Autor Wątek: L.A. Noire  (Przeczytany 72865 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #400 dnia: Czerwca 05, 2011, 11:23:58 am »
kur** nie panikować. Wystarczy ładnie powiedzieć.  :P

lupinator

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #401 dnia: Czerwca 05, 2011, 13:26:05 pm »
Fascynujące, że zawsze znajdzie się ktoś, kto dopierdoli zakończeniem bez spoilera.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #402 dnia: Czerwca 05, 2011, 13:33:45 pm »
Dobrze, że wszedłem jak już byłe w spoilerze.

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #403 dnia: Czerwca 06, 2011, 09:08:35 am »
Luke, byłeś o krok od końca swojej obecności na tym forum  ;)
Miałem to samo szczęście co windo.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!

marcingt

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-08-2007
  • Wiadomości: 4 970
  • Reputacja: 58
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #405 dnia: Czerwca 23, 2011, 18:03:49 pm »
Ciekawe czemu na przykład takiego RDR nie przeportowali, zresztą i tak wyjdzie niezoptymalizowane gówno.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #406 dnia: Czerwca 24, 2011, 10:05:33 am »
Jeśli optymalizacja będzie na dobrym poziomie to wybieram wersję na PC (jak wyjdzie będzie kosztować pewnie tyle co używki na konsole). Niech dodadzą jeszcze kinówkę i już w ogóle będzie git.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #407 dnia: Czerwca 24, 2011, 10:26:23 am »
Ciekawe czemu na przykład takiego RDR nie przeportowali

Bo nie dla psa kiełbasa  :troll:

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #408 dnia: Czerwca 29, 2011, 21:17:43 pm »
Polecam DLC, właśnie ukończyłem The Naked City i jest to jedna z najlepszych spraw w grze. Sama jedna sie nadaje na książkowy kryminał, zagmatwana intryga, ciekawe postacie i jeszcze kilka elementów którymi nie chce spojlować. Dwie poprzednie trochę gorsze, chociaż Nicholson Electroplanting pokazuje naprawdę epickie wydarzenia w porownaniu do reszty gry - warto zobaczyć. Czekam teraz na ostatnią - Refeer Madnes, chociaż pewnie tak bardzo mi się nie spodoba bo ma dotyczyć przemytu narkotyków, a te sprawy najmniej podobały mi się w "podstawce". Wydział zabójstw najlepiej oddawał to czego oczekiwałem od tej gry.

piter86

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-10-2005
  • Wiadomości: 4 105
  • Reputacja: 97
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #409 dnia: Lipca 08, 2011, 21:59:57 pm »

Tego typu misje powinny od razu trafić na krążek.

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #410 dnia: Października 24, 2011, 11:17:38 am »

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #411 dnia: Października 24, 2011, 11:37:09 am »
Zgodnie z artykułem te dodatki są do ściągnięcia... Więc po prostu dorzucili kody standardowych wersji i sprzedają raz jeszcze. Lepiej sprawdzić czy nie bardziej się opłaca kupic podstawową wersję z allegro i dokupić dodatki z PSN.

Wiadomość scalona: Października 24, 2011, 11:44:35 am
Sugerowana cena tej Complete Edition to 199 złotych. Zwykła nówkę dorwiesz za 99 zł, a wszystkie dodatki w tym całościowym paku kosztują bodajże 45 złotych.  :roll:
« Ostatnia zmiana: Października 24, 2011, 11:44:35 am wysłana przez el becetol »

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #412 dnia: Października 24, 2011, 12:01:10 pm »
Nie sprawdzałem cen - jeśli rzeczywiście tak jest (199 zł; 45 zł) to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #413 dnia: Października 24, 2011, 19:07:23 pm »
Właśnie sprawdziłem na PSN -R*Pass zawierający wszystkie dodatki oprócz Consuls Car kosztuje 45 zł. Consuls Car kosztuje 14 zł. Cena sugerowana Complete Edition wynosi 199, chociaż np. w Ultimie jest po 179. Co nie zmienia faktu że taniej dalej wychodzi kupić podstawową wersję za 99 zł i dodatki z PSN niż Complete. Ergo:

zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.


prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #414 dnia: Października 25, 2011, 10:08:22 am »
A szkoda, bo dobrze by było mieć wszystko od razu na płycie.
Wygląda to tak, jakby zostały im na magazynach premierowe płyty - dodrukowali nowe okładki, kartki z kodami i jazda. Doimy frajerów.

