nowe ministerstwa, 4% pkb na politykę prorodzinną (500 zł/mc na drugie dziecko do 18 roku życia itd.), obniżenie wieku emerytalnego o 2/7 lat, narodowy program zatrudnienia, podniesienie wydatków na szkolnictwo (bezpłatny drugi kierunek studiów itd.).
skąd oni wezmą na to pieniądze? te ich 7 mld z opodatkowania marketów i bankierów jest jak kropla w morzu. same 4% na politykę prorodzinną to ponad 17 mld.
do tego pomysły typowo populistyczne, jak zakaz sprzedaży ziemi cudzoziemcom i rewizja pakietu klimatycznego. przecież to byśmy z unii musieli wyjść, a on chce jeszcze bardziej ją doić. gdzie tu logika?
no i te opodatkowanie zarabiających powyżej 300 tyś. przecież takich jest naprawdę niewielu, a do tego osobom z takimi zarobkami będzie się opłacała "optymalizacja podatkowa", czyli zakładanie spółek offshore i tym podobne akcje.