Leszke broni sorosowych banków okradających Polaków a to dziś szydło z worka wychodzi
Ktos oszukal tych ludzi podczas podpisywania kredytow???
Dokładnie.
Nie kapuję całego lamentu związanego z kredytami we frankach. W skrócie jak to wyglądało (autentyczny przykład):
przychodzi Czesiek do oddziału i mówi do Krysi od hipo: chcę kredyt we CHF. Typ dostaje kredyt, ale w każdej umowie jest zapis - o której on doskonale wie - że kredyt w obcej walucie podlega zmianom na rynku walut (tak jak dla MŚP kredyty oparte o zmienny Wibor 3M). Sorry takie ryzyko wkalkulowane. Następnie Czesiek po jakimś czasie przychodzi do oddziału i się chwali Krysi od sprzedaży:
pani Krysiu, ale jestem dobry. Wziąłem hipo we CHF, a do tego kredyt na auto. Płacę taką ratę, jak mój sąsiad frajer, który wziął to samo mieszkanie na innym piętrze/bramie, ale on nie ma auta w cenie raty. Wszyscy, którzy biorą kredyty w PLN to frajerzy.
Mija 5 lat i ten sam Czesiek: oszukali mnie! Skur...złodzieje, banksterzy. Oszukali mnie!
Ludzie. Skończmy ten bełkot o biednych oszukanych cwaniaczkach z kredytami we frankach. Jeszcze niedawno śmiali się z PLN-owiczów, a teraz robią z siebie kretynów. Żadnego żalu do nich mieć nie można, bo doskonale wiedzieli na co się piszą. Szkoda, że nie protestowali jak CHF szedł w dół, a wraz z tym ich rata. Jak ja gram na GPW czy opcjach walutowych i stracę 50% to też mam protestować? Albo jak ludzie tracili w 2008 na funduszach inwestycyjnych grube miliony? Każdy kto zaciąga kredyt w innej walucie, niż zarabia jest debilem. Przykro.
Dla mnie frankowicze to taki KOD2. Banda cwaniaczków, którzy chcą coś ugrać. A takiego wała cwaniaki. Płaczcie i płaćcie.