Autor Wątek: Czy Gacek da radę?  (Przeczytany 90138 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #120 dnia: Listopada 07, 2004, 19:49:43 pm »
Hmm...
Wytłumacz mi kafei pare spraw. Czytając twoją opinię dotyczącą Finala odniosłem wrażenie, że krytyka bierze się z tego, że nie znalazłeś w grze postaci, które by ci się spodobały (i nie mówię tu o względach technicznych - mam na myśli bardzije charaktery). To jest takie "jak mnie się coś nie podoba to znaczy, że z całą pewnością jest źle". A to są założenia raczej błędne.

Po za tym w tym co piszerz jest coś dziwnego... Odnosze wrażenie, że masz żal do konsol, że na PS2 i Xboxie gry się lepiej prezentują. Jest to jednak śmieszne. Przecież sprzęt Sony jest najsłabszy wydajnościowo i to na GaCku gry powinny wyglądać lepiej. Jeżeli jest inaczej, to nie jest to wina kosnolijako takiej , tylko programistów, którym nie chciało się dopracowywać produktu. A na filmikach Metroid 2 czy Geist prezenttują się bardzo dobrze.

jaik

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-12-2003
  • Wiadomości: 200
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #121 dnia: Listopada 07, 2004, 20:12:37 pm »
Cytuj
Co do ToS, ta gra jest zrobiona w cell shadingu i jak dla mnie wygląda bardzo dobrze (po screenach).


Do cell shadingu nmic nie mam bo to jest klimat i się podoba. Ale na gamespocie na video review widziałem że w momentach gdy zwiedzasz kraine to chodzi sie w jakims brzydkim swiecie 3d z wielkimi teksturami bez drzewek ani niczego i co niegdzie pojawiaja sie z nikad potworki w ktore jak sie wejdzie to przelacza sie gra w system walki...

No sorry ale takie rozwiazania to moga sobie robic na gameboyu...

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #122 dnia: Listopada 08, 2004, 20:15:12 pm »
Cytat: "Krzych Ayanami"
Hmm...
Wytłumacz mi kafei pare spraw.


Ok, już tłumaczę. Na pewno nie jest tak jak myślisz. Nie powiem, że lubię wszystkie postacie z FFX ale ani ich charaktery ani fabuła gry nie mają w tym przypadku żadnego znaczenia. W całej grze jest sporo momentów, które wyglądają wspaniale. Niektóre dialogi, zwłaszcza te z Tidusem i Yuną to majstersztyk. Modele są dopracowane w najmniejszym szczególe, doskonale oteksturowane a animacja naturalna (świetnie animowane usta). Co z tego jednak, skoro wszystkie pozostałe scenki to jakiś kabaret. Modele są nędznie wykonane i tak samo animowane. No i ten koszmarny patent - postać powtarza te same gesty dopóki nie skończy gadać. Nie jest to może takie złe jeśli ruchy są naturalne ale tutaj absolutnie nie pasują do sytuacji. Od razu staje mi przed oczami Rikku przebierająca kończynami jakby robiła na drutach. Albo Wakka, który grozi wszystkim pięścią. Nie wspominam już o postaciach drugoplanowych i statystach. Poza tym wcale nie udaję, że gry na GC wyglądają lepiej niż na PS2 czy X'ie bo często tak jest (co oczywiście nie jest regułą). Wszystko zależy od tego co rozumiesz przez "lepszą grafikę". Jeśli lubisz rozmach to FFX będzie dla ciebie ideałem. Ja przede wszystkim lubie dopracowane gry więc taki Wind Waker jest dla mnie sto razy lepszym rzemiosłem.

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #123 dnia: Listopada 08, 2004, 20:35:46 pm »
Wiesz kafei, masz prawo do własnej opini itd. etc. ale nie możesz nawet luźno porównywać Wind Wakera i FFX, bo to ku**a profanacja. Bo skoro WW jest takim MEGA WYPASIONYM rzemiosłem to mimo wszystko jest rzemiosłem krótkowiecznym, że tak to nazwę. Nie widzę podstaw porównania, nie widzę problemu. Sorry, ale GC nie może poszczycić się jakąś dawką RPGów (FF:CC to jakaś porażka ToS to też tylko takie "cuś"), które są po prostu gatunkiem ponadczasowym, zresztą, na GC nie ma GTA:SA, to już ją deklasuje, więc nie da rady (odnosze się do tematu). Nie muszę mówić, że sukces tej gry jest największym kasowym osiągnięciem wszechczasów :wink:.

Cube

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 07-04-2004
  • Wiadomości: 59
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #124 dnia: Listopada 08, 2004, 22:12:30 pm »
Tia jasne... A grałeś w WW?? No, podejrzewam że nie! A w San Andreas pogram na PieCu, tak samo jak (prawdopodobnie) w Halo 2! :P

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #125 dnia: Listopada 08, 2004, 22:57:47 pm »
Cytat: "tarniak"
nie możesz nawet luźno porównywać Wind Wakera i FFX


Czy ja porównuję FFX do WW? Porównywałem tylko i wyłącznie grafikę.

Cytat: "tarniak"
bo to ku**a profanacja


Nie sądzę

Cytat: "tarniak"
GC nie może poszczycić się jakąś dawką RPGów


To nie zmienia faktu, że FFX ma słabe tekstury i jest miescami badziewny

Cytat: "tarniak"
zresztą, na GC nie ma GTA:SA, to już ją deklasuje, więc nie da rady


Nie ma co, przekonałeś mnie

Cytat: "tarniak"
Nie muszę mówić, że sukces tej gry jest największym kasowym osiągnięciem wszechczasów .


