No i nie sądzę, żeby w MGSie było tak dużo opcji do przejścia misji, zabawy z komputerami, otaczającym środowiskiem, oświetleniem, elektroniką, gadżetami i gadżecikami, dużą swobodą działania, ogromną ilością akrobacji itd itp. Plus ten świetny klimat (szczególnie w Chaos Theory, który dla mnie jest najlepszą częścią serii, mimo megasłabego [to nawet mało powiedziane] zakończenia).