wątpię aby dominikana ściągała jakikolwiek szrot z niemiec. może dlatego są w takiej czarnej dupie, nie wiem
z wiatrakami tematu już nie ma. pis uwalił ten biznes, samemu skłaniając się ku geotermii. pisałem już co o tym myślę, a czy mam rację, to czas pokaże.
o ukraińskim zbożu ciekawe rzeczy piszesz, a ja ostatnio czytałem, że to skupy mówią rolnikom "nie podoba się, to kupimy ukraińskie".
to, że polskie rolnictwo jest niekonkurencyjne, to są niestety lata, czasami nawet setki, zaniedbań. moja babcia do teraz mówi, że coś jest cienkie jak pasek w podlaskim.
odnosi się przez to do tragicznego rozproszenia rolnictwa właśnie w tamtych rejonach. no bo co to za rolnik, który ma 3 krowy, 2 (czy tam nawet 20) hektary ziemi i parę kurczaków?
ci co mają po 200 i więcej ukraińców się nie boją, a i o unii się cieplej wypowiadają