Ankieta

Czy zdarzyło się, że twój Xbox 360 zaliczył "awarię"?(popsuł się, zdechł etc)

Nie
45 (54.9%)
Tak
21 (25.6%)
Tak, więcej niż jeden raz
16 (19.5%)

Głosów w sumie: 80

Autor Wątek: Awaryjność Xbox'a 360 - mit  (Przeczytany 102785 razy)

0 użytkowników i 14 Gości przegląda ten wątek.

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 03, 2007, 01:34:19 am »
o kude już po 3tyg nie czyta płyt to jakiś strasznie wadliwy egzemplarz ci się trafił ja bym od razu reklamował.A co do mojej 360 to od 10miechów chodzi jak marzenie ani razu zawiechy wszystkie płytki czyta za pierwszym razem kompletnie zero problemów a dodam że ostatnio katuje ja ile sie tylko da oby odpukać działała jak najdłużej.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 03, 2007, 08:57:46 am »
Mnie też dokładnie po trzech tygodniach zaczął sypać disc-read errorami  :?

Sora

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 18-03-2005
  • Wiadomości: 1 279
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 03, 2007, 09:43:19 am »
Kurde ja mam 1,5 tygodnia i mi sypie ze plyta jest brudna co za skandal !!!

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 03, 2007, 11:16:42 am »
Ja mam z 14.06.06 koleś dostał od M$ i od niego kupiłem na Allegro<900zł>. Do tej pory żadnych problemów  :lol: 

Sora

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 18-03-2005
  • Wiadomości: 1 279
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 03, 2007, 11:22:28 am »
Mi wczoraj 2 razy nie chcial przeczytac Crackdowna mimo ze nie ma na nim ani pylku kurzy ani rys, i wyskoczylo mi czerwone swiatelko :P Konsole mam 1,5 tygodnia :P Co za Syf. Mam nadzieje ze to koniec problemow albo ze szybko padnie to wymienie na gwarancji

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 03, 2007, 11:25:37 am »
nie no konsole padające po 1,5 tyg to już jest mistrzostwo świata jak można robić tak awaryjne konsole  żeby to jeszcze tanie było do czego to doszło żeby grając na oryginałach konsola nie mogła ich odczytać jakaś paranoja już

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 03, 2007, 11:27:31 am »
Jak ma paść to padnie szybko  8) Ja czuje że moja posłuży jeszcze wiele lat  :wink:

pokrytyśniegiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-08-2006
  • Wiadomości: 4 163
  • Reputacja: 4

Sora

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 18-03-2005
  • Wiadomości: 1 279
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 03, 2007, 12:46:25 pm »
$%#@! nie wierze jak mozna wydac konsole ktora je**e sie po tyhodniu przed chwila zaliczylem zwisa na Fight Night Round 3 i od tamtego momentu w grze walcza same tulowie a nogi sa uciete !!

Mick123

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 03, 2007, 13:07:39 pm »
Trafiłeś chyba jakiś bardzo awaryjny egzęplasz ja swoja mam od czasu premiery w europie i działa bez niczego

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 03, 2007, 13:40:14 pm »
Kurde. Tematy takie jak te zdecydowanie sprawiają, że nachodzą wątpliwości co do zakupu X360. Kasę już mam, teraz pozostaje już tylko dylemat...

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 03, 2007, 14:59:45 pm »
Mimo wszystko czasem warto zaryzykować :). Też się o to bałem, ale jak na razie mój kloc działa bez problemów.

