Ja juz praktycznie ukonczylem The Darkness, zostalo mi jakies 10 minut do konca gry ale boje sie ja skonczyc, nie dlatego ze gra jest straszna a dlatego ze nie chce poznac zakonczenia, przynajmniej nie teraz, wiec chyba zaczne gre drugi raz i pojde troche inna droga, ta bardziej zla. Coz moge powiedziec, gra wciaga maxymalnie, nie jest moze jakims kolosem jesli chodzi o dlugosc gry, ale jesli chcesz poznac cala historie, pomoc ludziom (poboczne questy), poznac secret, ktory trzyma Keeper of Secrets i znalezc wszystkie numery telefonow i listy to mimo wszystko zajmnie to troche czasu. Bardzo podoba mi sie system bonusow. Aby jakis odblokowac nalezy w grze znalezc karteczke z numerem telefonu lub list, gdy juz masz numer trzeba pod niego zadzwonic (z poziomu gry oczywiscie) i wtedy mozna posluchac naprawd mase przesmiesznych rzeczy, nie raz poplakalem sie ze smiechu sluchajac ludzi z problemami, bardzo fajny pomysl, druga fajna sprawa sa telewizory. Mozna je znalezc w mieszkaniach i na stacjach metra, a co w nich takiego fajnego, ano to ze mozna poogladac videoclipy, cale epizody kilku seriali i bajki. ****Spojler**** Jest taki moment w ktorym odwiedzamy nasza dziewczyne w domu, siadamy sobie z nia na kanapie, male przytulanko, troszke buziaczkow, a potem ona kladzie ci sie na kolana i razem ogladacie tv, no i jest to tak rewelacyjnie zrobioe ze autentycznie chcesz to razem z nia ogladac
********. W grze sa jeszcze inne numery telefonow, nie da sie ich znalezc na karteczkach, sa wszedzie, na plakatach, scianach, w lazienkach, sa to numery telefonu do Keeper of secrets, goscia, ktory wyjawi ci najwiekszy secret w dziejach ludzkosci, od siebie dodam ze warto je wszystkie znalezc bo gdy uslyszycie to co gosc ma do powiedzenia, mozecie doznac malego zawalu z powodu smiechu
. Jesli chodzi o strone techniczna gry jestem zachwycony, moze gra nie bije Gears of War pod wzgledem grafiki, ale jakos bardziej podoba mi sie styl The Darkness niz GoW, wszystko wydaje sie byc bardziej plastyczne i nie uwazam ze jest sterylne, moim zdaniem to wlasnie GoW jest bardziej sterylny, ale coz kwestia gustu. Muzyka jest rewelacyjna, gdy chodzisz sobie po miescie jest smutna, mroczna i ponura, stara sie pokazac jak wszystko w twoim zyciu wlasnie sie spieprzylo i robi to doskonale, natomiast gdy zaczyna sie jakac akcja przeistacza sie w bardzo mocne brzmienie nastrajajac cie do walki. Dialogi, reportaze w tv, rozmowy telefoniczne to po prostu pierwsza liga, swietnie odegrane role i swietnie dobrane glosy do poszczegolnych postaci, czasami mialem wrazenie ze ogladam dobry film. Wogole cala strona audio to rewelacja, tworcy gry naprawde sie postarali jesli chodzi o strone audio. Kolejna swietna sprawa sa loadingi, w ktorych nie ogladamy zadnych reklam, napisow czy innych rzeczy, za to widzimi naszego bohatera siedzacego w ciemnym pokoju i mowiacego do nas, troche rzeczy z przeszlosci, troche ciekawostek, czasami bawi sie bronia, musze przyznc ze pierwszy raz widzialem tak swietnie zrealizowane loadingi. A co do samego gameplayu, no coz, gra tro che odziedziczyla po Riddicku ale takz ma sporo nowych rzeczy, historia jest naprawde ciekawa i wciagajaca, ale jesli ktos czytal komiks to raczej nie bedzie zaskoczony, mimo wszystko pokazano ze mozna zrobic rewelacyjna gre na podstawie komiksu i ukazac pozornie banalna historie w naprawde niesamowity sposob. Wszedzie czyjemy przygnebienie, chec zemsty, smutek, zdrade i rozgoryczenie i to wlasnie dzieki temu gra ma taki nie powtarzalny klimat. Ale w grze tez sa naprawde zabawne momenty ot np taka akcja: Krotka seria z uzii w kolesia, podbiegam blizej wkladam lufe pistoletu w jego usta i booooooom poszla kolejna seriia, z glowy nic nie zostalo, koles pada na ziemie, Creeping Dark wyrywaja z jego ciala serce i rozdzieraja na pol i pozeraja je a chwile pozniej podbiegaja do niego moje Darklingi i z cala gama przeswietnych tekstow odlewaja sie (oddaja mocz jak ktos woli) na zwloki
normalnie jak to zobaczylem po raz pierwszy to az sie poplakalem ze smiechu
. Nie ma co ukrywac ze gra jest bardzo brutalna, co chwile ktos zostaje rozerwany, glowy pekaja, krew sie leje gesto, co jakis czas na kims wykonujemy egzekucje na kilkadziesiat roznych sposbow, co chwile slyszymy, mocny nie cenzuralny jezyk, slowna zaczynajace sie na literke F sa tu czesciej niz normalne slownictwo, ale to tylko uzmyslawia nam ze nie ma w tym swiecie miejsca dla slabeuszy albo jestes lowca albo zwierzyna, wybor jest prosty. No coz to chyba tyle, nie bede zdradzal zadnych szczegolow na temat mozliwosci Darkness, sami sie przekonacie grajac w ta gre, bowiem jest to jedna z tych gier w ktora kazdy powinien zagrac. Moim zdaniem godny nastepca Riddicka i ja daje grze 9.2/10.