Red Steel skonczylem wczoraj i stwierdzam ze wielu recenztow (zachodnich) jest uprzedzonych do Wii z nieznanych mi powodow
nie moze, Nintendo nie reklamuje sie u Nich na taka skale jak Sony i M$
anyways, gra nie jest dluga, raptem 10 godzinek na skonczenie jednak bardzo przyjmne sie gralo
sterowanie:
z poczatku dziwne, jednak po wybraniu odpowedniego stopnia "czulosci" z menu (mozna to zrobic w dowolnym momencie gry) jest ok, osobiscie gralem na sredniej czulosci
strzelanie/celowanie - bardzo wygodne, genialnie sie sprawda przy head-shotach i snajperce oraz "wyracaniu" broni z lap przeciwnikow
walki na miecze sa zbyt proste az do 2 ostatnich misji, gdzie trzeba sie niezle namachac, jednak to akurat mi sie podoba - co prawada reka nieco bolala, po kilku pojedynach pod rzad ale w rzeczywistosci tez by bolala:P
grafika:
nerowna, czesc obiektow/textor jest lepszej jakosci niz inne, daje to dziwne odczucia momentami, ale nie odpycha choc z kolei nie zachwyca takze
muzyka mi sie podoba, zwalszcza te "klasyczne" motywy ala utwory autorstwa Kenji Kawai z Ghost in the Shell. Dubbing za to jest zenujacy i jak sie zna nieco japonski to momentami rece opadaja...
cala japonska mafia potrafi tylko w kolko powtarzac Gaijin (obrazilwe okreslenie obcokrajowca), a raz bylo "Stupid Baka" (glupi glupek?) co wywyolalo specyficzny usmieszek na moich ustach...
fabula takze glupia jak diabli, ale ile FPSow mialo sensowna historyjke?
ogulnie gra jest ok, zaden tam mega hit ale solidna gra wydana na premeire i pokazujaca potencjal drzemaicy w Wii czego o Rayman Rabits powiedziec nie mozna...
Red Steel to obok Zedly:TP oraz Wii sports jedna z najlepszych gierek w mojej opinii na nowa konsole Nintendo
skonczylem i nie zaluje spedzonego przy niej czasu - czekam na Red Steel 2 bez bugow i lepszym dubbingiem