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #415 dnia: Lutego 27, 2012, 12:29:21 pm »
Kupiłem w końcu Complete Edition (89 zł) - wewnątrz nie ma żadnych kodów do PSStore do pobrania DLC. Odpaliłem i zainstalowałem grę i również nie widzę żadnej opcji, żeby pobrać dodatki. Wygląda na to, że wspomniany powyżej artykuł pierdolił głupoty i gra w wersji kompletnej ma wszystko na płycie (przynajmniej na PS3) ale pewność będę miał jak sam przejdę.

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #416 dnia: Marca 28, 2012, 12:52:48 pm »
Potwierdzam, że w tej wersji wszystko jest już na płycie, zintegrowane z grą w jedną spójną całość - wczoraj miałem sprawę "A Slip of the Tongue ", które pierwotnie była w DLC, jako kolejną do rozwiązania.
Nic nie trzeba dodatkowo ściągać, nie trzeba niczego instalować, wpisywać kodów itp. pierdolenia - DLC są chronologicznie wmontowane w podstawową wersję i nawet nie wiadomo, że to misja której w podstawie nie było. Lepiej zrobić tego nie mogli.

Gra jest straszliwie... nudna. I powolna. Nie przypominam sobie, żebym przed jakąś grą dosłownie zasypiał. Jeden wielki ZIEW. Strzelanie sztywne i drętwe, jazda sztuczna i przegięta jak w japońskim arcade. Wczoraj mocno skojarzyła mi się z The Getaway z poprzedniej generacji.
Przesłuchania w większości z dupy wzięte i randomowe - nie ma sensu się zastanawiać nad dowodami, bo niektóre są tak absurdalnie powiązane, że nie da się do tego dojść. Często potencjalnych dowodów na to, że ktoś kłamie jest kilka, ale tylko jeden z nich jest wg gry słuszny - wylosuj sobie, może trafisz. Czasami ten słuszny nie jest nawet w grupie tych logicznych i wychodzi zupełny kabaret (przeskoki logiczne/skróty myślowe). W innych sytuacjach nie ma żadnej możliwości powiązania sytuacji w trakcie przesłuchania ze zgromadzonymi dowodami, po prostu żaden nie pasuje do udowodnienia kłamstwa. Dopiero po wyborze właściwego, odgrywany jest dialog, który nićmi o średnicy kilku milimetrów tłumaczy powiązanie faktu X z przesłuchiwaną osobą. Oczywiście piszę o sytuacji, w której przed rozmową mam zebrane wszystkie możliwe dowody/argumenty w dyskusji (wyłączenie muzyki na miejscu zdarzenia).
Podsumowując - równie dobrze można po prostu sobie losowo klikać (bo szanse na trafienie są takie samo jak po dłuższym główkowaniu), albo dawać ciągle doubt/truth. Najważniejszy element gry, wokół którego zbudowana jest cała reszta, leży i rozkłada się w towarzystwie chmary much.
Jak skończę to pewnie napiszę coś więcej.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #417 dnia: Marca 28, 2012, 13:24:03 pm »
Czekam zatem na Twoje wrażenia po skończneniu, bo nie ukrywam, że noszę (nosiłem ?) się z zamiarem kupna Comlete Edition za pośrednictwem bonu z Euro. W perpektywie powyższego posta chyba Batman: AC ma największe szanse.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #418 dnia: Marca 28, 2012, 13:27:24 pm »
Ja grałem w obydwie i zdecydowanie brałbym Batmana. L.A Noire jest fajne. Prart troche przesadza, ale ma troche racji.

