nadszedl czas zupelnej zmiany charakteru serii,
- grafika ! Postacie mają wyglądać tak jak w MGS 4- do diabła. W końcu to PS 3, moc konsoli tylko czeka by ja wykorzystać. Postaciom wyglądającym jak wystrugani z drewna kumple Pinokia mówie- NIE. I do tego plynne 60 klatek cały czas.
- miasto/ miasta przynajmniej kilka razy większe niż Liberty City + Vice City + San Andreas razem wzięte, duzo większa interaktywność, otwarta większość budynków...itp...itd...
Przyznaję- duże to wymagania, ale kolesi z R stać na to, by choć spróbować je spełnić. Ale coś mi się wydaje, że GTA IV nie będzie kamieniem milowym. Zapewne będzie wyglądało ładniej, będzie bardziej szczegółowe i rozbudowane, ale...szczerze wątpię, aby moje postulaty napisane wyżej zostały zrealizowane. W końcu, skoro ludzie 2 razy kupowali w amoku bardzo fajne, aczkolwiek nieco tylko usprawnione, a przy tym mocno ograniczone mocą "przepotężnego" PS 2, "jeszcze-nie-mission-packi" ale też "niezupełnie-nowe-części-GTA", łykając fakt, że nabywają niemal to samo, ten sam pomysł lekko rozbudowany tylko przez SA, to ja nie liczę na cud. Będzie pewnie dobra gra, jeśli nie świetna, ale nie rewolucyjna. Ale nic to, czekamy na pierwsze info...