LIMBO - pamiętam, jak mocno nagrzany byłem na tą gierkę i teraz ciesząc się z faktu, że XO straciło ex'a, ograłem ten tytuł. Świetny klimat, ambientowa muzyczka, niestety druga połowa gry gorsza (gdzie klimaty z pierwszych 30 min gry?), dlatego jej długość jest odpowiednia (zagadki nie zdążą znużyć). Oprawa audio w końcowym etapie gry po prostu rozwala (z połączeniem dźwięków sfx). Szkoda, że nieco zmarnowano potencjał i robi się z tego unikanie pił i przestawianie skrzynek, ale i tak było warto. To nie jest gra dla nerwowych graczy, bo elementy platformowe potrafią doprowadzić do rozstroju.
Chciałbym, aby autorzy Limbo mieli swój udział w tworzeniu (może kiedyś) nowego Oddworlda. Bardzo dobry tytuł, ale niestety uważam, że nieco zmarnowano jego potencjał.