Z tego co wiem to przegrany wypłaca odszkodowania.
polska atakuje niemcy, niemcy przegrywają. czy wtedy też przegrany wypłaca?
powyższy to oczywiście przykład pokazujący elementarny błąd w logice twojego rozumowania, bo to nie przegrany, a agresor wypłaca odszkodowanie.
rosja była agresorem, rosja "ustami marionetkowego rządu prl" zrzekła się reparacji, rosja przez 40 lat doiła to dlaczego ona, na równi z niemcami, nie mogłaby zostać pociągnięta do zapłaty?
niby zwolennicy reparacji mówią o sprawiedliwości dziejowej, a tutaj jakoś ten element nie pasuje.
dlatego też wydaje mi się, że gadka o reparacjach jest czysto teoretyczna i nastawiona wyłącznie na użytek wewnątrz kraju.
zaraz się pewnie zacznie repolonizacja mediów i bicie piany o siano od niemców jest przygotowywaniem gruntu dla tych działań.
szkoda tylko, że ludzie w kraju się łapią na taką demagogię i rzeczywiście wierzą, że polska od niemiec jakieś pieniądze dostanie albo dostać powinna.
do tego potem beata w radiu maryja trąbi, że "niestety daliśmy się podzielić"