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #419 dnia: Marca 28, 2012, 13:40:18 pm »
Mnie ta gra nie nudziła. Fakt jest powolna, łazisz po miejscach zbrodni, rozmawiasz, w tle leci jazz - ale to jest stylistyka gatunku noire. Nie każda gra musi zapierdalać od skryptu do skryptu z szybkością rollercoastera. Jeśli dzisiaj ludzie uważają że to jest nudne, to nie można się dziwić że mój ulubiony niegdyś gatunek jakim są przygodówki point and click umarł. W porównaniu do nich LA Noire to festiwal akcji i adrenaliny. 

Aczkolwiek uważam że tę grę najlepiej przechodzić grając jedną sprawę dziennie. Na spokojnie. To po prostu gra prowadzona zupełnie inaczej niż wszystko co jest na rynku.
« Ostatnia zmiana: Marca 28, 2012, 13:42:19 pm wysłana przez el becetol »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #420 dnia: Marca 28, 2012, 13:45:53 pm »
Aczkolwiek uważam że tę grę najlepiej przechodzić grając jedną sprawę dziennie. Na spokojnie. To po prostu gra prowadzona zupełnie inaczej niż wszystko co jest na rynku.

Z tym się zgodzę. Gra jest bardzo fajna, tylko ja ją właśnie przechodziłem ciągiem, po kilka spraw dziennie i tak gdzieś po przejściu 2/3 zaczęła mnie nudzići irytować. Myśle, że jakbym sobie ją dawkował jak mówisz, to całość by mi się bardzo podobała. Jednak troszke głupot jeśli chodzi o dowody też chyba było, z tego co pamiętam.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #421 dnia: Marca 28, 2012, 18:00:26 pm »
Grałem po jednej sprawie dzienni a później po kilka jechałem i jakoś specjalnej różnicy nie widzę, nowych pozytywów grze nie dodaje fakt przechodzenia jednej misji dziennie. Zgadzam się z prart'em najważniejszy element gry nie jest dopracowany, gra jest ok ale nic więcej. Misje i fabuła są całkiem przyjemne, nie ma jak w RDR gdzie każda polegała na podjedź swoim rumakiem i zabij wszystkich, ale za to misje dodatkowe nie zaskakują już tak przyjemnie. Jeszcze doczepie się do strony technicznej gry, ponieważ model jazdy jest zrobiony aby dawał dużo radości niestety robi to słabo i strzelanie rozwiązane od odpieprz się, wszystko łatwo i przyjemnie oraz oczywiści ślamazarnie.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #422 dnia: Marca 29, 2012, 08:21:02 am »
Mnie ta gra nie nudziła. (...)
Aczkolwiek uważam że tę grę najlepiej przechodzić grając jedną sprawę dziennie. Na spokojnie. To po prostu gra prowadzona zupełnie inaczej niż wszystko co jest na rynku.
Jeżeli grasz po jednej misji dziennie (<1h) to o czym to świadczy? Dla mnie gra, która nie jest nudna nie wymaga takich rygorów. Co więcej, jeśli jest ciekawa to wciąga na dłużej.

L.A. Noire jest też durnie poskryptowana i nie jest grą specjalnie inteligentną. Udaje tylko taką.
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #423 dnia: Marca 29, 2012, 10:18:08 am »
To jest logika przygodówek. Pamiętam (w Policequest którymś?) żeby wejść przez szklane drzwi nie mogłeś je**ąć krzesłem które stało obok, trzeba było znaleźć odcisk klucza, kawałek metalu, obrobić w warsztacie i dopiero po tym próbując wejść nagle pojawiał się wracający do domu właściciel, chociaż mogłeś stać pod tymi drzwiami ja jełop kilka godzin i nigdy by się nie zjawił. Też słaby skrypt? W Discworld żeby na drodze do potrzebnego przedmiotu nie stał rybak, trzeba było cofnąć się w czasie, wywołać bójkę, w jej trakcie je**ąć w gong, ukraść worek ze śliwkami, sznurek i ośmiornice, których trzeba użyć na kiblu, ośmiornice oblać śmietaną, a rybakowi w teraźniejszości dać śliwki. Voila. Zdobyłeś pasek. Bo nie mogłeś zrobić logicznej rzeczy i od niego go kupić. Tak to się robiło w starych grach. Więc to że musisz pogadać ze wszystkimi zanim możesz pójść sobie postrzelać jakoś mi nie robi.

