No, dzięki ren. Nie jestem taki głupi na jakiego wyglądam- już zczaiłem tę stronkę
W każdym razie dziś już zdążyłem przeczytać SILENT HILL: DYING INSIDE, więc mogę przekazać moją ocenę. Więc tak:
szata graficzna- no, nie. Tu nie mam po prostu pytań- jest ZAJEBISTA
Ja po prostu zakochałem się w tej zeschizowanej rozedrganej kresce i psychodelicznym sposobie kolorowania. Po prostu CUDO ! Mam tylko jedno zastrzeżenie: na niektórych kadrach, niektóre postacie wyglądają nieco rachitycznie, nie pasują do klimatu komiksu- jakby się urwały z bajki disneya (chodzi mi głównie o postać Christabelli).
scenariusz: no, całkiem fajny. Nie będę tu streszczał fabuły; sami obczajcie. W sumie trudno w takim krótkim epizodzie zawrzeć jakąś bardziej rozbudowaną fabułę, ale nie jest źle. Uważam jednak, że gdyby pisał go ktoś z KONAMI byłoby lepiej...
klimat: jest spoko. Oczywiście trudno się spodziewać, żeby ten komiks był choć w połowie tak straszny jak gra (nie bierzemy w historii czynnego udziału...), ale jest fajnie i klimatycznie. Najlepiej czytać w nocy (niestety nie da się czytać w zupełnych ciemnościach...
).
Ogólnie: 4 "Kresqi" na 5
Powinno to zainteresować zwłaszcza Nas, Graczy.