Nawet mi o tym nie przypominaj. Mnie też jest smutno, że ta branża schodzi na psy

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #126 dnia: Listopada 09, 2004, 00:19:49 am »
Cytuj
Co z tego jednak, skoro wszystkie pozostałe scenki to jakiś kabaret. Modele są nędznie wykonane i tak samo animowane. No i ten koszmarny patent - postać powtarza te same gesty dopóki nie skończy gadać. Nie jest to może takie złe jeśli ruchy są naturalne ale tutaj absolutnie nie pasują do sytuacji. Od razu staje mi przed oczami Rikku przebierająca kończynami jakby robiła na drutach. Albo Wakka, który grozi wszystkim pięścią.


Cały czas odnoszę wrażenie, że czepiasz się nie majacych wpływu na rozgrywkę szczegółów, po to, żeby się czepiać... No ale w tej materii każdy z nas ma swoje zdanie i chyba przy nim zostaniemy.

Mnie tam bardziej grał na nerwach chory system zdobywania Celestian weapons...


Cytuj
Nawet mi o tym nie przypominaj. Mnie też jest smutno, że ta branża schodzi na psy


A tego to już w ogóle nie rozmiem. Co złego jest w tym, że gra oferującą dobrą zabawę dobrze się sprzedaję?

Ryo-San

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-12-2003
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #127 dnia: Listopada 09, 2004, 13:50:11 pm »
Cytat: "Cube"
Tia jasne... A grałeś w WW?? No, podejrzewam że nie! A w San Andreas pogram na PieCu, tak samo jak (prawdopodobnie) w Halo 2! :P

w Halo 2 na Piecu raczej nie pograsz.. Microsoft o tym juz wspominał..nie będzie konwersji tej gry na PC..zresztą to widać po ich polityce ze poszli po rozum do glowy i nie wydają juz Xboxowych hitów na PC..np. Kingdom Under Fire nie wyjdzie na PC chociaż byl zapowiedziany..podobnie Rallisport Championship 2 itp..dlatego w Halo 2 nie zagrasz na PC..bardzo dobre posuniecię M$

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #128 dnia: Listopada 09, 2004, 15:46:28 pm »
Cytat: "kafei"
Cytat: "tarniak"
nie możesz nawet luźno porównywać Wind Wakera i FFX

C
zy ja porównuję FFX do WW? Porównywałem tylko i wyłącznie grafikę.

Cytat: "tarniak"
bo to ku**a profanacja


Nie sądzę

Cytat: "tarniak"
GC nie może poszczycić się jakąś dawką RPGów


To nie zmienia faktu, że FFX ma słabe tekstury i jest miescami badziewny

Cytat: "tarniak"
zresztą, na GC nie ma GTA:SA, to już ją deklasuje, więc nie da rady


Nie ma co, przekonałeś mnie

Cytat: "tarniak"
Nie muszę mówić, że sukces tej gry jest największym kasowym osiągnięciem wszechczasów .


Nawet mi o tym nie przypominaj. Mnie też jest smutno, że ta branża schodzi na psy

Stary jesteś jakiś nie-ten-teges. Chcesz porównywać grafikę FFX i WW :shock: hahahaha. Wole badziewne tekstury, z zachowaniem formy, blasku i realistyczności niż poruszać się jakiś gówniarzem z wodogłowiem w kreskówce, gdzie detali jest tyle co na mydle. Ta grafa ma swój hmmm.... urok i takie dziwne piękno, ale sorry, powiedz mi kto napracował się przy grafice bardziej: Square czy N'?

Pewnie i tak powiesz, że N'. To prawda w WW nie grałem, co nie zmienia faktu, że w akcji widziałem, i o grafice, którą usilnie porównujesz mam pojęcie. Spoko, zasługuje na to 9+ za grafe, co znów nie zmienia faktu, że porównanie jest bzdurne. Wiesz, to jak zestawienie grafiki w Breath of Fire IV i FF8 :/ Tekstury postaci poor, ale co z tego, skoro realistyczne i designerzy wysilili się, te detale itp. Jebnij barana w ścianę, następnym razem, jak zaczniesz porównywać dwie tak różne gry.

A ztym GTA mili panowie to była IRONIA, ale skoro jej wyłapanie to dla was taki problem, to myślę, że TOPIC skończony (pomimo wielkości ów dzieła). Tak samo jak rozmowa z panem Cubem, którego ksywka wyjaśnia wszystko (jak tutaj nie złapaliście, to... już definitywnie koniec rozmowy :wink:).

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #129 dnia: Listopada 09, 2004, 15:57:40 pm »
Cytat: "kafei"

Poza tym wcale nie udaję, że gry na GC wyglądają lepiej niż na PS2 czy X'ie bo często tak jest (co oczywiście nie jest regułą).

Osz fak, zniszczyłeś mnie kafei. Wiesz ja rozumiem, że większość multi-plaformowych gier wygląda lepiej na GC niż na PS2, ale z iXem to przegiąłeś. Która gra (oprócz NFSU) wygląda lepiej na GC niż na Xie, bo stary zamroczyło mnie teraz. Może to amnezja, oświeć mnie plz :idea:

Ryo-San

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-12-2003
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #130 dnia: Listopada 09, 2004, 16:29:02 pm »
Cytat: "kafei"
Poza tym wcale nie udaję, że gry na GC wyglądają lepiej niż na PS2 czy X'ie bo często tak jest

 :lol:  :lol:  polecam wymienić szkła w  okularach na mocniejsze a jak to nic nie da to zmień okuliste u ktorego leczysz wade wzroku... :lol: :lol:

Cube

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 07-04-2004
  • Wiadomości: 59
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #131 dnia: Listopada 09, 2004, 17:41:02 pm »
Nie doceniasz dobrych pomysłów! W wielu aspektach WW ma lepszą grafę niż FFX! A jak ci się nie podoba, to po co komentujesz? Przejdź grę, to zobaczysz, że taka grafa buduje potężny klimat! Może nawet potężniejszy niż w FFX. I jeszcze jedno - ksywa CUBE to połączenie nazwy konsoli i mojego imienia (Ja-KUB). A ten już się czepia! :roll:

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #132 dnia: Listopada 09, 2004, 18:42:07 pm »
Sądze Cube, że cała ta dyskusja jest jednym, wielkim nieporozumieniem. Rozumiem, że można mieć rózne zdania... Starałem się to zrozumieć... Ale...

