W co teraz gracie?

[Sylvan Wielki]

Słuchaj się Marinsa, a nie jakiejś marudy.

[Mrocz]

Dorwałem dzisiaj Shadow Mordor.
Ciekawe czy faktycznie taka nuda jak niektórzy tutaj twierdzą?

Mi osobiście gra nie podpasowała absolutnie. Jeśli lubisz styl gry jak Assasins Creed będziesz wniebowzięty, jeśli oczekujesz ciekawej fabuły i wykorzystania świata Władcy Pierścieni to bardzo się zawiedziesz.

Questy poboczne ograniczają się do robienia różnych głupot na czas, a cała gra polega na wybijaniu kolejnych losowo generowanych orków. Owszem jak ktoś lubi taki pozbawiony dalszego sensu gameplay to spoko. Ja osobiście oczekiwałem czegoś więcej i mocno się wynudziłem.

Zelda, Horizon czy Wiedźmin to to nie jest, a jako, że znany jesteś jako fan gier o bardzo skillowej walce jak Nioh czy Dark Souls to również możesz się zrazić festynem "mashowania przycisków". Walka jest trochę podobna do Batmana. Nie mniej krytyku growy, zdecydowanie musisz zagrać i wyrazić swoją opinię. Bo zapewne moje zdanie nie koniecznie musi pokrywać się z twoim.

[Wojtq]

Jestem po trzecim albo czwartym poziomie w nowym Doom, i o ile gra potrafi napompować adrenalinę do obiegu, a rozgrywka jest dobrze przemyślana, to jednak nie czuję potrzeby, by do niej wracać. Potrzeba mi jednak jakiejś angażującej historii do takiego przesiadywania przed telewizorem. Gra o takim charakterze wydaje się idealną na przenośną konsolkę, żeby w pociągu, dłuższej jeździe tramwajem lub w łóżku przed snem wyciąć w pień kilka demonicznych ścierw (szkoda jednak, że na Switchu pewnie nie ruszy).

Nasłuchałem się i naoglądałem ostatnio pieśni pochwalnych na temat Wiedźmina 3 i chyba w końcu się skuszę.

[windomearl]

Jak sobie cenisz przede wszystkim fabule, to jest to najlepszy wybor

[Mrocz]

Ja teraz na zmianę napierdzielam w Titanfall 2, Dirt Rally, Mortal Kombat XL oraz Horizon. Gierkowy grafik zarobiony do Września

[Krzysiu]

Cyklicznie wracam do tej zacnej gierki, a teraz mogę sobie pozwolić na 4K60fps z paroma modami

Fallout: New Vegas

[Master_666]

Jestem po trzecim albo czwartym poziomie w nowym Doom, i o ile gra potrafi napompować adrenalinę do obiegu, a rozgrywka jest dobrze przemyślana, to jednak nie czuję potrzeby, by do niej wracać. Potrzeba mi jednak jakiejś angażującej historii do takiego przesiadywania przed telewizorem. Gra o takim charakterze wydaje się idealną na przenośną konsolkę, żeby w pociągu, dłuższej jeździe tramwajem lub w łóżku przed snem wyciąć w pień kilka demonicznych ścierw (szkoda jednak, że na Switchu pewnie nie ruszy).

Nasłuchałem się i naoglądałem ostatnio pieśni pochwalnych na temat Wiedźmina 3 i chyba w końcu się skuszę.

Czytam początek posta i już myślałem, że w PS napiszesz, że szkoda, że już Wiedźmin ograny, a tutaj szok  Jeszcze nie grałeś. Jak ci zazdroszczę... Kupuj wersję z dodatkami, a będizesz miał ~200h niesamowitej historii i fabuły, która zżera całe nintendowe  fabularne badziewie na śniadanie. Jak skończysz to polecam Horizon - główny wątek wciąga i chce się wiedzieć, co się stało ze światem. Nie mówiać o niesamowitej grafie i miodnym gameplayu. Wiesiek to jednak więskzy musthave.

czytasz w Doom'ie wsyzstkie opisy bestii itp w dzienniku? Bo bez czytania ciężko się wkręcić w piekielny świat na marsie. Dużo smaczków dodają te zebrane znajdzki opisowe. Ja byłem cały czas ciekawy, kim jest bohater, ską∂ przyszedł, jak otwarto wrota piekieł. Był to mój pierwszy Doom jaki grałem, to może dlatego wszystko mnie ciekawiło, bo było na świeżo.

