przecież spółki paliwowe miały nie być objęte tym podatkiem. miał być od hipermarketów, a skończy się, że zapłaci każdy, kto ma obrót powyżej 18 mln rocznie, co wcale nie jest dużą kwotą (w mojej poprzedniej firmie we trzech handlowców robiliśmy bańkę miesięcznie).