Trochę w GTA IV na ps3. Oczywiście po mini-grach, jak robienie jedzenia i czegoś do picia w trakcie patchy i instalowania się gierki na dysku. Co rzuca się od razu w oczy, to niestety oprawa, która wręcz NIESAMOWICIE się zestarzała. Nie pamiętam, aby hejtowane od strony technicznej na konsolę Sony RDR wyglądało tak źle (może ze względu na architekturę, czyli skały i krzaki, a nie zubranizowane miasto, w którym mnóstwo detali), jak i samo GTA IV, kiedy grałem w nie na pc i chwilę u kumpla na konsoli. Czar i sentyment prysły momentalnie. Cała scena pociągnięta blurem, mały draw distance, dziwna kolorystyka (niektóre momenty, jak pociągnięte maksymalnie przekontrastowaną sepią), modele postaci, które wyglądają na mocno niedzisiejsze (np. animacja twarzy Romana, czy Vlada to żenująca komedia). Pod tym względem jestem mocno zawiedziony starzejącą się oprawą minionych gierek. Co do reszty, to stare, dobre GTA, choć elementy "randkowe" mocno mi tu nie pasują. I niestety model jazdy do poprawy, samochody dziwnie pływają po asfalcie (w Vice City było lepiej).
Powyższą opinią skrótowo podsumowałem sobie obawy i nadzieje na nadchodzącą odsłonę od R*. Niestety z lekką trwogą, jeśli GTA V nie pozbędzie się wad oprawy poprzedniczki, to będzie gruby fail, w mojej opinii psujący wrażenia z rozgrywki.