Właśnie rozpykałem dziesiątą misję i wciąż jestem pod dużym wrażeniem tej gry. Pomysły na zadania są naprawdę rewelacyjne, grafika prześliczna, grywalność - ogromna. Tylko poziom trudności jakiś taki nierówny. Skarabeusz dał mi po dupie, potem 8 i 9 misja poszły jak po maśle, a nad dziesiątą znów musiałem się pomęczyć.
Na długo starcza ta gra w single'u?
Nie przeszedłem jeszcze, ale zakładając, że ma 15 misji, to wyjdzie z 10-12 godzin. Większość misji jest do rozwalenia w 20-30 minut, ale trzeba brać pod uwagę to, że do niektórych trzeba podejść nie raz i nie dwa.
Może jestem kiepski, ale w siódmej misji sporo musiałem się męczyć nad rozwaleniem skarabeusza. FAX, komentarz? Jestem kiepski, czy skarabeusz naprawdę był niełatwy? Laughing
A skarabeusz w kampanii jest bardzo duży (jak kiedyś na filmiku), czy dosyć mały (taki jak w skirmishu)?
Póki co męczę kampanię, ze skirmishem nie miałem czasu się pobawić. A skarabeusz jest, no... no spory, ale raczej jakimś kolosem bym go nie nazwał. Za to pluje ogromnym laserem, który robi ogromą krzywdę.