Kumunistyczne Chiny tez sobie w spokoju funkcjonują i jakoś nikt się nie przejmuje prawami człowieka itp.
Ważne że biznes się kręci. A jak ktoś jeszcze wierzy w bajeczki o walce o prawa człowieka, o demokrację itd, to srogo się myli. Kasa się liczy dla światowych szeryfów-wyzwolicieli. Jak hajs się nie zgadza, to wtedy mamy afery, sankcje i piętnowanie, takiego Iranu np.