Jeżeli grasz po jednej misji dziennie (<1h) to o czym to świadczy? Dla mnie gra, która nie jest nudna nie wymaga takich rygorów. Co więcej, jeśli jest ciekawa to wciąga na dłużej.

Nie wiem, ja czytam jeden rozdział książki dziennie, przed snem, więc takie odbieranie fabuły jest dla mnie naturalne. Jedna misja w LA Noire zawiera wiecej scenariusza i linii dialogowych niż cały Uncharted albo MW, czy inna prostacka strzelanka tunelik. Nie dziwie się że dla pokolenia wychowanego na fabule w stylu "wejdź do środka, zabij wszystkich, idź dalej", obecne w LA Noire ratio dyskusji i poszukiwań w stosunku do strzelania może wydać się nudne. Dla mnie nie jest. Tyle.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2012, 10:19:50 am wysłana przez el becetol »

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #424 dnia: Marca 29, 2012, 10:39:53 am »
To jest logika przygodówek. Pamiętam (w Policequest którymś?) żeby wejść przez szklane drzwi nie mogłeś je**ąć krzesłem które stało obok, trzeba było znaleźć odcisk klucza, kawałek metalu, obrobić w warsztacie i dopiero po tym próbując wejść nagle pojawiał się wracający do domu właściciel, chociaż mogłeś stać pod tymi drzwiami ja jełop kilka godzin i nigdy by się nie zjawił. Też słaby skrypt? W Discworld żeby na drodze do potrzebnego przedmiotu nie stał rybak, trzeba było cofnąć się w czasie, wywołać bójkę, w jej trakcie je**ąć w gong, ukraść worek ze śliwkami, sznurek i ośmiornice, których trzeba użyć na kiblu, ośmiornice oblać śmietaną, a rybakowi w teraźniejszości dać śliwki. Voila. Zdobyłeś pasek. Bo nie mogłeś zrobić logicznej rzeczy i od niego go kupić. Tak to się robiło w starych grach. Więc to że musisz pogadać ze wszystkimi zanim możesz pójść sobie postrzelać jakoś mi nie robi.
Durnowatych przykładów ze starych gier (przerabiałeś osobiście monkey wrentch?) można mnożyć. Tylko to było kilkanaście lat temu. W nowej wielkiej produkcji liczyłem na trochę więcej. Widocznie jeszcze nie teraz.

Nie dziwie się że dla pokolenia wychowanego na fabule w stylu "wejdź do środka, zabij wszystkich, idź dalej", obecne w LA Noire ratio dyskusji i poszukiwań w stosunku do strzelania może wydać się nudne. Dla mnie nie jest. Tyle.
Być może tak jest, nie wiem.
Z drugiej strony, dla części pokolenia wychowanego na bezmózgich grach robionych pod masowego odbiorcę, L.A. Noire wydaje się oryginalna, być objawieniem i wspaniale skonstruowaną pozycją. Którą po prostu nie jest. Rozumiem, że jest posucha w gatunku, ale to nie oznacza, że ślepo należy się zachwycać.

Całościowo ocenię grę po przejściu - zaczynam się wciągać.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2012, 10:44:53 am wysłana przez prart »

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #425 dnia: Marca 29, 2012, 10:50:11 am »
Rozumiem, że jest posucha w gatunku, ale to nie oznacza, że ślepo należy się zachwycać.

