No ale sorki, co mnie obchodzi kto co mówi, myśli i wyraża swoje zdanie? W końcu niby jest demokracja i "wolność słowa". Homosie i lesby już sobie tam chcą wprowadzić swoją durną definicję dyskryminacji w jakiejś tam ustawie i będą za złe spojrzenie do sądu chodzić. Jak ktoś ma zdanie, że niepełnosprawny to niepotrzebny wrzód na tyłku społeczeństwa - a niech sobie tak myśłi, co mnie to obchodzi. Czy na odrót niepełnosprawny uważa pełnosprawnych za wrzód na jego dupie i ich nienawidzi i pisze komenty, że mu smutno i wszystkich pozabija - prosze bardzo, wolnośc słowa. Co innego jakby to miał w czyn wprowadzić. Jak ktoś nie chce "syfu" i bluzgów w komentarzach to za to niech odpowaida moderator/admin, a nie wsadzanie za kratki za to czy kary pieniężne. Litości =/