Poj**any kraj. Zbyt dużo świń, musi się nażreć po drodze, zanim cokolwiek tutaj powstanie. Mimo wszystko jeśli mam do wyboru budowę chujowej drogi za kosmiczne pieniądze lub brak jej budowy, to wybieram to pierwsze. Niech się nażre pieniędzmi ten kot ma się nażreć, ale przynajmniej będę jeździł po prostej drodze. Owszem, najlepiej byłoby gdyby budowa dróg wyglądała u nas tak jak powinna (bez przekrętów i zgodnie z prawem), ale to raczej niemożliwe.