W co teraz gracie?

[Wojtq]

Przeszedłem Mirror's Edge. Dlaczego to takie krótkie?!

[lupinator]

Boję się odpalać PS3 w taką duchotę więc pykam w Raymana Origins na Vicie. Super gierka, strasznie dużo poziomów. Po połowie myślałem, że to już koniec i zostało tylko masterowanie, a tu odblokowało się drugie tyle. Dużo postaci do wyboru, dużo do roboty. Więcej takich gier w plusie to może w końcu moja Vita ożyje na dobre. 

Ale kosa z nią i tak będzie, bo musiałem sformatować kartę pamięci, żeby wgrać update (błąd jakiś) i straciłem save'y z Harvest Moona 

[maly_pinki]

Nie mogę się oderwać od Dead Island.

[Kyokushinman]

GOW:Wstąpienie na najwyższym zaliczony teraz pora na kolejną część, ale nie wiem jeszcze którą. Ciężko nie było nawet próba Archimedesa bez patcha nie sprawiła mi większych problemów, wystarczyło pokombinować z rozdwojeniem i zwolnieniem czasu plus do tego gniew Aresa i proste kombinacje.

[Ghostie]

Zaczynam przygode z Wiczerem 2, jak narazie gra sie zajebiscie i niemam pojecia czemu kiedys odstawilem gre podczas prologu

[POK]

Prolog jest w sumie najgorszy z całej gry. Dopiero przy pierwszym rozdziale W2 nabiera rumieńców.

[el becetol]

Ja gram w Xcoma, dopiero zaczynam, ale już widzę że kandydat do dobrej gry to jest.

[Krzysiu]

Ja gram w Xcoma, dopiero zaczynam, ale już widzę że kandydat do dobrej gry to jest.

Podobno gra klatkuje na konsolach jak ch**, gdzie są większe mapki, przeciwnicy i ogień

[Magiq]

Max Payne 3 - całkiem zajebiaszczy, ale do 1 mu brakuje (no i nie odlatują kafelki ;<)

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[Kyokushinman]

Fakt jedynka nadal nie do pobicia. Kolejność jak dla mnie jest taka MP>MP3>MP2.

[Ryo]

Max Payne 3 - całkiem zajebiaszczy, ale do 1 mu brakuje (no i nie odlatują kafelki ;<)

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Też muszę niedługo sobie odświeżyć, bo gra jest mocna.

Obecne dalej sobie szpilam w NieR. Świetny tytuł i doskonały przykład na to, że grafika w grach nie jest najważniejsza. Czasem powiej prostotą i można powiedzieć 'niedokończoną grą', ale za to tytuł nadrabia designem i wykonaniem bossów. No i niekiedy lekko mnie irytuje voice-acting głównego hiroła; za to kilka innych głosów stoi na bardzo wysokim poziomie. O soundtracku nic nie napiszę, bo wiadomo od zawsze, że jest mega.

[Lem++]

Mocny to jest Max, a gra po ok. 9 chapterach robi sie MOCNO monotonna

[Ryo]

Zależy jakie kto miał oczekiwania wobec gry.

[Patosław]

A czego można od Maksa oczekiwać? To miałabyć zajebista strzelanina z wyrazistym głownym bohaterem i tak właśnie jest. Kupić tę grę i narzekać, że sie tyle strzela (tak jak niektórzy z tego forum robili) to tak jak kupić My Horse and me i narzekać że sie na koniu jezdzi.

[Ryo]

A czego można od Maksa oczekiwać? To miałabyć zajebista strzelanina z wyrazistym głownym bohaterem i tak właśnie jest. Kupić tę grę i narzekać, że sie tyle strzela (tak jak niektórzy z tego forum robili) to tak jak kupić My Horse and me i narzekać że sie na koniu jezdzi.

Otóż to.

[piter86]

A czego można od Maksa oczekiwać? To miałabyć zajebista strzelanina z wyrazistym głownym bohaterem i tak właśnie jest. Kupić tę grę i narzekać, że sie tyle strzela (tak jak niektórzy z tego forum robili) to tak jak kupić My Horse and me i narzekać że sie na koniu jezdzi.

Ludzie chcieli Max Drake'a, a nie zniszczonego przez życie łysego dziada z piwnym brzuchem, który robi przez całą grę pif paf w slow mo.

[Magiq]

Nie no Max jest taki jak powinien, bardzo filmowy, a do tego czuć ten ciężar jak mu nie wychodzi i jedzie na krawędzi. Bardzo dobrze że to nie Max Drake. Jak najbardziej gra warta zagrania. Podoba mi się też jak przeciwnicy umierają i jak sam Max się porusza - wydaje się to takie naturalne. Warte odnotowanie jest też że w cut-scenkach gościu ma broń taką jak używa. Jedynie te kafelki żeby odlatywały ze ścian 

[Ryo]

Podoba mi się też jak przeciwnicy umierają i jak sam Max się porusza - wydaje się to takie naturalne

Euphoria daje radę.

[lupinator]

Jestem po 9 godzinach z Mass Effect 3 i nie mogę odpędzić  od siebie wrażenia, że ta gra powstawała albo na siłę albo robili ją inni ludzie niż poprzednie części. Dialogi głupie, akcje sztampowe, bohaterowie nijacy i wszystko przypomina raczej Mass Effect MTV Edition, a nie zajebiste dwie pierwsze gry. Nastawiłem sobie już "tryb fabularny" i zwyczajnie chcę przebiec do końca wyłapując z fabuły co się da, ale będąc świeżo po akcji

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

z bieganiem między Żniwiarzem, unikaniem jego ognia i nasyłaniem na niego Czerwia

wymagania mam raczej zerowe.

