a co to ma do rzeczy, czy "administracyjny, czy pisiorski". odwołanie przysługuje, a niedługo, to pewnie jeszcze skarga nadzwyczajna (po to tvn sięgnie pewnie dopiero po zmianie władzy).
w ogóle, co to znaczy "pisiorski wyrok"? wyjaśnij proszę, bo nie wiem o co chodzi.
ciężko powiedzieć, robotę (pensję) zmieniłem, obciążenia podatkowe wzrosły, ale socjal też.
a jak tam u ciebie?
mi to kazdy rzad zabierał, zabiera i bedzie zabierać. Ktoś musi nierobów sponsorować.
umknął mi ten post, a jest taki piękny, lewacki. "o ja biedny, wszyscy mnie doją, a ja nic zrobić nie mogę, jak takie ciele jestem".
no i, jak zwykle, nie odpowiedział na pytanie