po części nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, ustawa znana jest od dawna, a jak ktoś myślał, że 269 stron napiszą w dwa dni, to gratuluję kontaktu z rzeczywistością.
duuużo bardziej martwią doniesienia o poprawkach i te muszą być sprawdzone. w dobie wszechwładzy pis nie powinno ty być problemem. czekam na wyroki.