[Morfi]

Ja pogrywam w wolnych chwilach na Vicie w Rayman Origins i nie moge sie nadziwić jak ta gra za każdym razem podoba mi się coraz bardziej :O

[Magiq]

Skończyłem Maxa - giera super chętnie keeedyś wrócę do niej i przejdę jeszcze raz.
Teraz zaczynam Metro Last light

[Kopersztyk]

Dzisiaj odpalilem na troche Uncharted 3 (przeszedlem juz wczesniej raz) i zapomnialem jaka ta gra jest ladna

[Snake_Plissken]

W końcu po sesji jestem, wracam do The Last of Us.

[Kyokushinman]

Obecnie gram na starym Xboxie w Dead or Alive 3, który zabija graficznie piątkę . Coś niesamowitego a jest to giera z 2001 roku.

[Krzysiu]

Nie dziwne skoro od 2001 żaden producent nie przykłada się do tego gatunku, bo nikt nie gra w bijatyki.

[Kyokushinman]

Niestety szkoda, ale myślę, że w tej generacji będzie inaczej konsole mają zbyt dużo Ramu aby grafika w bijatykach teraz była kiepska. Czekam na pokaz Virtua Fighter 6 i mam nadzieję że szczena mi opadnie tak jak zobaczyłem pierwszy raz automatowe wersje trójki czy czwórki, konsolowe wersje celowo pomijam bo wyglądały tragicznie. Za konwersje trójki stali partacze z Genki a Virtua 4 nie mogła tak wyglądać jak na arcade ponieważ Ps2 był na takie wizualia zdecydowanie za słaby tylko 4mb na grafike a na giere potrzeba było 32mb. Szkoda, że tytuł nie pojawił się na Xboxa bo wtedy istniała szansa na zbliżoną jakość. Pozostaje czekać na jakieś hd collection z tymi grami, jakaś tam szansa nawet jest bo Virtua 2 już się pojawiła i wygląda super w hd.

[lupinator]

Skończyłem kwaśne ME3 i zacząłem z dziewczyną RE5 w co-opie. Super gierka się okazała w multi. Mega szkoda, że ta generacja tak zlewa spit-screena.

[Magiq]

Jak kto ma na kompie Dead Space 3 to mogę coopa zagrać bo coś samemu mi się w to nie chce

[s00s]

Nie dziwne skoro od 2001 żaden producent nie przykłada się do tego gatunku, bo nikt nie gra w bijatyki.

prawie 6 i pół milina sprzedanych street figterów czwartych się temu sprzeciwia.

[piter86]

Crysis 3 - co za syf!!!

[Kyokushinman]

Kolejna gra na Xboxa, która graficznie kopie większość dzisiejszych wyścigów.

Szkoda, że o next genowym WRC możemy jak na razie zapomnieć . Niżej stare dzieje.

[piter86]

Crysis 3 - co za syf!!!

Raz jeszcze, ta gra to jeden wielki

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

SYF!!!

Serio, nie grałem ostatnio w nic równie chujowego co ten benczmark dla umungów.
Na plus tylko graficzka, choć design obsysa kobyle pęto.

[Patosław]

Cała ta seria jest skurwiała 

Nie wiem jak komuś to może sie podobać.

Ja skonczyłem Killzone 3(super gra), Lost Planet 2 (średniak) i Resistance 2 - nie wiem jak ktoś to gówno mógł to drugich girsów porównywać

[Magiq]

Mnie tam bardziej podszedł Crysis 3 niż Killzone 3 którego nawet nie udało mi się skończyć bo ssał.
Właściwie to dzisiaj spróbuje to skończyć (chyba że Wii mi przyjedzie)

[Kyokushinman]

Crysis 3 - co za syf!!!

A na dodatek to chyba najkrótszy single w jaki grałem 3,5 godziny i napisy końcowe . Blaszaki niech się takimi gierkami jarają ja nie zamierzam. Tak poza tym Crysis 2 był 10 razy lepszy.

[Krzysiu]

No to masakra, bo żaden Crysis dobrą grą nie jest

[Patosław]

Crysis 3 - co za syf!!!

A na dodatek to chyba najkrótszy single w jaki grałem 3,5 godziny i napisy końcowe . Blaszaki niech się takimi gierkami jarają ja nie zamierzam. Tak poza tym Crysis 2 był 10 razy lepszy.

Crysis 2 to jedna z nielicznych gier tej generacji która była tak strasznie wprost obrzydliwie ch**owa w każdym calu że nie dałem rady jej ukonczyc.

[andryush]

Ściągnąłem sobie z Exsite przeszedłem 2-3 lokacje i zapomniałem o istnieniu tej gry Całe szczęście, zaoszczędziłem te 130-180zł.

Ale wyczułem pewne naleciałości z MGSa w tej grze związane ze Stealth przechodzeniem i wielkościami map (różne ścieżki i warianty przechodzenia). Może cos by z tego było, gdyby była fabuła i wymagali większego skilla do grania.

[Ryo]

A mnie Crysis 2 wkręcił bardziej niż Killzone 3.

[piter86]

A mnie Crysis 2 wkręcił bardziej niż Killzone 3.

Fakt, multiplayer był całkiem przyjemny.