Co Wy wiecie o wspomnieniach. Połowa lat 90tych, krakowska giełda, na ekranie jednego ze stoisk sprzedawca elektronicznych zabawek przechodzi ten etap:
To był ten moment, kiedy jest się pewnym. Pewnym, że zrobi się wszystko, aby posiąść to szare pudełko. Pamiętam tę chwilę do dzisiaj.
Obecnie Killzone 3. Po przeczytaniu opinii w internecie wiedziałem, że nie jest dobrze. I tak się zawiodłem, kto też ma podobne odczucia, wie o co chodzi, reszta niech się jara dalej.