Jakiś czas temu odpaliłem na ps4 Saints Row IV żeby zobaczyć co to w ogóle jest
. W poprzednie części nie grałem, także nie wiem o co biega a fabuła to podobno kontynuacja trójki.
Do gry na pewno nie zachęca grafika i to chyba najsłabszy port/remaster na ps4. Podbili chyba tylko rozdzielczość.
Rozwalił mnie za to humor w tej pozycji. Żarty są zajebiste i co chwila niezła beka. Np: z samego początku gry.
Jako prezydent dostajemy do wyboru podpisanie jakiegoś papieru/ustawy. Możemy opracować lek na raka albo zlikwidować głód na świecie.Wybrałem to drugie a mój bohater po chwili rzuca tekstem. "Apropo to zgłodniałem trochę, zamówi mi mojego ulubionego hamburgera z pandy"
.
Niezła jest też muzyczka. Haddaway "What is love" podczas spieprzania ze statku obcych albo Aerosmith i "I don't want to miss a thing" idealnie pasujące do wykonywanej misji
. Odpalił mi się też raz kawałek "Touch" z Transformers the movie z 1984. Moc;)