Massie o ile się nie mylę w tym roku wygasa kontrakt, tylko nie wiem jak z Kubicą.
Co do kontroli trakcji to prawda, teraz widać kto potrafi jeździć. Myślę, że gdyby nie przesunięcie mclarenów i gdyby massa dojechał do mety to Kubica by był 3. Łyknąłby na pitcie oba mclareny. Hamiltona dlatego bo stał tam 20sekund (ale i bez tego pewnie by go wyprzedził) a Kovalainena bo zwyczajnie był od niego szybszy. Nawet wystarczy spojrzeć na kwalifikacje. Kubica miał najbardziej zatankowany bolid a do obu mclarenów dzieliły go tysięczne sekundy. Po prostu dobrze przygotowali bolid, nie bawiąc się w ściganie na treningach tylko wykorzystali to do ciężkiej pracy.
Taktyka bolidu hamiltona też do dupy była. Dłuższe kółka robił na miększej mieszance, a on przecież nie dba o opony. Ile to razy w tym wyścigu przyblokował koła. Nie wspominając incydentu rozwalenia opony w zeszłym sezonie...
Aha no i FIAmilton nie potrafi wyprzedzać, albo naprawdę mieli kiepsko przygotowany bolid...