Ja też przepraszam za moją dzisiejszą nieobecność. Najpierw męczyłem się w Lost Odyssey z bossem - nie mogłem zakończyć, bo nie chciałoby mi się od nowa wszystkiego przechodzić, a potem to już zwyczajne problemy osobiste.
Z resztą, podobnie jak blancio, rozegrałem tylko jeden mecz online i nie umiem w to grać.