[Kyokushinman]

Zrobiłem 12 z 20 misji w Shadow of Mordor.

Gra nie jest zła.
Na początku trochę nudziło, ale im dalej tym lepiej.

Na obecną chwile takie 7/10.

[iko]

Zelda BoTW - brakowało mi takiej Gry, micha mi sie cieszy niezmiernie na widok Linka, i tej atmosfery. Ledwo co zacząłem, ale juź czuje że będą zarywane nocki. No to lecimy.

[Mnichu]

Zelda skończona, zabieram się za Personę 5.

[RyoHazuki]

Burnout Paradise na PS3.
Od tych wszystkich rozwaleń aut na betonowych słupach aż micha się cieszy. 
Gra z 2009 roku, ale graficznie robi wrażenie. Denerwuje mnie tylko brak możliwości teleportowania się, do miejsc wcześniej odkrytych - coś jak w TDU czy serii Forza Horizon. Pewnie wynika to z rozmiaru mapy, który tak po prawdzie jest dość mały.

[szafa]

Pograłem trochę w święta w nową zeldę (w formie przenośnej) i muszę powiedzieć, że dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła. Bez kitu, ale ta gra ma to coś. Jej prostota względem innych bogatych erpegów jest moim zdaniem zaletą, bo nie trzeba spędzać nie wiadomo ile czasu na nauce systemu, tylko po prostu włączasz, grasz i czerpiesz przyjemność. Mam nadzieję, że na późniejszych etapach będzie równie dobrze i skończę ten tytuł. Btw, switch fajnie się sprawdza jako konsola przenośna, ale jako stacjonarka to kupa.

[Kyokushinman]

Nier końcówka drugiego przejścia.



Coś pięknego!



Niebawem ocena.
Będzie ostro z falą krytyki i to nie dla tej gry

[iko]

Pograłem trochę w święta w nową zeldę (w formie przenośnej) i muszę powiedzieć, że dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła. Bez kitu, ale ta gra ma to coś. Jej prostota względem innych bogatych erpegów jest moim zdaniem zaletą, bo nie trzeba spędzać nie wiadomo ile czasu na nauce systemu, tylko po prostu włączasz, grasz i czerpiesz przyjemność. Mam nadzieję, że na późniejszych etapach będzie równie dobrze i skończę ten tytuł. Btw, switch fajnie się sprawdza jako konsola przenośna, ale jako stacjonarka to kupa.

Dlaczego kupa? Ja gram tylko na TV, no i dobrze leży mi ten padzik w łapach. Ta Zelda jest ogromna i mega przyjemna w odbiorze. ps. To twoja pierwsza, duża Zelda?!

[POK]

Zelda skończona, zabieram się za Personę 5.

Ile shrine'ów zaliczyłeś? Ja mam teraz chyba 104. Wczoraj, po ponad 120 godzinach gry, spotkałem po raz pierwszy pewnego wroga (mini bossa)


Zabrałem się też w końcu w weekend za Luigi's Mansion 2 (po dwóch czy trzech latach od zakupu). No i gierka świetna Nawet graficznie wygląda bardzo przyjemnie, przydałaby się tylko wyższa rozdzielczość. Jedyne, na co mogę narzekać, to że ciężko mi grać na 3DSie dłużej niż pół godziny, bo mi lewa ręka cierpnie.

[Mnichu]

Na razie skończyłem tylko 65 shrine'ów, wrócę do Zeldy po Personie.

[Kyokushinman]

Nier Automata.

Dopiero początek a już gra robi

[Legrad]

Nier Automata.