No po prostu można porównywać te gry, które mają ze sobą coś wspólnego.
Które mają przynajmniej podobną filozofię (jeśli chodzi o oprawę). Wtedy faktycznie można się pokusić o ocene obu produkcji.

W sytuacji kiedy w Finalu graficy postarali się stworzyć jak najbardziej szczegółowe i różnorodne środowisko, zaś w Zeldzie postawiano, na stylizację postaci na kreskówkę, to niestety cała ta pisanina sensu nie ma.
 
Cytuj

Nie doceniasz dobrych pomysłów! W wielu aspektach WW ma lepszą grafę niż FFX! A jak ci się nie podoba, to po co komentujesz? Przejdź grę, to zobaczysz, że taka grafa buduje potężny klimat! Może nawet potężniejszy niż w FFX.


Mógłbym się zapytać - a po co to ciągniesz? Po co ta agresja? Obecnie wydaje mi się, że ty i kafei postawiliście sobie za punkt honoru udowodnienie, że w WW oprawa jest lepsza, mimo, że tak naprawdę nie ma czego porównywać. Jednak cała wasza sympatia do gry sprawia, że jest to nieistotne. Mówisz o dobrych pomysłach... Dla mnie dobrym pomysłem była falujaca trawa. Były ruiny Zanarkandu. Bevelle... Wiele różnych miejsc.

Ale nie staram się za wszelką cenę tego udowadniać... Ani też nikogo zakrzyczeć.

Po za tym nie odpowiedziałeś na pytanie. Pomijając te wszystkie jakoby dobre pomysły, kto włożył w oprawę więcej pracy?  

I na koniec... No cóż, wydaje mi się, że przemawia przez ciebie twoja sympatia do firmy i fakt, że Zelda została stworzona przez Nintendo, a Final - nie. Tak na to patrzę.

jelop

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 482
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #133 dnia: Listopada 09, 2004, 19:21:20 pm »
srutututu majty z drutu

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #134 dnia: Listopada 09, 2004, 19:46:34 pm »
Cytat: "Cube"
I jeszcze jedno - ksywa CUBE to połączenie nazwy konsoli i mojego imienia (Ja-KUB). A ten już się czepia! :roll:

No nie, bo gdybym się czepiał to powiedziałbym, że nie może pochodzić od twojego imienia, bo Cube czyta się kiub, chyba, że wolisz kub, albo kup to twój wybór 8). A może masz na imię Jakiub :roll:

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #135 dnia: Listopada 09, 2004, 19:59:12 pm »
Nie mam już siły was przekrzykiwać. Jeśli dla was grafika to tylko miliardy polygonów i efekty wyprzedzające obecną generację konsol to żyjcie w swoim świecie. Poza tym pisząc o grach na X'a czy PS2 nie miałem na myśli gier multiplatformowych (bo chyba tak to odebraliście). I owszem, taki WW prezentuje się dla MNIE lepiej niż nie jedna gra na X'a. I nie chodzi tu o porównywanie FFX z WW ale raczej o dyskusję na temat "Badziew z rozmachem czy dopracowany produkt". Szczerze mówiąc wali mnie to czy ktoś napracował się przy grafice Fable czy Halo jeśli design jest dla mnie tandetny. A lokacje w WW są szczegółowe i tak jak napisał Cube sto razy lepiej budują klimat, którego IMO w FFX nie ma.

Co do czepiania się szczegółów, uwierz mi Krzychu grafika w FFX raziła mnie dużo bardziej niż błyskawice na thunder plains, wyścigi chocobosów czy inne chore pomysły. Dla mnie takie "szczegóły" bardzo wpływają na rozgrywkę.

Najbardziej jednak wkurza mnie tylko jedno. Linka można nazwać "gówniarzem z wodogłowiem" ale powiedz coś o ffX czy Halo a zaczyna się nagonka.

FAX

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 26-05-2004
  • Wiadomości: 1 282
  • Reputacja: 0
  • Easy Rider
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #136 dnia: Listopada 09, 2004, 20:27:50 pm »
W takim razie zróbmy test: "Tidus to taki sympatyczny gówniarzem z wodogłowiem".

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #137 dnia: Listopada 10, 2004, 16:01:53 pm »
Cytat: "kafei"
Nie mam już siły was przekrzykiwać. Jeśli dla was grafika to tylko miliardy polygonów i efekty wyprzedzające obecną generację konsol to żyjcie w swoim świecie. Poza tym pisząc o grach na X'a czy PS2 nie miałem na myśli gier multiplatformowych (bo chyba tak to odebraliście). I owszem, taki WW prezentuje się dla MNIE lepiej niż nie jedna gra na X'a. I nie chodzi tu o porównywanie FFX z WW ale raczej o dyskusję na temat "Badziew z rozmachem czy dopracowany produkt". Szczerze mówiąc wali mnie to czy ktoś napracował się przy grafice Fable czy Halo jeśli design jest dla mnie tandetny. A lokacje w WW są szczegółowe i tak jak napisał Cube sto razy lepiej budują klimat, którego IMO w FFX nie ma.

Co do czepiania się szczegółów, uwierz mi Krzychu grafika w FFX raziła mnie dużo bardziej niż błyskawice na thunder plains, wyścigi chocobosów czy inne chore pomysły. Dla mnie takie "szczegóły" bardzo wpływają na rozgrywkę.

Najbardziej jednak wkurza mnie tylko jedno. Linka można nazwać "gówniarzem z wodogłowiem" ale powiedz coś o ffX czy Halo a zaczyna się nagonka.

Ty jesteś albo debilem albo niereformowalny. Przeczytaj mojego posta 7 razy, po czym przeanalizuj treść 6 razy, zerknij do klucza, wyciągnij wnioski i płacz.