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 03, 2007, 15:17:53 pm »
ja jak zle wlozylem płyte Virtua Tennis  to miałem same rakiety w grze bez zawodników to był dopiero zonk :shock:

Youn

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2006
  • Wiadomości: 1 320
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 03, 2007, 15:21:03 pm »
Może to są wadliwie wytłoczone płyty?

sieq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-09-2006
  • Wiadomości: 2 850
  • Reputacja: 16
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 03, 2007, 15:43:07 pm »
A może to od ciepła robią się artefakty takie masakryczne... grafa nie wyrabia... Jaki masz napęd?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2007, 15:45:13 pm wysłana przez sieq »

Mick123

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 03, 2007, 15:44:49 pm »
Nie mam pojęcia co może być tego powodem nigdy nie miałem takiego przypadku , kumple tez mają 360 i też nie narzekają tez działa bez zarzutu

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 04, 2007, 04:19:34 am »
Takie cztery drobne pytania do wszystkich specjalistów ze statystyki i sprzętu.
1. jak się ma lista padniętych konsol na forum do faktycznej procentowej ilości padniętych konsol?
2. jakich narzędzi używacie do określenia zależności padów od czasu (jak weryfikowane jest popularne stwierdzenie: MS nic nie zrobił, żeby awaryjność spadła)
3. jakie macie doświadczenie w określaniu awaryjności sprzętu? (konkretnie: warto mieć w ogóle pojęcie że nie jest liniowe)
4. jaką macie wiedzę na temat liczb określających awaryjność innych typów sprzętu, np. dysków? (konkretnie: co to znaczy że awaryjnosć jest duża)

Jeśli nie potraficie odpowiedzieć na połowę z tych pytań, to na temat Waszych szacunków i opinii mogę tylko powiedzieć: LOL
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

Tarniak

  • Gość
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 04, 2007, 09:50:17 am »
 :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

ale o co chodzi jakby?

RyoHazuki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-05-2006
  • Wiadomości: 2 874
  • Reputacja: 82
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 04, 2007, 10:10:06 am »
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
ale o co chodzi jakby?

O to, że pewnie to jej pierwsza i jedyna konsola i nie dopuszcza do siebie myśli, że może byc/jest kiepska/awaryjna. Proste. Lub, jak to ostatnio na swoim blogu napisał szef Insomniac Games, czarny PR Microsoftu jest wszędzie. W tym wypadku obroncy M$.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 10:12:28 am wysłana przez RyoHazuki »

3DS Friend Code: 3926-8253-1279
http://backloggery.com/marcinczpl

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 04, 2007, 10:18:42 am »
Ryo: trafiłeś w sedno! Bo przecież nie jest możliwe, że jak na studiach przez kilka semestrów wałkuje się tolerowanie uszkodzeń, niezawodność i tego typu rzeczy, to ma się pojęcie o tym jak awaryjny jest sprzęt w ogóle. Nie jest możliwe, że pracując w tzw. storage industry wiem, że awaryjność dysków twardych na przestrzeni roku to 3 do 12% (zależnie od marki; ogólna średnia - 6%). O tym wszystkim nie mam pojęcia. Z kolei Ty masz rozległe.
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

RyoHazuki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-05-2006
  • Wiadomości: 2 874
  • Reputacja: 82
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwca 04, 2007, 10:33:50 am »
Ryo: trafiłeś w sedno! Bo przecież nie jest możliwe, że jak na studiach przez kilka semestrów wałkuje się tolerowanie uszkodzeń, niezawodność i tego typu rzeczy, to ma się pojęcie o tym jak awaryjny jest sprzęt w ogóle. Nie jest możliwe, że pracując w tzw. storage industry wiem, że awaryjność dysków twardych na przestrzeni roku to 3 do 12% (zależnie od marki; ogólna średnia - 6%). O tym wszystkim nie mam pojęcia. Z kolei Ty masz rozległe.

Piszesz to na podstawie swoich doswiadczeń z miejsca swojego pobytu i pracy tam? Czy to tylko uwielbienie do M$?

