Dzisiaj zdalem sobie sprawe, ze najlepszym lekiem na kaca jest... matura z wosu O_ o
wczoraj kumpel mial urodziny, takze fetowalismy troche... troche za ostro Neutral
Nie wiem jak to zrobilem, ale zdolalem wstac o 6 rano, doprowadzic sie do stanu 'uzywalnosci' i napisac 3 godzinna mature z wosu O_ o na sama mysl o maturze wytrzezwialem x_x'
Bardzo, ale to bardzo proszę o przywrócenie tego tematu do 'świata żywych'.