Dopiero początek a już gra robi

Strasznie jara mnie ten tytul. Gdyby nie duze zaleglosci juz od dawna bym ogrywal. Jak cos wiecej pograsz napisz jak wypada system walki, w demie wydawal sie mocno casualowy.

[Kyokushinman]

Ok spoko coś napisze.

[Master_666]

A ja sobie cisnę w Ratchet & Clank i o ile gameplay, grafika spoko, tak dialogi i te teksty to poziom Strasburgera. Suche strasznie.

[windomearl]

A ja wczoraj zacząłem Wind Waker na emulatorze. I tak jak na pierwszej wyspie mi się bardzo podobało, tak ten zameczek na drugiej spowodował niezłą frustrację Dało się we znaki sterowanie i denerwujące skradanie, a do tego emulator postanowil mi zrobic na zlosc i zaczac dzialac w 20fps Dzisiaj podejście drugie, mam nadzieje, że będzie lepiej.

[Mnichu]

Skradankowy zameczek jest najgorszym elementem WW, na szczęście potem jest tylko lepiej.
Emulujesz WW z GCN czy wersję HD?

[windomearl]

No wlasnie po fajnej pierwszej wyspie od razu strzal z mało fajnego skradania. Ale dam szansę jeszcze.

Emuluję wersję z GCN.

[windomearl]

Skradankowy zameczek jest najgorszym elementem WW, na szczęście potem jest tylko lepiej.
Emulujesz WW z GCN czy wersję HD?

Podejście numer dwa, skradankowy zameczek jakoś przeszedłem i dalej jest faktycznie duzo duzo lepiej. Przeszedłem pierwszy dungeon i to naprawde kawal przemyslanego i fajnego poziomu gdzie trzeba troszke pokombinowac i to w fajny sposob, a nie zwykle zagadki jak w innych gierkach. Trochę rzeczy mnie jednak boli, ale większość to pewnie kwestia tego, że gra ma już swoje lata oraz emulatora. Ale na delegacjach będę na pewno powoli kończył

[Mnichu]

To Twoja pierwsza Zelda, jak rozumiem?

[Iras]

Zaczął od najlepszej z Zeld. Pozostałych później już nie ma sensu tykać.

[Mnichu]

Nie zgodzę się, ale rzeczywiście jest to jedna z najlepszych części.

[Xell]

Zaczął od najlepszej z Zeld. Pozostałych później już nie ma sensu tykać.

Przecież wszystkie Zeldy są do dupy, im lepsza tym bardziej

Po Zeldzie SS próbowałem zacząć WW z GC, ale sterowanie na moim padzie do Wii było strasznie kiepskie. Ale pewnie jeszcze kiedyś się wezmę (po Horizon, chociażby )

[POK]

Po BotW Wind Waker spadł w moim rankingu na 3 miejsce. Ale wszystkie duże Zeldy są znakomite

Ja ostatnio zacząłem sobie znów pogrywać w Splatoon Bardzo dobra gra do krótkich sesji.

[bojawiem]

Powróciłem do Dishonored 2. Zaliczyłem przejście bez wykryć i zabójstw a teraz pora na Corvo i wyczyszczenie wszystkich trofeów związanych ze zbieractwem co mnie lekko przytłacza bo trzeba zaglądać w każdy kąt i wszystko kraść. Gram jako Corvo bez mocy na high chaos


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk żeby każdy wiedział że mam iPhone i używam Tapatalk.

[windomearl]

To Twoja pierwsza Zelda, jak rozumiem?

Tak, od bardzo dawna chciałem spróbować, nigdy nie miałem okazji a teraz bedac na delegacji jakoś mnie naszło

Zaczął od najlepszej z Zeld. Pozostałych później już nie ma sensu tykać.

Przecież wszystkie Zeldy są do dupy, im lepsza tym bardziej

Po Zeldzie SS próbowałem zacząć WW z GC, ale sterowanie na moim padzie do Wii było strasznie kiepskie. Ale pewnie jeszcze kiedyś się wezmę (po Horizon, chociażby )

No ja na padzie od ps4 tez mam problemy ze sterowaniem. Chyba po prostu jest slabe.

