W co teraz gracie?

[windomearl]

Dlaczego? I przecież Ty nawet nie próbujesz rozmawiać jak sie poddajesz przy prostej analogii do Twojego podejścia. Sprawa jest prosta, nie patrzysz na to co może sie stać tylko bierzesz za pewnik stan obecny.

[Moldar]

Moje podejście jest całkowicie inne niż twoja analogia z dupy o dupach, tyle z mojej strony.

[Master_666]

Analogia idealna. Nic dziwnego, że boli dupa.

[windomearl]

Moje podejście jest całkowicie inne niż twoja analogia z dupy o dupach, tyle z mojej strony.

Nie jest inne, dokładnie takie samo. Jak Ci bedzie łatwiej rozmawiać to moge cos łatwiejszego wymyslec.

[Moldar]

Zapomniałem, że wiesz lepiej I nie dzięki, ta rozmowa już nie ma sensu.

[windomearl]

Sam napisałeś, ze masz takie podejście, to co mam innego wiedzieć? I fakt, nie ma sensu jak od kilku postów nie podałes żadnego argumentu tylko cały czas wycieczki osobiste.

[Moldar]

edit.

a w sumie nic, bez sensu w to brnąć dalej.

[Ogur]

[Sylvan Wielki]

Kupiłem bodaj w ubiegłym roku. Całkiem przyjemna sieczka. Wygląda, jak wygląda, ale zawsze jest miło zatopić katanę w brzuchu demonicznych pokrak. Może doń wrócę nawet.

[Kyokushinman]

Pograłem może z 1,5 godziny w Dark Souls 2 i jak na razie to porażka 3/10.

Po tak krótkim czasie już masa wad:

- klimat, co to ma być? Gumisie ?
- postać rycerza przy wyborze wygląda jak jakaś z Final Fantasy
- giera wydaje się dużo łatwiejsza
- kamera za blisko postaci
- ogniska na każdym kroku
- otoczenie to puste liniowe korytarze
- grafika gorsza od jedynki poza ogniem i płynnością animacji
- przeciwnicy to na pierwszy strzał strażak? pilarz w lesie?

Oczywiście dam tej grze szanse i pogram dłużej bo BB i DS 1 to zarąbiste giery, ale to co widziałem do tej pory to hmm? Dno.


Mam nadzieje, że teraz to już będzie tylko lepiej bo gorzej chyba być nie może a jak tak się stanie to giera wylatuje z dysku i kupuje Demon's Souls.

[iko]

Rozumie twoje początkowe załamnie, ale daj jej jeszcze jakieś 20 godz, grasz z dodatkiem?

[Kyokushinman]

Szanse dam, ale po tym czasie taki BB czy DS1 już mnie miało a tutaj wręcz odpycha.
Klimat z jedynki wyleciał całkowicie

No i jeszcze ten pierwszy boss, który niemalże rozbawił mnie do łez jak zobaczyłem jego twarz tzn.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

dupe

 

[Sylvan Wielki]

Ja Ciemne odłożyłem po 40 min. grafikę ciężko było strawić. Ale kiedyś doń wrócę, może....

Póki co

[Juras]

Szanse dam, ale po tym czasie taki BB czy DS1 już mnie miało a tutaj wręcz odpycha.
Klimat z jedynki wyleciał całkowicie

No i jeszcze ten pierwszy boss, który niemalże rozbawił mnie do łez jak zobaczyłem jego twarz tzn.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

dupe

 

To jeden z lepszych bossów.

[bojawiem]

Rozumie twoje początkowe załamnie, ale daj jej jeszcze jakieś 20 godz, grasz z dodatkiem?

Dodatki w DS2 są najlepsze. Wysoki poziom trudności i świetnie zaprojektowane poziomy ze skrótami tak jak np w Bloodborne. Gdyby cała gra od początku taka była. Najlepiej brać od razu wersję na ps4 ze wszystkim.

[andryush]

Ja sobie Demon Souls zapodałem niedawno. Jakie to podobne w mechanice do BB. Od pierwszej chwili, kiedy tworzymy swoją postać, widzimy prawie że ten sam układ menusów i opcji...

Jak Kyo nie podszedł klimat DkS, tak mnie też zupełnie nie pasuje klimat Demon Souls. Nie trawię tego średniowiecza. DkS III wydaje się być klonem BB jeśli chodzi o design lokacji ale z kolei znowu nie wiem jak by mi rycerzyki podeszły, nawet wx takich lokacjach.

BTW, w Bloodborne pękło u mnie 80h obecnie jest 86h i dodatku nie ruszyłem. Kto nie kupił, brać!

[Kyokushinman]

Jak giera nie osiągnie 7/10 to za dlc się nawet nie biorę.

Bez przesady, jakiś poziom musi być zwłaszcza po BB i DS1

Jak Kyo nie podszedł klimat DkS

DS1 rozp**rdala klimatem a dwójka to taka bajka dla dzieci

Widać jak cholera, że za giera odpowiadał inny zespół.

Pogram jeszcze dzisiaj i jak coś się nie zmieni to giera zwalnia miejsce na dysku.

Jednak chciałbym to przejść i stosowne porównanie zapodać.

[windomearl]

Jakie to podobne w mechanice do BB.

Niby tak, a jednak dla mnie wykonanie wszystkiego BB stoi kilka klas wyzej. W BB wsiaklem a od DS sie odbilem.