3DS Friend Code: 3926-8253-1279
http://backloggery.com/marcinczpl

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwca 04, 2007, 10:37:29 am »
1. Wydaje mi się, że opierając się na danych z kilku większych for o konsolach (GO, PE, N+, xbox-scene.pl) można określić przybliżoną, procentową awaryjność. Wiesz... takie badania statystyczne na (poniekąd losowo) wybranej części użytkowników Xboxa.
2. Daty produkcji? Skoro konsole z początku 2007 roku mają zbliżoną "niezawodność" do tych z końca 2005, można sądzić, że MS zbyt wiele w tym temacie nie zrobił.
3. Czy muszę mieć jakieś doświadczenie, żeby podyskutować, ile klocków padło mnie, a ile mojemu koledze?
4. Awaryjność dysków twardych za bardzo nas nie interesuje. Interesują nas za to konsole - w obecnej generacji najgorzej wypada Xbox 360 i raczej nie potrzeba kończyć specjalistycznych studiów, żeby to określić.

W ogóle zamiast zadawać takie pytania, może oświeciłabyś nas w swojej mądrości?

Tarniak

  • Gość
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwca 04, 2007, 10:41:10 am »
W temacie ludzie z forum dzielą się po prostu czy im coś padło czy nie. TO forum ma dość spersonalizowaną treść i nie zajmujemy się tu procentowym wyliczaniem xboxy/padnięcia czy alkoholicy/użytkownicy (a liczba podobna :D). To jest temat do dizelenia się swoimi problemami z Xem, a że ktoś niefortunnie dał taki temat, to się zrobiła furtka do narzekania. Ja tam jestem zadowolony. Lepiej chodzi od mojej PS2jki :(.

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwca 04, 2007, 12:55:09 pm »
1. Wydaje mi się, że opierając się na danych z kilku większych for o konsolach (GO, PE, N+, xbox-scene.pl) można określić przybliżoną, procentową awaryjność. Wiesz... takie badania statystyczne na (poniekąd losowo) wybranej części użytkowników Xboxa.
2. Daty produkcji? Skoro konsole z początku 2007 roku mają zbliżoną "niezawodność" do tych z końca 2005, można sądzić, że MS zbyt wiele w tym temacie nie zrobił.
3. Czy muszę mieć jakieś doświadczenie, żeby podyskutować, ile klocków padło mnie, a ile mojemu koledze?
4. Awaryjność dysków twardych za bardzo nas nie interesuje. Interesują nas za to konsole - w obecnej generacji najgorzej wypada Xbox 360 i raczej nie potrzeba kończyć specjalistycznych studiów, żeby to określić.