Po BotW Wind Waker spadł w moim rankingu na 3 miejsce. Ale wszystkie duże Zeldy są znakomite

Na pierwszy ogien chcialem wziac Twilight Princess, ale emulator wybrał za mnie

[Kyokushinman]

Powróciłem do Dishonored 2. Zaliczyłem przejście bez wykryć i zabójstw a teraz pora na Corvo i wyczyszczenie wszystkich trofeów związanych ze zbieractwem co mnie lekko przytłacza bo trzeba zaglądać w każdy kąt i wszystko kraść. Gram jako Corvo bez mocy na high chaos


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk żeby każdy wiedział że mam iPhone i używam Tapatalk.

Po Nier Automata to moja kolejna gra na liście do przejścia.
Pograłem tylko z 15 min w demo i teraz nie mogę się doczekać jak odpalę pełną wersje

[Sylvan Wielki]

Sprzęt warto mieć dla samych Castlevanii, a przecież konsola oferuje dziesiątki świetnych pozycji. Polecam.

[POK]

Wziąłem się wreszcie za odkurzanie steamowej biblioteki. Na pierwszy ogień poszło:

Orcs Must Die! 2


Gra jest dobrze przemyślana i mogłaby być nawet niezła, gdyby nie żałosne wykonanie. Grafika jest marna, a animacje przeciwników są okropne. Z braku laku można pograć, ale ogólnie tandeta.

Murdered: Soul Suspect


Ciekawy koncept, choć sama gra szału nie robi. Nie żeby była zła. Po prostu czegoś jej brakuje. Taki tytuł na 6-7/10. Ale na razie grałem dopiero z 2 godziny.

[Xell]

Murdered chodził na psn już za 20 zł - ale i tak jakoś mnie nie ciągnie, choć niby erpeg od SE powinien zachęcać.

Sam pogrywam w Horizon i jak mniej mi się chce biegam trochę w Fallout 4. W tym drugim sam początek bardzo ciekawy, po nim gram na zasadzie "wiem że to dno, ale może się wciągnę?". Przy około 3h jest ok.

[Krzysiu]

F4 jest spoko jako gra eksploracyjna Jak zaczniesz w tym szukać ciekawego RPG to się srogo zawiedziesz.

[Xell]

Nie napalam się właśnie, a gram bo dostałem w prezencie, nie wypada pozbyć się od razu Sceny w Valut w każdym razie świetne, początek z rodzinką też. Hakowanie bardzo dobre, aż szkoda że nie ma szans na wiele więcej.

[Sylvan Wielki]

Nie wypada się pozbyć w ogóle 

Sam Fallout 4, jak dla mnie istna rewelacja. Tak jak Krzysiu napisał, jeżeli nastawić się na eksploracje - istna bomba (a-bomb). Bedąc przy tym, świetny zwiastun miała na E Trzy (i przynajmniej na silniku gry).



Fabularnie i graficznie to nie pierwsza liga, ale swoje zalety gra ma. Mnie się na tyle spodobała, że kilka DLC doń kupiłem. Far Harbor bardzo polecam za kombo klimat + otoczka + czas gry + historia.
Natomiast "Śledztwo....", tak jak POK napisał, dobra gra. Takie sprawiedliwe 7/10. Dodatkowo w Saturnie za 44zł można kupić nową.

[POK]

Murdered chodził na psn już za 20 zł - ale i tak jakoś mnie nie ciągnie, choć niby erpeg od SE powinien zachęcać.

Elementów RPG tu nie ma. To gra detektywistyczno-przygodowa. Nawet spoko, jeśli chcemy pograć w coś mało wymagającego.

[Sylvan Wielki]

Tak. To jest raczej taka nieco mroczniejsza wersja filmu "Uwierz w ducha". Akcji tu niewiele. Całość stawia raczej na fabułę, a ta jest niezła przyznam szczerze.