Może trochę masz rację. Ja się LA Noire nie zachwycam, uważam że odstaje od topu Rockstar, ale doceniam inną drogę, a gra była przyjemna i miała unikalny klimat. A co najważniejsze miała fabułę i dialogi, czego próżno szukać dziś na rynku gier, w których historia jest pisana na kolanie żeby jakoś usprawiedliwić strzelanie. Może jakby posuchy nie było, to można by ją inaczej oceniać, ale nie wisimy w próżni i ocen dokonujemy w porównaniu do pozostałych produkcji na rynku. W czasach kiedy grą roku GO zostaje Uncharted 3, LA Noire dostaje mój znak jakości jako gra stojąca po tej dobrej strony ewolucji komputerowej rozrywki. 
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2012, 10:55:59 am wysłana przez el becetol »

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #426 dnia: Kwietnia 04, 2012, 09:34:49 am »
Generalny odbiór gry był taki, że czytając recenzje trzeba było się uchylać od monitora, żeby nie zaliczyć cumshota - średnia ocena wynosi ok 90%. Kolejne dzieło objawione spod skrzydeł R*.
Tymczasem spędziłem z nią kolejne godziny i zdania nie zmieniam - cholernie sztywna i fhooi nudna. Lekko się rozkręciła, jak pomiędzy nudą przeplatał się ciekawy wątek
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
, ale po jego zakończeniu znowu nuda, nuda, nuda. Wciąż te same schematy przeszukiwania miejsc i przesłuchań (jak wcześniej pisałem kulawo to im wyszło), "urozmaicane" drętwymi pościgami czy jeszcze bardziej drętwymi strzelaninami. Podobała mi się jeszcze sprawa
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
szczególnie sposób w jaki ją zakończono (morał). I to by było na tyle. Reszta to nudne klepanie wciąż tego samego. Motyw
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
jest tak spłycony, pośpieszony i w efekcie żałosny, że aż ciężko zrozumieć po jaką cholerę w ogóle wprowadzony. Długo można tak wymieniać, bo nielogicznych bądź naciąganych sytuacji tu od groma.
Gra ma też wydmuszkę miasta a nie miasto - równie dobrze kolejne miejsca w których zbieramy dowody/dokonujemy przesłuchań mogły by być połączone prostymi "tunelami" (np. animowane scenki w których jadące samochodem postaci rozmawiają ze sobą). Interaktywności i grywalności mniej więcej tyle samo. Niedawno skończyłem oba epizody GTA4 stąd łatwo mi o porównanie. Tam miałem tam uczucie, że miasto żyje: jest dynamiczne z odczuwalnym charakterem. Ta iluzja była silna. W L.A.Noire miasto to nudne, sztywne, "szare", mało interaktywne i nieciekawe.

Grę skończę a później będę eksperymentował z "free roam" - zobaczę co się da z tego wycisnąć. Byle tylko wytrzymać do tego końca.

Zdecydowanie lepiej bawiłem się w klimacie przygodówki przy równie powolnej i jeszcze bardziej zawalonej słowami demówce Red Johnson's Chronicles. Więc jeśli też miałbym założyć okulary, w których nie widać szarości a tylko czerń i biel, to zaliczyłbym L.A. Noire do gier nudnych. I przereklamowanych.

PS - gra ma też rozliczne problemy techniczne: często w scenkach brakuje jakiegoś przedmiotu, raz nie wczytała mi się cała postać oprócz jej kapelusza (lewitował w powietrzu i podążał obok drugiej postaci - było to nawet zabawne, na pewno na kilka sekund rozpędziło nudę), raz brakowało jednej ścieżki dialogowej, bardzo często w sekcjach "akcji" rozpierdala się synchronizacja obraz-dźwięk (głównie w strzelaninach i bijatykach) .
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2012, 09:39:13 am wysłana przez prart »

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #427 dnia: Kwietnia 04, 2012, 10:07:34 am »
Zdecydowanie w LA. Noire wieje nudą, nawet bardziej niż w RDR. Już chyba innej gry niż GTA i Bully nie kupie od R*. A co do miasto to zdecydowanie ciężko coś robić konkretnego bo ani broni nie można wyciągnąć ani nic innego niż szukanie dupereli i wykonanie 40 zadań pobocznych. Tylko fabuła moim zdaniem jest w tej grze na wysokim poziomie, reszta wykonania średnio, aż dziw bierze że gra ma takie dobre oceny.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #428 dnia: Kwietnia 06, 2012, 22:12:35 pm »
Jesteście bezlitośni. Kupiłem kilka dobrych miesięcy temu L.A.N. pograłem chwilę i jak to mam w zwyczaju, odłożyłem na półkę. Teraz chciałbym doń wrócić (po tym jak ukończę Szanka dwa, Deusa kosmadeusa i F:New Vegas - i skopię tyłek Ogur'owski w Szoguna), a wy mi wcale w tym nie pomagacie - szczególnie prart, którego recenzję cenię bardziej niż wizytę w tokijskim domu cielesnych uciech, gdy za yeny kupić można usta dwóch nippo kawai  :P