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #138 dnia: Listopada 10, 2004, 16:09:48 pm »
Cytat: "FAX"
W takim razie zróbmy test: "Tidus to taki sympatyczny gówniarzem z wodogłowiem".

Tidus to bezgustny flaps, ze zjebanym głosem i lekko bishohenowatym charakterkiem :D Więc spoko. Ja się tam denerwować nie denerwuje, mówcie sobie tam na Halo czy na FFX co chcecie, na GTA też (a co!).  I tak większość posiadaczy GC (broń Boże nie wszyscy) to najbardziej nietolerancyjna z pod-kultur konsolowych. Raz. Nie potraficie przyznać się, że GC umiera. Przykro mi Ale Mario Party 10, Mario Tennis itp. nie mogą wciąż zasilać rynku. A co robi N'? Pozwala sobie na "upowszechnienie" RE4. VJ to samo. PNO3 to badziew. 3rd party developerów jak na lekarstwo. EA wspiera gacka jeszcze, i chwała im za to. Wymiencie jednak 5 exclusive'ów (mogą być time jak RE4), które skopią zady?

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #139 dnia: Listopada 10, 2004, 16:27:34 pm »
Mój post nie oznacza ze neguje twoja wypowiedz tarniak, ale jednak te 5 exclusiveów znajde :D No i nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze GC definitywnie umiera nic juz mu nie pomoze - IMO jeszcze troche za wczesnie ale najblizsze pol roku da nam ostateczna odpowiedz na to pytanie. Wracaj do gier:

Zelda (może dórównać nawet OoT)
Metroid Prime 2 (jeszcze nei wyszedł)
DK Jungle Beat (pomysł pierwsza klasa i jesli wiedziec ludizom ktorzy byli na E3 to murowany hicior)
RE4 (time exc)
Killer 7 (tez time, na razie na PS2 only wersja japonska i nie wiaodmo kiedy)
Fire Emblem (mało osób zna te serie w polsce ale IMO nie ustepuje miodnoscia zadnym finalo, gta, halo, zeldom i innym takim)


Jest jeszcze kilka gier ktore maja szanse kopac zady (Star Fox, Geist, Advance Wars) ale tutaj szansa sa pol na pol. Poza tym nie wyobrazam sobie by po nowym roku nie zapowiedziano czegos nowego (a jesli jednak nic sie nie pojawi to bedzie mozna uznac ze gc powoli schodzi).

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #140 dnia: Listopada 10, 2004, 17:20:19 pm »
Cytuj
Nie mam już siły was przekrzykiwać. Jeśli dla was grafika to tylko miliardy polygonów i efekty wyprzedzające obecną generację konsol to żyjcie w swoim świecie. Poza tym pisząc o grach na X'a czy PS2 nie miałem na myśli gier multiplatformowych (bo chyba tak to odebraliście). I owszem, taki WW prezentuje się dla MNIE lepiej niż nie jedna gra na X'a.


Czy ja cię przekrzykuje? Czy w jakikolwiek sposób atakuję? Niestety, tak się składa, że to dla mnie dyskusja z tobą jest coraz bardziej frustrująca. Zapytano się ciebie kto się bardziej nad swoją grą namęczył - Nintendo w Zeldzie czy Squaresoft w Finalu. Udzielenie odpowiedzi nie wiązałoby się przeciez z żadną krytyką. Mówimy o zupełnie róznych rozwiązaniach.

Ale to właśnie ty  za wszelką cenę chcesz oceniać dwa, zupełnie rózne produkty. To ty wychodzisz z założenia, że odpowiedź jest dla ciebie obrazą. A tak się składa, że to jest dyskusja - tu się zadaje pytania i powinno się udzielać odpowiedzi. Bronić swojego zdania.

Twierdzisz, że GaCek prezentuję najlepszą grafikę ze wszystkich obecnych konsol. W porzadku. Tylko udowodnij to. Pokaż przykłady - które konkretnie gry prezentują się lepiej od innych . Przynajmniej tak to widzę.
Ciebie jednak denerwuję, że ludzie stronią sobie z ciebie żarty, skoro wychodzisz z założenia, że mamy ci wierzyć na słowo honoru. Nie podałeś ABSOLUTNIE ŻADNEGO dowodu, w celu odowodnienia swojej tezy.  Nawet się nie zająknołeś na temat jakiejkolwiek gry. I w takiej sytuacji - bez konkretnych przykładów, przedstawienia w czym rozwiązanai w jednej grze są lepsze od innych - twoje stanowisko jest po prostu nic nie warte.

Gdybyś chociaż spróbował porównać gry, które jakoby się na GaCku prezentuja lepiej niż na Xboxie - wtedy mógłbym do sprawy podejść inaczej. Skoro się jednak do tego nie poczuwasz - mogę twoja postawę ocenić tylko tak jak to zrobiłem.

Cytuj
I nie chodzi tu o porównywanie FFX z WW ale raczej o dyskusję na temat "Badziew z rozmachem czy dopracowany produkt". Szczerze mówiąc wali mnie to czy ktoś napracował się przy grafice Fable czy Halo jeśli design jest dla mnie tandetny. A lokacje w WW są szczegółowe i tak jak napisał Cube sto razy lepiej budują klimat, którego IMO w FFX nie ma.


Chciałbym zauważyć, że sam temat zacząłeś. Skoro wyszedłęś z takim stanowiskiem, to trzeba się było liczyć z faktem, że komuś się ono nie spodoba. Bo przecież nie musi.

Twierdzisz, że chciałeś przeprowadzić dyskusję na określony temat. Ale jak mam traktować to poważnie jeśli jedyne co piszerz to litania skarg? Żeby jeszcze było przeprowadzone jakieś porównanie. Ale nie. Z jednej strony czepiasz się spraw - przynajmniej dla mnie kompletnie nie istotnych, które jednak u ciebie urastają do katastrofy - z drugiej nawet nie próbujesz napisać na czym te dopracowanie - jakoby w Zeldzie występujace - polega. A to już nie jest wyrażanie opinii. Jest to jeżdzenie jak po łysej po koble, po grze, która nie przypadła ci do gustu.