W ogóle zamiast zadawać takie pytania, może oświeciłabyś nas w swojej mądrości?
1. Ale badania statystyczne opierają się na badaniu grupy losowo wybranych posiadaczy a nie grupy posiadaczy, którym konsola padła. Widziałeś kiedykolwiek, żeby pod Belwederem strajkowali zadowoleni pracownicy? Nie. Widać tylko niezadowolonych. Nikt nie będzie szukał wątku, w którym może napisać: moja konsola działa od roku. Bardzo wiele osób będzie chciało wylać swoją frustrację, kiedy konsola padnie i nie ma chyba lepszego miejsca niż flame na sieci.
2. Na jakiej podstawie twierdzisz, że mają zbliżoną niezawodność? Nie masz takich danych, zgadujesz. Do tego błędnie. Widzisz wątek w którym sto osób pisze, że padła im konsola. Kto kupił na starcie? Kto kupił używaną? Ile osób traktowało ją właściwie? Prosty przykład: Leenkowi konsola rysowała płyty. Bo ją przemieszczał jak był w napędzie dysk. Ile osób robi podobne głupstwa? Ja twierdzę, że wiele. Tyczy się to szczególnie osób, którym konsola padła kilka razy. Dwa - ok, statystycznie istnieje taka szansa. Ale jeśli pada 10% konsol (wartość z kosmosu) szansa, że komuś konsola padnie dwa razy wynosi 1%. Trzy razy - 0.1%. Ile widziałeś osób, które deklarowały dwie wymiany? Jeśli coś pada więcej niż raz to należy w pierwszej kolejności wykluczyć tzw. problemy środowiskowe. Tutaj soczyste faki dla supportu, bo te laski nie mają pojęcia o elektronice. Konsola może paść bo masz skoki napięcia w gniazdku albo zwarcia (każda elektronika może). Przykładowo niedaleko sąsiad ma wpiętą wiertarkę i generuje szum w sieci. Faki dla tych, co kładli okablowanie w Twoim bloku. Zasilacze impulsyjne są bardzo podatne na szum z sieci. Gdyby było inaczej nikt by nie sprzedawał zapasowych zasilaczy do tel. komórkowych.
3. Dyskutować - nie. Wyciągać wnioski - tak.
4. Awaryjność każdego sprzętu modeluje się w taki sam sposób. Gdybyś to wiedział, to "nie interesuje nas" by się w Twoim zdaniu nie pojawiło. Każdy sprzęt ma krzywą awaryjności w kształcie siodła - sprzęt pada w pierwszych kilku tygodniach często, w następnym okresie X rzadko, po pewnym czasie znowu zaczyna się psuć lawinowo. W zależności od sprzętu poszczególne etapy kończą się/zaczynają w innym momencie. Modelować można wyłącznie konkretną, jednakową partię sprzętu. Jeśli analizujesz awaryjność konsoli (jakiejkolwiek) na podstawie wszystkich iteracji konsoli, to powstanie Ci wykres, z którego nic nie odczytasz. To samo się tyczy wspomnianych dysków. Pierwsza partia miała bardzo wysoką awaryjność (_zgaduję_ że w okolicach 100%) i temu nikt nie przeczy. Pozwoliło to 360 wyrobić sobie fatalną opinię. Ostatnie partie padają sporadycznie na przestrzeni roku (ciężko analizować przyszłość, można jedynie przewidywać co będzie, jeśli obecna tendencja się utrzyma). Jak każdy sprzęt pewien procent pada w pierwszych tygodniach.

Generalnie: to nie jest proste zagadnienie i gdyby nie godziny spędzone nad projektami z szacowania ryzyka, uszkodzeń, implementowania systemów tolerujących uszkodzenia - może zgodziłbym się z uproszczeniem, które sugerujesz. Ale to nie jest takie proste a ja się na uproszczenia nie zgadzam. Czy Cię to obchodzi? Pewnie wcale. Ale napisać sobie mogę. :P


Ryo: przyjedź, nauczymy Cię czytać ze zrozumieniem. Dodamy Ci też do wody tabletkę miłości do MS. Przecież to sprawia, że piszę to co piszę. Prawda? Nudne, szczeniackie podejście.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 12:57:41 pm wysłana przez Daisy »
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwca 04, 2007, 13:41:56 pm »
Z ostatnich internetowych badań statystycznych wynika że 100% Polaków posiada już internet...
 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 13:54:42 pm wysłana przez Leenk »

plough

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 30-04-2007
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwca 04, 2007, 13:43:34 pm »
mi poprostu x0 padl i kropka mam wyrobiona opinie na temat jego awaryjnosci zarowno dzieki wlasnemu doswiadczeniu jak i obserwacji x'ow u kumpli zadne wykresy tabelki i krzywe awaryjnosci nie zmienią mojego zdania ze x0 jest najbardziej awaryjnym sprzetem z jakim mialem stycznosc.

RyoHazuki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-05-2006
  • Wiadomości: 2 874
  • Reputacja: 82
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwca 04, 2007, 13:46:05 pm »
Ryo: przyjedź, nauczymy Cię czytać ze zrozumieniem. Dodamy Ci też do wody tabletkę miłości do MS. Przecież to sprawia, że piszę to co piszę. Prawda? Nudne, szczeniackie podejście.