Jacek84

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #429 dnia: Kwietnia 06, 2012, 23:15:31 pm »

prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #430 dnia: Kwietnia 23, 2012, 10:29:37 am »
Jak to mam zwyczaju, także i tym razem zakupiony tytuł wymęczyłem jak się dało.
Zakończenie przewidywalne acz mądrze rozwiązane. Tego, że
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Grze brakuje alternatywnych zakończeń - jest idealnym tytułem na tego typu rozwiązanie.
Do tego wszystkiego (aż dziwne, że tyle napisałem o grze która mnie nie zachwyciła) dołożę jeszcze jedno wrażenie, jakie wyniosłem z zabawy w trybie "swobodnego wędrowania" - nie sposób nie docenić ogromu roboty, jaką włożono w stworzenie tego miasta. Jest zbyt statyczne, funkcjonuje wg kilku skryptów/procedur na krzyż, ale architektura i liczba obiektów robi duże wrażenie. I niech to będzie pretekstem dla niezdecydowanych, żeby też spróbować L.A. Noire. Mimo wszystko warto*.

* za obecną cenę.

novy

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 26-04-2012
  • Wiadomości: 150
  • Reputacja: 0
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #431 dnia: Kwietnia 26, 2012, 13:48:51 pm »
To i ja się wypowiem. Calak odległy. Raz, że nieco brakuje, dwa ze się nie chce. Gra jest fajna. Mimika ZAJEBISTA, ale postacie juz klockowate. Animacja drętwa. Dalbym grafie 7/10, ale glownie przez mimike. Audio mi wisi szczerze powiedziwaszu. Na obecną chwilę nie nie pamietąm z utworów muzycznych. Zakończenie takiej jak napisał Prart niezłe. Tyle, że gra się dłuzy i jest nudna, monotonna bardzo często.

6/10.

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #432 dnia: Października 17, 2012, 21:12:03 pm »
Kupiłem sobie Noira i kupie dodatki a zaznaczam że dodatków do żadnej gry na ps3 nigdy nie kupiłem. Gierka mnie po prostu zachwyciła, cieszę się każdą chwilą spędzoną nad tymi sprawami.

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #433 dnia: Listopada 15, 2012, 11:49:11 am »
Kupił ktoś ten dodatek za 40zł? Tzn. te 4 dodatkowe sprawy? Są długie? Są fajne?

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #434 dnia: Listopada 15, 2012, 11:54:25 am »
Tak.

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #435 dnia: Listopada 15, 2012, 12:09:20 pm »
Poczytałem wcześniejsze opinie między innymi Twoje. Dzięki szkoda że od razu nie kupiłem kompletnej. Ciekawe jak to teraz będzie wyglądać po przejściu, znów mnie przeniesie do wcześniejszych wydziałów?

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #436 dnia: Listopada 15, 2012, 12:13:20 pm »
Sprawy te będziesz rozwiązywał tak jakbyś nigdy gry nie ukończył, czyli normalnie w wydziałach, do których należą. Po prostu kolejne DLC, które wycięto fragmenty z głównej gry, aby później się ponownie sprzedać.

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #437 dnia: Listopada 16, 2012, 09:24:25 am »
TZN mam to na płycie tak?  :) Jeśli tak to jednak  podziękuje

el becetol

  • Gość
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #438 dnia: Listopada 16, 2012, 12:29:19 pm »
Taa, na płycie, pewnie dlatego każda sprawa z DLC zajmuje około giga.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: L.A. Noire
« Odpowiedź #439 dnia: Października 27, 2017, 15:17:00 pm »

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu