No ja to samo. Kiedyś M4 było nie do ruszenia, ale teraz uważam, że ta broń jest do dupy. Nie wiem, może mi się już przejadła czy coś. Jakiś czas temu zacząłem używać Uzi no i muszę powiedzieć, że jest to naprawdę świetna broń, szczególnie na tereny ściśle zurbanizowane. Potem jednak odblokowałem G36c (czy jakoś tak) i zakochałem się w niej :] Blisko, daleko - nie ma dla niej różnicy, ale jednak nic nie trwa wiecznie i nie dawno zdobyłem P90. Tak, tak i zakochałem się :] IMO bronie trzeba zmieniać, przynajmniej mi się wtedy lepiej gra, np. wczoraj korzystałem z G3. Taki samopowtarzalny karabin, w becie był ostatni.
Co do perków. Hmm, do tego nie przywiązuję dużej uwagi, ale najlepszy jest granat wyrzucany po śmierci. Ile osób się na to łapie to aż głowa boli. Do tego szybkie ładowanie no i wyrzutnia rakiet bądź dodatkowe fragi.