AC II. Trzeba w końcu pokończyć zaległe gry, bo się stosik już niemały zrobił, a parcie na następne jest. Co do Assassina to początkowo mnie znudził i zostawiłem go na parę miechów, a od wczoraj mi się nawet spodobał. Mam jeszcze AC:B i może zaraz po przejściu ACII (w sumie już prawie skończyłem) się zabiorę, bo to w końcu kontynuacja.