Cytuj
Co do czepiania się szczegółów, uwierz mi Krzychu grafika w FFX raziła mnie dużo bardziej niż błyskawice na thunder plains, wyścigi chocobosów czy inne chore pomysły. Dla mnie takie "szczegóły" bardzo wpływają na rozgrywkę.


 :shock:  :shock:  :shock:  :shock:
Po tym co napisałeś po prostu nie mogę tematu potraktować inaczej, niż że czepiasz się Finala po to żeby się czepiać. Po prostu ty chyba zasiadałeś do gry z nastawieniem, że będzie ona do niczego! Jest jedna jedyna lokacja w której panuje wieczna niepogoda - a ty mi piszerz, że pioruny i grzmoty w takim miejscu to "chore pomysły". Wyścigi chocobosów - a te kurczaki występują chyba we wszystkich grach z serii - nie są obowiązkowe. To jedna z minigierek ze specyficznymi zwierzakami - ale już to że jest sprawia iz jest to  pomysł beznadziejny. Zastosowano w grze różne patenty, ale od samego początku nie miała żadnych szans. Jej niewybaczalną zbrodnią było to, że nie została stworzona przez Nintendo.



Cytuj
Najbardziej jednak wkurza mnie tylko jedno. Linka można nazwać "gówniarzem z wodogłowiem" ale powiedz coś o ffX czy Halo a zaczyna się nagonka.


Jeśli się wychodzi z założenia, że komentarze pisze się tylko po to, żeby jeździć po grach - to tak.

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #141 dnia: Listopada 10, 2004, 19:17:23 pm »
Nudzi mnie już ta dyskusja, was pewnie też więc dajmy już sobie spokój, bo do niczego dobrego to nie doprowadzi. Każdy wyraził swoje zdanie i niech tak pozostanie (tarniak może ewentualnie przeprosić za nazwanie mnie debilem [żart, oczywiście]). Jeszcze tylko parę słów wyjaśnienia dla ciebie Krzychu: Uwielbiam kuraki chocobo. Są słodkie. Ale sam napisałeś, że sposób zdobywania celestiali jest chory (wyścigi chocobo i błyskawice to sposoby na zdobycie celestiali.) Mam nadzieję, że już wiesz o co mi chodziło :roll:

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #142 dnia: Listopada 10, 2004, 20:46:10 pm »
Cytuj
Jeszcze tylko parę słów wyjaśnienia dla ciebie Krzychu: Uwielbiam kuraki chocobo. Są słodkie. Ale sam napisałeś, że sposób zdobywania celestiali jest chory (wyścigi chocobo i błyskawice to sposoby na zdobycie celestiali.) Mam nadzieję, że już wiesz o co mi chodziło Rolling Eyes


Nie. Nie wiem. Nie zdobyłem celestiali z dwóch powodów. Jednym było to, że ich osiagnięcie było dla mnie zbyt frustrujące. Drugim - nie było konieczne do ukończenia gry. I bez nich bardzo dobrze się bawiłem. Jesli ty je zdobyłeś to dlatego bo chciałeś. Więc w czym jest problem?

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #143 dnia: Listopada 11, 2004, 14:22:41 pm »
Polecam zerknąć tutaj: skoro wy się nie możecie z tym pogodzić to zobaczcie, kto przyznaje, że GC umiera http://www.gameonly.pl/forum/viewtopic.php?t=1265

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #144 dnia: Listopada 11, 2004, 14:36:49 pm »
Cytat: "kafei"
Nudzi mnie już ta dyskusja, was pewnie też więc dajmy już sobie spokój, bo do niczego dobrego to nie doprowadzi. Każdy wyraził swoje zdanie i niech tak pozostanie (tarniak może ewentualnie przeprosić za nazwanie mnie debilem [żart, oczywiście]). Jeszcze tylko parę słów wyjaśnienia dla ciebie Krzychu: Uwielbiam kuraki chocobo. Są słodkie. Ale sam napisałeś, że sposób zdobywania celestiali jest chory (wyścigi chocobo i błyskawice to sposoby na zdobycie celestiali.) Mam nadzieję, że już wiesz o co mi chodziło :roll:

Celestiale, to poroniony pomysł (przynajmniej samych dopałek :/ vide dla Kimahri'ego czy Lulu). Ale to nie o tym dyskutowaliśmy. Szkoda, że nie przeczytałeś kilku moich powyższych postów, ze zrozumieniem. Kto zatem powiedział, że ważne są miliardy polygonów, skoro jasno napisałem, że specyfika grafy Zeldy zasługuje na 9+. Nie napisałem tego dla bobu, że zająć 1 bajt pamięci forum :| tylko w jakimś celu prawda? Rozmowa sama w sobie jest bez sensu, póki ktoś nie podał przykładu FFX definitywnie się czepiając "nierealistycznych" ruchów jakiśtam postaci. Ja jeszcze nie grałem, w grę realistyczną w 100 %, bo takowej nie ma i nie będzie, bo jeden taki próbował i ilość algorytmów jaka musiałaby ze sobą współgrać przerosła go. Podałem przykład linka, jako postaci super deformed, bo czepianie się w baśniowym świecie FF tego, że ktoś "rusza się" w sposób nierzeczywisty jest głupie. EOT.

