Zdecydowanie warto kupić używanego, sterowniki dla PlayStation 2 są dosyć solidne, gałki nie wyrabiają się jak te z Nintendo 64. Jeżeli dobrze trafisz, to możesz zaoszczędzić sporo kasy, akurat tyle by kupić jedną grę więcej. Sam sprzedawałem kiedyś używany manipulator (nie ma to jak zastępowanie angielskich słów) za niecałe 25zł chyba, dokładnie nie pamiętam. Nowy DualShock 2 to wydatek rzędu 79 złotych. Na allegro możesz trafić na jakiegoś kretyna, który wystawi niemalże rozwalony joypad i napisze "Stan idealny", ale większe szanse są na zakup w dobrym stanie za 20-30zł.