Widze, ze ludzie glosuja na tych, ktorzy pisza najwiecej, co niekoniecznie pokrywa sie z faktycznymi umiejetnosciami danego osobnika;) W zasadzie to najlepiej czyta mi sie Mazziego (i wcale nie dlatego, ze pijemy 5 razy w tygodniu). Mazz w tekstach ukazuje swoje drugie wcielenie i nie powiem wychodzi mu to znakomicie. Zeby jednak nie bylo, ze wspieram swoich, dodam takze mojego ulubionego recenzenta z Neo, czyli Banana. Jego polubilem daaawno temu przy okazji recenzji Ocarina of Time w 6 numerze no i tak juz zostalo. Moze kiedys napisze cos wiecej, ale niekoniecznie dzisiaj, bo nie jestem raczej w szczytowej formie;)