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #145 dnia: Listopada 13, 2004, 21:35:44 pm »
OK, spoko. Temat "FFX vs WW" zakończony ale chciałbym wyjaśnić jedną sprawę. Nie wmawiajcie mi, że jestem uprzedzony do square i czepiam się fajnala tylko po to żeby się czepiać. To nie jest tak, że pożyczyłem PS2 od kolegi i jadę po FFX bo ja mam Gamecube'a. PS2 kupiłem właśnie dla FFX i bardzo wiele sobie po nim obiecywałem. W tej grze było wiele irytująch szczegółów na które byłem w stanie przymknąć oko. Ale to właśnie grafika raziła mnie najbardziej. Nie musicie mi wierzyć jeśli nie chcecie, ale takie rzeczy jak słabe tekstury czy lekko sztuczna animacja są dla mnie bardzo istotne. Być może dla was to są szczegóły i ja to rozumiem ale prosze nie mówcie mi, że się czepiam!
PS. Krzychu, naprawdę nie wiem już jak z tobą rozmawiać. Najpierw piszesz, że celestiale są frustrujące a kiedy ja pisze dokładnie to samo to stwierdzasz, że się czepiam. Odpowiedzi na większość twoich zarzutów znajdują się w moich poprzednich postach, widocznie się nie zrozumieliśmy.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #146 dnia: Listopada 13, 2004, 22:41:19 pm »
Cytuj
Krzychu, naprawdę nie wiem już jak z tobą rozmawiać. Najpierw piszesz, że celestiale są frustrujące a kiedy ja pisze dokładnie to samo to stwierdzasz, że się czepiam. Odpowiedzi na większość twoich zarzutów znajdują się w moich poprzednich postach, widocznie się nie zrozumieliśmy.


Bo system ich zdobywanai jest chory. Ale jeśli nie są konieczne do ukończenia gry, to po co się tym ekscytować? Można je sobie odpóścić i skoncentrować się na zabawie.

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #147 dnia: Listopada 14, 2004, 13:19:45 pm »
Za dużo razy nie wypowiadałem się w tym temacie. Teraz robię to poraz ostatni.

GameCube- konsola, którą mam już półtorej roku powoli upada. Jeszcze ostatnie powietrze dla niego nadejdzie wraz z Killer 7, Metroid 2, Donkey Konga (jungle beat) Baten Kaitos, Tales of Syphonia, Geist i paroma innymi 'hitami'. Odkąd stracił Rezidenta, ja straciłem już ten nintendowy zapał, który siakiś czas temu dało się u mnie zauważyć. Pamiętacie jak ględziłem o magii? O magii, która na zawsze pozostanie w sercu ludzi, któży grali w Wind Wakera, Metroida, Eternal Darkness i chociaż mogą się nie przyznawać, to jednak grajac w następne wspaniałe hity na next geny, a potem na next next geny będą pamiętali żaglowanie łódką w WW, ostatniego bossa w MP, wizje w ED. Nintendo jest dalekie bankructwa, ale nie można powiedzieć, że ma się dobrze. Nintendo udaje, że ma swoich fanów gdzieś, a bez nich najwyżej mieszkali by pod mostem, albo wykonywali niezwykle rozrywkową pracę księgowych. I ja- PRAWDZIWY FAN N (nie fanboy) powiem wam: NIGDY NIE ZAPOMNĘ GACKA...

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #148 dnia: Listopada 14, 2004, 14:16:59 pm »
Póki co jest dalekie bankructwa, dzięki GBA. Rynek handheldów właśnie przynosi im największe zyski. Ale koło się zamyka, powstaje DS, powstaje "wojna" z PSP. Teraz liczy się dobry marketing i świetny soft. Sony zrównało cenę z DSem, o grach na razie nie wiadomo. Co do marketingu jednak, to chyba nie muszę mówić, że Sony na tym polu już odniosło zwycięstwo :roll: . Jako przykład niekompetencji N' warto przytoczyć dosyć popularny ostatnio temat RE4.

Cube

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 07-04-2004
  • Wiadomości: 59
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #149 dnia: Listopada 14, 2004, 15:53:43 pm »
Ehhh... Sądzę, że NINTENDO pozytywnie zaskoczy posiadaczy GC na E3. Miyamoto zapowiedział przecież kolejną platformówkę z Mario na GC, jednak nie SM128. Poza tym, na GaCka zmierza jeszcze wiele fajnych tytułów. A nawet, gdy Gacek upadnie nie widze sensu pozbywania się go, wszak jest jeszcze wiele gier które są świetne i już wyszły, ale nie grałem w nie. Dla tych gier warto mieć GC, a sądzę, że jeszcze wiele takich must-have'ów wyjdzie! Jakby wszyscy gracze wierzyli w BIG N tak jak Kaxi, wtedy świat byłby lepszy... :D Aha, apropos budżetu BIG N, nie słyszeliście o 2 milionach pre-orderów na DS'a i na potrzebie dobudowania kolejnej fabryki? Chyba niektórzy na tym forum są niedoinformowani... ;)

Greg

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 30-11-2003
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #150 dnia: Listopada 14, 2004, 16:14:22 pm »
gdyby wszyscy wierzyli w BIG N? daj spokoj, wierzylem przez tyle czasu i co mi z tego przyszlo? przechodzenie n-ty raz residentow, metroida i zeldy... ew. granie w sredniackie gierki... sorry ale zamiast wiary wole FAKTY, a one nie przemawiaja za nintendo, osobiscie sie ciesze ze udalo mi sie pchnac gamecube`a i teraz zamiast wiary w jakies przedsiebiorstwo (ktore mnie jako gracza ma w glebokim powazaniu) po prostu odpalam najlepsze megahity i gram

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #151 dnia: Listopada 14, 2004, 16:21:55 pm »
Tja niedoinformowani, potrzeba dobudowania fabryki :D Mega LOL. Co z tego? Zapotrzebowanie duże, owszem, GC umrze. Paper Mario Mario Party i kolejna platformówka na E3 wiosny nie czynią. Tak samo jak Metroid 2 itp. ale powtarzać się nie będę. Wracając no DS'a. Krótko mówiąc po tym jak pokazano nową cenę PSP, sytuacja uległa lekkiej zmianie.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #152 dnia: Listopada 14, 2004, 16:23:08 pm »
Cube - konsole kupuje się właśnie dla gier. Ale kazdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy te któe są dostępne dla GaCka go interesują. Jeżeli w chwili kupowania na co innego liczył, a co innego otrzymał, wtedy zastanawianie się nad sensownością trzymania takiego sprzętu, może jak najbardziej być uzasadnione. Z wiara to ma tyle wspólnego, że firma może ja rozbudzić - ale musi również być w stanie ją zaspokoić.