Jeśli moje podejście jest tak nudne i szczeniackie jak twoje, odnośnie sprawności 360 i błedu statystycznego z padającą 360, to zaczynam się martwic o siebie. Tobie natomiast radzę dorosnąc. Tymczasem dalej bujaj w obłokach o wspaniałości 360 i jej nie awaryjności i dowodź każdemu, komu padła ta konsola, swoich racji.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 13:47:41 pm wysłana przez RyoHazuki »

3DS Friend Code: 3926-8253-1279
http://backloggery.com/marcinczpl

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwca 04, 2007, 13:52:37 pm »
Ryo: zachowaj swoje rady dla siebie i nie zaczynaj "dyskusji" od jechania kogoś za to gdzie pracuje. Wciąż też oferuję Ci darmową naukę czytania ze zrozumieniem. Z dobroci serca - przyda Ci się jak dorośniesz.
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

WeltyKiLy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 28-05-2007
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwca 04, 2007, 18:03:31 pm »
Mój pierwszy Core chodizł 4miechy w moich rączkach i 3Ring Of Death .. Kaplica bo tam bnyl no teges .. Dual ekhm Firmware .
Teraz mam Core i w moich rączkach śmiga 5miechow w tym czasie 2zwiechy (oba w PGR ) a w poprzedniego wplasciciela dobre półroku :)

Tarniak

  • Gość
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwca 04, 2007, 18:58:07 pm »
Ryo: zachowaj swoje rady dla siebie i nie zaczynaj "dyskusji" od jechania kogoś za to gdzie pracuje. Wciąż też oferuję Ci darmową naukę czytania ze zrozumieniem. Z dobroci serca - przyda Ci się jak dorośniesz.
Nie bądź niemiła, sama poczytaj:

Cytat: JA
W temacie ludzie z forum dzielą się po prostu informacjami czy im coś padło czy nie.

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #70 dnia: Czerwca 04, 2007, 19:46:25 pm »
tarniak: mam pokazać posty, w których na podstawie tych informacji wyciągane sa "wnioski"?
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

Tarniak

  • Gość
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #71 dnia: Czerwca 04, 2007, 19:52:14 pm »
No i ktoś sobie tam wysnuwa głupie, niezgodne z prawdą i analizami wnioski. Po co się tym przejmujesz? Wszyscy mamy większe problemy, po co się przejmować jak ktoś wali jakąś kometę, że co 2 xbox jest damaged. Gdybyś chciała dementować każdą bzdurę na tym forum, to byś straciła życie osobiste :),

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #72 dnia: Czerwca 04, 2007, 20:22:50 pm »
jak sie komuś zwali 360 to będzie uprzedzony juz do końca zycia i nie ma bata.
Ja mam juz druga konsole od MS i wszystkie chodziły jak burza zero zastrzeżeń.

pokrytyśniegiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-08-2006
  • Wiadomości: 4 163
  • Reputacja: 4
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #73 dnia: Czerwca 04, 2007, 20:36:29 pm »
Daisy...a raczej Ryan  :lol: X360 to najbardziej awaryjna konsola i te twoje gadanie nic nie zmieni. Wystarczy poprzegladac rozne fora, wszytsko stanie sie jasne.
Moj X360 padł raz, na obecnym w ogole nie gram (ciekawe czy jeszcze działa, ostatnio chodził w marcu :lol:) Nadchodzi premiera HALO3, to bedzie ciezki test dla mojej 360, codzienne kilku godzine sesje :)

RyoHazuki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-05-2006
  • Wiadomości: 2 874
  • Reputacja: 82
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwca 04, 2007, 20:47:16 pm »
Ryo: zachowaj swoje rady dla siebie i nie zaczynaj "dyskusji" od jechania kogoś za to gdzie pracuje. Wciąż też oferuję Ci darmową naukę czytania ze zrozumieniem. Z dobroci serca - przyda Ci się jak dorośniesz.