[Ryo]

BTW, w Bloodborne pękło u mnie 80h  obecnie jest 86h i dodatku nie ruszyłem. Kto nie kupił, brać!

Sporo. Co Ty tam porabiasz? W lochach już byłeś?

[windomearl]

Az z ciekawosci sprawdzilem. Platyna w 52h u mnie.

[bojawiem]

Ja pewne mam ze 200h Ng+4 i jeszcze druga postać.

[windomearl]

Ja aktualnie mam dosyc tej gierki ;p

[Juras]

Divinity Oryginal Sin EE



Na chwilę obecną trochę mieszane odczucia. Z jednej strony świetny turowy erpeg z jeszcze lepszymi kombinacjami żywiołów i dużej swobody. Trudny na trzecim z czterech poziomów,czwarty to harcore czyli śmierć równa się koniec co jest nierealne imo za pierwszym podejściem z powodu ano kur** STRASZNEJ losowości. Ot włazisz do jaskini i czeka se bebok, podchodzisz drużyną, gadka, po gadce od razu walka i na dzień dobry meteory, cała drużyna leży, na hardkorze koniec by był. Drugie podejście jedna postacią, reszta w tyle, meteory zabijają tą postać. Trzecie podejście jedną postacią, żaden z meteorów nie trafia, wygrana bez śmierci. Albo można rozkopywać groby i boom, 36k obrażeń. O ile można savevować to spoko, szybki zapis co pół minuty, ale na hardkorze takie coś sprawiedliwe nie jest. Do tego notoryczne zanikanie odgłosów wydawanych przez postacie, raz nawet gra stała się lepsza niż BB i znikły wszystkie cienie w mieście (myślałem że to efekt dynamicznej pogody i słońca za chmurami a to brak mocy chmury) i miejscami mocno pierdolnięta muzyka jak z jakiegoś taniego jrpga. Do tego standardowe w blaszanych gierkach, że coś się musi spierdolić i przynajmniej jeden trofik nie wpadnie, bo się jakieś zadanie nie aktywowało z dupy. Chodzi dobrze w niebywałej liczbie 30fps, poza sporadycznymi kilkusekundowymi freezami podczas walk (chyba zbyt dużo syfu do ominięcia na podłożu przeciąża ai i zabija procesor). Z ostatecznym werdyktem czyli czy 8+ czy 8- poczekam do końca, bo mimo wszystko lepsze to od takich Transinkwizycji.

[andryush]

Haha, to chyba rzeczywiście się obijam Ja dużo zwiedziłem przy pierwszym przejściu. Po pokonaniu Amelii w ogóle trochę się pogubiłem, i nie wiedziałem gdzie man dalej iść.  Często latałem do ludzi w domach próbując ich namówić do wyjścia
Dużo czasu też mi zajęło przeszukanie każdej lokacji i zebranie wszystkich przedmiotów na mapie. Lochy tylko Pthumeryjskie zrobiłem do 4 kielicha i na ng+ musze się za nie w końcu wziąć. Grę przechodziłem zupełnie bez jakiekolwiek pomocy z internetu.

[bojawiem]

Kolor skóry łagodne kakao 

[Legrad]

Jak Juras fabularnie wypada?  Skonczylem W3 i wlasnie zastanawiam sie czy nie zapodac Divinity.

[Juras]

Jak skończę to będę wiedział. Wiedźmina 3 bym po tym nie oczekiwał, za dużo to gimbo humoru.

[Legrad]

Nie wiem na jakim etapie jestes, bardziej chodzilo mi o to czy historia jest fajnie prowadzona, czy dialogi ciekawe. Czegos na poziomie wiedzmina nie oczekuje, poprostu w jakiegos nowego dobrego rpg bym zinwestowal.

[iko]

Odpaliłem Dark Soul ll i przepadłem, jednak uwielbiam tą serie.

[Leszke]

Jak Juras fabularnie wypada?  Skonczylem W3 i wlasnie zastanawiam sie czy nie zapodac Divinity.

hehe smieszne 

[Kyokushinman]

Coś trochę wczoraj się rozkręcił ten cały DS 2.
Jednak ten co wymyślił cofanie się systematycznie paska z energią do połowy po zgonach aby w ten sposób sztucznie zwiększyć poziom trudności to powinien zostać skazany na chłostę i to solidną

Kolejni na biczowanie to Ci co wymyślili szukanie fragmentów butelek estusa

[windomearl]

A ja aktualnie mały miszmasz. South Parka cisne - swietna giera, troche onlajnuje w battlefieldzie do tego wczoraj zaczalem The Following. No i jakis meczyk w fife czasami.

[Sylvan Wielki]

[Ryo]

U mnie totalna wkrena w Helldivers oraz dzisiaj zaczynam Firewatch, które już czeka na dysku.

[Leszke]

U mnie totalna wkrena w Helldivers oraz dzisiaj zaczynam Firewatch, które już czeka na dysku.

o czym ta gra?

[Ryo]

Nie dla Ciebie Patrolujesz amerykański park narodowy. Nie ma platyny.

[Leszke]

Dalej nie wiem o czym ta gra.

[Moldar]

O chodzeniu

[Ryo]

I rozmawianiu przez łokitoki.

[andryush]

To Helldivers to całkiem przyjemne w co-opie. Ten patos w stylu "They hate us cause they ain't us" to w celu zapodania jakiegoś twistu fabularnego, który zburzy sztuczną utopię? Bo jeśli to nie żaden twist, to trochę beka