Co was w życiu napawa optymizmem?

[Lem++]

Maksymilian!

[kun]

Bakterian ewentualnie Lucyferiusz...

[Soul hunter 16]

Dovahkiin

[Master_666]

Kwadrat

[Lem++]

Chuck Norris.

[Master_666]

Dobra i tak Kratos niszczy all, nie wiem po co właściwie ciągniemy dalej tą dyskusję.

[Lem++]

Wiec zostaje Kratos...

[szafa]

Haha, umówię się z panną że do końca życia będe zajmował się pracami domowymi typu sprzątanie czy gotowanie, a w zamian dam synowi na imię Masterczif - był kiedyś komiks z taką akcją ale nie moge go za chiny znaleźć...

[Krzysiu]

Skromnie.

Krzysztof.

[svonston]

Tak poważnie to Duszan.

[windomearl]

Izydor.

[Mrocz]

Nabuchodonozor

A co do tematu, to wczoraj byłem na zajebistych urodzinach w Mechaniku... Nie dość, że alkohol lał się strumieniami, to jeszcze w tle była impreza Drum And Bass/Dubstep + poznana fajna dziewczyna Dawno nie miałem tak pozytywnego wieczoru

[Leszke]

A tak na poważnie to nie wybiera sie imienia przed narodzinami. Tak samo jak nie kupuje sie bucików i łóżeczka.

[Master_666]

A tak na poważnie to nie wybiera sie imienia przed narodzinami. Tak samo jak nie kupuje sie bucików i łóżeczka.

Chcesz powiedzieć, że jakby się poroniło, to by nie przywiązywać się do dziecka emocjonalnie zawczasu?

[Leszke]

Coś w rodzaju. Przesądy głównie mi chodziło a przesądy z niczego sie nie biorą.

[Master_666]

To najlepiej nazwać dziecko 640509-040147.

[inż. Oscyp]

Moje typy: Ryszard, Wiesław, Jacek.

[svonston]

Duszan, janusz, józef. Moje typy.

[el becetol]

Tradycyjnie, staropolsko: Kręciwór, Wyrwiszmat, Samołyk

[Mrocz]

Wyrwiszmat

To...

Jest lepsze niż Kratos!

[szmajdzik]

Tradycyjnie, staropolsko: Kręciwór, Wyrwiszmat, Samołyk

[Patosław]

Może Nosidzban ewentualnie Eugeniusz

[POK]

Geralt.

Ewentualnie Wiesiek.

[Mrocz]

Geralt.

Ewentualnie Wiesiek.

To ja zaproponuje

Naizdup

 

[kun]

Swarozyc

[Solid Snake 1989]

Że się Bożydar nie pojawił to jestem w szoku.

[BoBaN]

Mi się ostatnio spodobało imię Pakosław. Naprawdę takie istnieje. Potem wysłać syna na siłkę i sukces ma gwarantowany.

[Mrocz]

Mi się ostatnio spodobało imię Pakosław. Naprawdę takie istnieje. Potem wysłać syna na siłkę i sukces ma gwarantowany.

Nowy Burneika by był

[BoBaN]

Ale czaisz jaką by miał ksywkę? PAKO!

[maly_pinki]

Mi się ostatnio spodobało imię Pakosław. Naprawdę takie istnieje. Potem wysłać syna na siłkę i sukces ma gwarantowany.

Gorzej jakby był gejem, wtedy wychodziło by na to, że ma pojemną dupę.

[czokapik]

w sumie dawno mnie tu nie było, ale kij.

powrót do domu za tydzień i szansa na zwolnienie z egzaminów z matmy, fizy i elektry : >

[szafa]

Co do egzotycznych imion, to ta chiny nie dał bym dziecku na imię Alan, żeby go później w szkole przezywali Anal... W druzynie mielismy ziomka z takim imieniem i gosc mial kape już na wstępie,hehe:)

[Kert]

Dlatego lepiej dać "bezpieczne", mniej wyszukane imię, żeby dzieciak miał mniej przejebane w życiu.
W równoległej klasie w szkole była koleżanka, która ma na imię Stanisława (pięknie ją rodzice urządzili), o czym dowiedziałem się przypadkiem, bo używała na co dzień tylko drugiego imienia.
Z drugiej strony mam znajomego, który ma na imię Remigiusz i od zawsze był w towarzystwie Remikiem i tak też się przedstawiał. Zdrobnienie, niby ksywa, ale fajnie się przyjęło.

[szafa]

Tak czy inaczej, raczej jestem za tradycyjnymi Polskimi imionami. Rodzice potrafią naprawdę spierdolić dziecku życie dając jakieś popierdolone imię typu Bożydar czy inna Dżenifer.

[svonston]

Tyle że Bożydar to staropolskie imię...

[Kert]

Tak, jak Mieszko, Józef, Czesław i Marian, no ale kto się dzisiaj odważy...

Z imion polskich i takich "klasycznych", to Jan mi się bardzo podoba. Jest mocne, krótkie, konkretne, ale jedynie w typie formalnym i pełnym, bo reszta to kur** polskie kawały, imię charakterystyczne dla kamerdynera i ch**owe zdrobnienia.

[svonston]

Mikołaj jest zajebiste. 

[Kert]

Znałem jednego ze szkoły, straszny poj**, recydywa i kloszard. Nie polecam.

[svonston]

TAK BĘDZIE MIAŁ NA IMIĘ MÓJ SYN.

[Kert]

To trzymaj go krótko, inaczej będzie źle.