Tzn. osoba 12 letnia chce uczyc czytania ze zrozumieniem? Nie dzięki, ja też mam 12 lat i nazywam się Wojtek. Obawiam się, że przerasta to twoje możliwości. Z dobroci serca to ja ci radzę, przestań pisac farmazony i starac się byc śmieszna, bo kiepsko ci to wychodzi, a kolejnymi wywodami tylko coraz bardziej się błaźnisz i pogrążasz. Zresztą, co ja piszę. Przekonac wyznawce M$ do swoich racji? To jak misja z motyką na księżyc. Masz rację, X360 roxor, a wszystko i wszyscy, którzy twierdzą inaczej są źliiiiiiiii.

KE też jest zła i antym$owa dodaj:
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=34068
 Chamstwo
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 21:11:33 pm wysłana przez RyoHazuki »

3DS Friend Code: 3926-8253-1279
http://backloggery.com/marcinczpl

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #75 dnia: Czerwca 04, 2007, 21:26:26 pm »
Ryo: jest jeszcze kilka rzeczy, których mogę Ciebie nauczyć. Np. że zaimki osobowe pisze się wielką literą. Jeśli wiedza jest błazeństwem, to jesteś królem głupców. Co więcej - najwyraźniej uważasz to za powód do dumy. Fantastyczny okaz. I nie, nie masz racji. MS suxor. Twierdzenie inaczej nie jest trendy. Bądź trendy (czy dżezi - co wolisz).

KE za Twoje pieniądze wymusiła Windows serii N, który w UK sprzedał się w liczbie jednocyfrowej. Jest powód do dumy. Dobrze wydają pieniądze podatników...

YETI: wciąż twierdzę, że nie masz racji. :P Pierwsza partia była najbardziej awaryjna w historii konsol (nawet partie PS2 ze zwaloną optyką jej nie dorównują). Od pewnego czasu (bez)awaryjność jest na całkiem przyjemnym poziomie. Czy może być lepiej? Jasne, zawsze może być lepiej. Ciut lepiej powinno być na jesieni.
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #76 dnia: Czerwca 04, 2007, 21:57:22 pm »
Ryan, daj sobie spokój... odbierasz im ulubioną zabawkę w postaci bawienia w forumowych specjalistów od wszystkiego. "Ja wiem bo przeczytałem na forum"... :-o To tak jakbyś próbował racjonalnie przemawiać do Sylvana... :lol:
Co z tego że tak naprawdę ogromna większość użytkowników każdej konsoli w ogóle nie udziela się na jakichkolwiek forach? Co za problem z faktu że znakomita większość osobników którzy nie mają problemów ze swoimi konsolami nie ląduje na forach i nie dzieli się tymi rewelacjami? Wysnuwanie różnych teorii jest takie podniecające... :-)
Temat jest o awaryjności XO który jest rzeczywiście zdecydowanie zbyt awaryjny. Najbardziej jednak humorystyczne imho jest że najwięcej problemów i statystycznych teorii z konsolami Microsoftu mają osoby bardzo pro-SONY, jeśli tak to mogę ująć...  :???:
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2007, 22:07:47 pm wysłana przez Leenk »

crasch

  • He?
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 17-02-2006
  • Wiadomości: 1 660
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #77 dnia: Czerwca 05, 2007, 00:54:32 am »
Po pierwsze wyluzujcie :).
Co do tematu - z moich obserwacji doszedłem do wniosku, że czy nasza konsolka jest awaryjna zależy od.. szczęścia, albo dostaniemy model nieawaryjny albo taki który padnie nawet po dwóch tygodniach i będa sie z nim działy różne śmieszne rzeczy.

Moim zdaniem nie ma co sie sugerować opiniami z sieci nt. X360 - ktoś chce kupić konsolke to niech kupuje, w najgorszym wypadku konsolka mu sie zepsuje, odda do serwisu badz na gwarancje i dostanie sprawną.