Jeśli chodzi o E3 to nie liczył bym na zapowiedzi dotyczące GC. Wtedy będą publikowane pierwsze wiadomości dotyczące Revolution, X2 i PS3, więc siłą rzeczy Nintendo skoncentruje się najpewniej na następcy swojej konsoli.

Cytuj
Aha, apropos budżetu BIG N, nie słyszeliście o 2 milionach pre-orderów na DS'a i na potrzebie dobudowania kolejnej fabryki? Chyba niektórzy na tym forum są niedoinformowani...


Tylko, że widzisz... :twisted: Tak się składa, że budowanie fabryki, to nie stawianie namiotu - pale śledzi tu i tam, napiąć linki i gotowe... Na to potrzeba czasu. Bardzo wątpie czy pierwszej połowie przyszłego roku coś z tej fabryki zostanie wypuszczone...

admin Świata Nintendo

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #153 dnia: Listopada 14, 2004, 17:24:45 pm »
Oczywiście, że każdy kupuje konsolę do gier. Nintendo jest firmą specyficzną i ktoś kto wybiera jej konsolę musi się z tym liczyć. Tak było w przypadku N64, podobnie jest z GCN.

Co zaś tyczy się śmierci GCNa... Cała dyskusja została wywołana zaś na podstawie ogłoszenia przez Capcom rezygnacji z wydania RE4 jako exclusiva na GCN... Wytłumaczcie mi jak to jest - przecież gra wychodzi na Gacka... Na dodatek Mikami najprawdopodobniej trafi pod skrzydła Nintendo i będzie kontynuował swą karierę właśnie tam. Być może czeka nas kolejna super produkcja i to jeszcze na Gacka...
I jeszcze jedno - gier na GCNa pokazuje się obecnie więcej niż na początku jego bytności. Więc w czym tak naprawdę jest problem? Czy czasem za bardzo nie przesadzacie? Poza tym gier na kostkę jeszcze naprawdę sporo się pojawi. Zresztą Nintendo ma przygotowaną na grudzień (oczywiście w celu mobilizacji przedświatecznej) konferencję prasową. Najprawdopodobniej (tak spekulują analitycy) podadzą wtedy do wiadomości informacje o nowych produktach, które trafią na rynek w 3 i 4 kwartale 2005. I z pewnością będą to znakomite tytuły. Tak to zresztą było z N64. To wtedy ukazały się najciekawsze produkcje.

Moim więc zdaniem najlepszy czas jest jeszcze przed kostką. Zresztą Nintendo też to zapowiada. A że nie ma gier od 3-rd part developerów - to fakt. Tutaj Nintendo daje ciała. Ale nie można mówić o śmierci Gacka.

I na koniec sprawa DSa. Panowie, albo jesteście ślepi, albo polskie biadolenie wryło Wam się już całkowicie do głów... W Japonii Nintendo już ma sprzedane ponad 2miliony, a w USA liczba ta zbliża się do 2 milionów. A konsoli nie ma jeszcze na rynku!!! To najlepsze otwarcie w historii gier video! Paradoksalnie PSP pchnęłó sprzedaż DSa. Jak twierdzą analitycy przez jedną błachą (wydawałoby się) możliwość uruchomiania na DSie gier z GBA.
Sytuacja nie zmieniła się wcale diametralnie po podaniu przez Sony ceny PSP. Może w Polsce... Na Zachodzie bardziej liczy się marketing, dostępność i renoma marki. Możecie mówić co chcecie - ale i tak nie zmienicie tego co stało się faktem - DS pobił PSP (mimo, że to nie było założeniem). Tylko ślepi tego nie dostrzegą. Apropo marketingu. Nintendo musi mieć go fatalny skoro ich akcje skoczyły na giełdzie w Tokio o 4,1 % (najwięcej ze wszystkich firm w Listopadzie), a Sony spadły o 3,6%...

Btw. Fabryki Niny w Chinach są już gotowe. A pierwsze DSy zejdą z nich 1 grudnia.

Cube

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 07-04-2004
  • Wiadomości: 59
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #154 dnia: Listopada 14, 2004, 17:27:40 pm »
No właśnie! Słuchajcie BOSKIEGO ADMINA, On ma zawsze rację! (Księga Cube'a roz.1, lin.1)! ;) Jak ktoś tu się zna na Nintendo, to na pewno ON! :D

Greg

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 30-11-2003
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #155 dnia: Listopada 14, 2004, 17:48:17 pm »
piotrek, wszystko fajnie, tyle ze ja chce GRAC a nie czekac na newsy dotyczace gier ktore sie pojawia (lub moga pojawic), powiedz mi, jaki killer wyszedl na gcn po wypuszczeniu zeldy i metroida? chodzi mi o killer ich pokroju a nie o gre na 8 (powiesz ze donkey konga? moze, ale nie kazdy lubi bebenki), w tym czasie na konsole konkurencji wyszly naprawde rewelacyjne tytuly (burnout3, pes4, gta:sa, riddick, ninja gaiden...), mowisz ze RE4 bedzie tez na gcn, fajnie, tyle ze na gcn bedzie to tylko re4 (sam metroid wojny konsolowej nie wygra, chociaz bedzie rewelacyjny) a na inne konsole re4 + zalew innych hitow (halo2, mgs3, ratchet3, jak3, final fantasy... dlugo by jeszcze wymieniac)... moze gdyby gry na gcn byly w tych cenach co na ps2 (np PoP na ps2 mozna dostac za 60 zl, na GCN taniej niz 130 nie ma szans kupic) i byly dostepne (np nie mozna dostac swietnego rpg jakim jest Skies of Arcadia - noty na gamerankings wyzsze niz Tales of Symphonia, ze o dostepnosci Residentow nie wspomne...), co by nie mowic sytuacja GCN w Polsce jest naprawde tragiczna i w Polsce GCN umiera... (na swiecie posiadanie dwoch konsol to nie trudna sprawa, jak sie zarabia 2000$ to mozna te 100 na GCN dac, zreszta co ja bede mowil)

ps. DS pobil PSP? ROTFL normalnie, R O T F L - systemy sie nie ukazaly a ty juz obwieszczasz zwyciestwo DS... nie zapominaj ze N64 tez mialo genialny start, genialna gre na poczatek a i tak przegralo dlugoterminowa walke z psx

ps.

