Ludzie...jest 5 rano, w tv leca telezakupy Mango...A PAINKILLAH IZ FAKIN FAKIN FAAAAAAAKIN GUD!!!!!!!!
Jezu, nie moge opisac tego, co czuje po 2 godzinnej grze. Nie nadazalem z robieniem screenow, nie nadazalem z otwieraniem buzi z wrazenia - TA GRA ZARZADZI!
Motyw ze 'zmiana widoku na diabelski' czy cos
Obraz staje sie szary, a wrogowie sa 'żarzący' i rozwala sie ich jednym strzalem. Przyspieszone tempo - O JEZU!
ENGINE!!! Gra dostosowuje grafike do mozliwosci naszego sprzetu. 1024x768, wszystko na HIGH i gra nie zwalnia!!!!!!!!!!!! Jedynie przy wybuchaniu konstrukcji, w poziomie Palace, chrupalo troszke. Ale nawet, gdy atakowalo mnie 20 przeciwnikow, a ja rznalem ich pierwsza bronia (nazwalem ja kosiara:>) - krew sie lala, obraz sie rozmywal pod naciskiem otrztmywanych ciosow, ale framerate caly czas byl staly!!! Boze, przybijanie wrogow do sciany kolkami, przecinanie na pol laserem, aaaaaaaaa!!!! Te poziomy! NIC SIE NIE DORYSOWUJE!!!! I nawet mozna ustrzelic latajaca wiedzme! Muza!!!! Znowu super! W pierwszym poziomie wydalo mi sie, ze jest taka hm..groteskowa i dobrze sie komponowala z otoczeniem i niezdarnymi przeciwnikami. Jeszcze o engine musze powiedziec cos. FIZYKA RZADZI! I zgadzam sie z przedmowca, ze wzorowana byla chyba na Quakeworld - boze, jestes blisko wroga - strzelasz... ODRZUCA GOOOOOOOO!!!! Stoisz dalej, odrzuca go, ale na mniejsza odleglosc. Aaaaaaaaaaaaaaaaa nie moge juz pisac.....zasypiam, ale czuje, ze chyba bede musial zrobic stronke o tej grze. Jestem jeszcze ciekaw jaki procent udzialu w tej grze maja Polacy - tzn. co dokladnie robili?
No i grafa.....zapomnialem (zasnac). Powiem tak. Poziom Palace, ostatni checkpoint, gdy wchodzi sie na gore, na balkon. Po schodach zbiegaja rycerzyki -rzne ich kosiara!!! A SCHODY OBRYZGANE KRWIA! CO ZA EFEKT!!!!! Jak to wyglada! I najlepsze, to JA GONILEM frajerow, a nie oni mnie! Tarcza? Jaka tarcza, kosiara ja rozwali, a sekunde pozniej moglem juz zbierac dusze pokonanego!
Nie moge juz...na prawde... Kupie ta gre, nie wiem gdzie (w kiosku) i za ile (19,99), ale bede mial oryginal.
Ta gra, tfu, samo demo (!) odbudowalo we mnie zaufanie do FPP!!! Jaki tam CS, Soldiery Of Fortune'y i Quake'i, Half Life'y?! NIE ISTNIEJA!
Znalazlem sie w
PAINKILLAH Zone.
I tak! NIEBO MA SWOJEGO "UDZERZENIOWCA"!