Inny minus na który są narzekania  to głośna praca, jak dla mnie to jedyny minus konsoli (nie liczac platnego live i wiekszosci plikow na marketplace a z awaryjnoscia nie mam zadnych problemów) ale co nie zmienia faktu, iż konsola i jej praca mi nie przeszkadza.

pozdro

Daisy

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-12-2006
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #78 dnia: Czerwca 05, 2007, 06:08:53 am »
Głośna praca to poważny minus. Szczególnie w przypadku gier silnie streamowanych, gdzie płytka cały czas się obraca. 360 przy grze w Crackdowna warczy jak ruski traktor. I za to należą się soczyste faki...
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Wyrażane przeze mnie zdanie nie odzwierciedla opinii pracodawcy, może być nawet z nią sprzeczne.

Alicja

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 31-01-2007
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Odp: Awaryjność Xbox'a 360 - prawda czy mit?
« Odpowiedź #79 dnia: Czerwca 05, 2007, 13:03:21 pm »
Nie chciałabym się tutaj narażać na czyjkolwiek gniew, bo widzę, że dyskusja zrobiła się silnie zażarta.
Sama mam x'a i byłabym z niego bardzo zadowolona, gdyby przy dłuższym graniu nie zawieszał się przynajmniej raz dziennie.

Nie wiem, jak to wygląda u innych i nie szkaluję konsoli MS. Spędzam przy niej bardzo miło czas i w żadnym wypadku nie jestem stronnicza. Jeśli jednak sprzęt się zawiesza, to ja z punktu widzenia zwykłego konsumenta uważam, że coś jednak nie jest w porządku.
Nie znam się na elektronice, ale trudno nie oddać mi racji, że nie płacę za sprzęt, który jest wadliwy (a że jest - to pewne; gdyby nie był - pracowałby idealnie).

Dodam jeszcze, że nie przekładam mojej konsoli w ogóle (czy gram czy nie), stoi na podwyższeniu, niczym ją nie zastawiam. Jest niemalże na honorowym miejscu, a jednak co jakiś czas zawiesza się bez specjalnej przyczyny.
Gdybym miała go kupić drugi raz, zrobiłabym to samo - kupiłabym.
Dlaczego: ponieważ ten defekt aż tak bardzo mi nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu, bo konsola jest chwilowo tańsza od ps3, bo biblioteka gier jest aktualnie większa.
Jako klient jestem jednak zawiedziona. Kupując spodziewałam sie sprzętu w 100% sprawnego. Takie moje konsumenckie prawo. Czy coś w tym dziwnego?

Znalazłam też taką informacje:
"Meglena Kuneva, europejska komisarz do spraw konsumenckich, pierwszego czerwca poleciła gigantowi z Redmond, by w ciągu tygodnia przygotował dokładny raport podający, jak prezentuje się sytuacja z uszkodzonymi przez X360 nośnikami w Holandii, a także na rynkach innych państw wchodzących w skład Unii Europejskiej.

Komisarz w wywiadzie wyemitowanym na antenie holenderskiej stacji radiowej Radio Kassa przyznała, że aktualnie nie ma kompetencji, by zarządzić wycofanie z rynku wadliwych konsol, jednak, jak powiedziała, „będzie bardziej niż zadowolona, mogąc podjąć odpowiednie działania”.

Warto zauważyć, że w większości przypadków do zarysowania dochodzi wskutek zmieniania pozycji konsoli w trakcie pracy urządzenia. Zdarzają się jednak i uszkodzenia nośników podczas długotrwałej gry na Xboksie 360 położonym w stabilnej pozycji"

Mnie akurat ta sprawa nie dotyczy, ale może jednak coś w tym jest...

Chciałam jeszcze tylko dodać, że - podkreślam - wypowiadam się jako zwykły konsument. Czytając takie rewelacje potencjalny klient może być zaniepokojony.
Co do treści cytatu niech wypowiedzą się znawcy tematu.