Gram w eve online do końca tygodnia (koniec subskrypcji ) i w Cywilizację 4-kę jako Arabia. Dominującą religią jest u mnie buddyzm, a kilkanaście tur wcześniej zadałem decydujący cios Chinom.
W następstwie tego z autostradą wyszło, jak wyszło
Wiemy kto winowajcą jest.
Aż chyba V-kę sobie załączę.
Ale Dawn of Sorrow lepsza.
pier**lisz.
90.21% Castlevania: Dawn of Sorrow
85.54% Castlevania: Order of Ecclesia
Subiektywnie również uważam podobnie.
Ja dokładnie na odwrót. Nowy styl w grafice bardziej przypomina stare Castlevanie, a nie te mangowe ścierwa, dodatkowo w OoE wreszcie mamy rozsądny poziom trudności i levele poza zamkiem (w PoR też były ale mało ciekawe).
Oczywiście nad każdą odsłoną i tak góruje Symfonia Nocy
No nie do końca oczywiście, zdania są podzielone.
Zdania moga (i są) podzielone czy budyń > kisiel, czy tez nie.
W zasadzie w tym przypadku (
Castlevania) także możemy o tym pisać. A jakże. Z tym, że płacze graczy, który gloryfikują FF VII na nic się nie zdadzą, skoro T3 i tak wyżej jej oceniany. A to, kto co sobie tam indywidualnie woli, jego prywatna sprawa.
Z drugiej strony, SotN to jedyna gra serii, której ocena przekroczył 91%. Tak, DoS jakoś specjalnie niżej nie jest, ale jednak ....