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #156 dnia: Listopada 14, 2004, 18:32:07 pm »
Cytuj
Apropo marketingu. Nintendo musi mieć go fatalny skoro ich akcje skoczyły na giełdzie w Tokio o 4,1 % (najwięcej ze wszystkich firm w Listopadzie), a Sony spadły o 3,6%...


A ja dalej będę wałkował temat RE4. W UK PS2 już brakuje, no ale ich akcje spadły. A to, że właśnie na maszynke Sony (Xbox - później) to też słabiutko). Co do gier. Konkrety!!! Kaxi wymienił kilka gier, które owszem będą hiciorami. No i? Nie za dużo tego. O właśnie mi się przypomniała ta tania gadka prezesa N' o rozgrywce online. Doprawdy świetny marketing, nie ma to tam to. Szkoda, że nie ma statystyk z % udziałem Xbox LIVE! w oparciu o ogólna sprzedaż wszystkiego z marką X'a. M$ trzepie na tym potężną kasę. Co się tyczy hand-heldów. Dla przykładu. Ponad roczna przepaść między premierą X'a i PS2 miała duże znaczenie, X nigdy nie nadgonił i nie nadgoni (to jednak nie ważne, bo ta konsola jest tylko "próbą" [udaną jak dla mnie warto dodać] M$). W przypadku PSP i DSa nie będzie już tak dużej różnicy w premierach, więc bez obaw. Może jestem ślepy, ale wojna jeszcze się nie zaczęła. Czy ktoś powiedział, że "wojnę konsol" wygrało Sony, jak na rynku nie było X'a i GC? Nie wydaje mi się. A gdyby tak porównać luźno GC do DC i PSXa; do której konsolki mu bliżej? Pozostawiam to do indywidualnego rozpatrzenia...

Greg

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 30-11-2003
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #157 dnia: Listopada 14, 2004, 18:40:59 pm »
co do akcji... nintendo to tylko i wylacznie gry, a w zwyzce ich akcji ma zapewne duzo wiekszy udzial rynek gba niz gcn, sony zas to nie tylko sce (podobnie jak microsoft to nie tylko xbox) ale wielki moloch produkujacy mnostwo urzadzen, nie wolno porownywac sony z nintendo na tej plaszczyznie, porownaj zyski nintendo z samym sce, ciekawe jaki bedzie wynik

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #158 dnia: Listopada 14, 2004, 19:43:17 pm »
Wojna się jeszcze nie zaczęła... IMO PSP wygra, choć- co powtarzałem już wiele razy- ja i tak raczej kupie DS'a. Co do sytuacji GC, to jest ona mizerna po prostu. Owszem, wychodzą jakieś tam gry, są hity, ale ciągłe opieranie się na takich starociach jak Metroid czy Zelda, jest bez sensu. Teraz nie ma w co grać. Niedługo będzie Metroid. I znowu pół roku ciszy. Potem wyjdzie Zelda. I kupi ją te 1000 osób, które się jeszcze do tej pory nie pozbędzie Gacka (wyolbrzymiam of koz). Fajnie, nie?

A co do niejakiego cube'a to się nie wypowiem, bo... po prostu slów brakuje.

admin Świata Nintendo

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #159 dnia: Listopada 14, 2004, 20:36:56 pm »
Panowie, ale chrzanicie  :lol:

Czytajcie dokładnie co ktoś pisze. Przecież napisałem wyraźnie, że w temacie 3-rd party developerów Nintendo daje ciała. Nie ma tylu gier co konkurencyjne platformy. To jest jasne i widać to gołym okiem.

Ale wcześniej nie było inaczej. Nie było więcej gier niż ukazuje się teraz. Więc uważam, że pisanie o śmierci GCNa jest zwykłym pi3przeniem. Po prostu.

Ci którzy kupili Gacka nie mają wcale mniej zapowiedzi niż mieli wcześniej. A, że na inne konsole wychodzi więcej gier? To było wiadome już przed premierą. Taka właśnie jest polityka Nintendo. I jak na razie źle na tym nie wychodzi.

Greg bardzo szanuję Twoje wypowiedzi, ale za notowania giełdowe muszę Cię skarcić  :D  Chodzi o skok akcji Nintendo na podstawie danych o liczbie pre-orderów na DSa. Przeczytaj co wcześniej napisałem. Oczywiście wartość Sony jest kilkukrotnie większa niż Nintendo. Oczywiście masz rację, że Sony ma tysiąc jeden innych gałęzi działalności. Ale ja mówię o jednym. O tym samym co analitycy Bloomberga, TWSJ i wielu innych mediów zajmujących się giełdą. To reakcja na informacje o liczbie pre - orderów na Nintendo DS. Tak zareagował rynek.  I większość analityków już podsumowuje wyniki wojny PSP vs DS - choć nie było jeszcze debiutu obu produktów! Ale wojna już prawie się zakończyła. Oczywiście PSP może jeszcze się podnieść (według danych Bloomberga na całym Świecie złożono 120.000 pre - orderów na PSP, podczas gdy na DSa ponad 4 miliony), ale to graniczyłoby z cudem. Sony musiałoby repozycjonować markę PSP (która zdaniem wielu marketerów nie jest skierowana do jasno określonego targetu, co popieram w pełni), a to jest koszt przewyższający wprowadzenie nowego produktu na rynek.

Panowie musicie sobie zdawać sprawę, że ta branża jak każda inna rządzi się prawami rynku. Przekonania, o których mówicie są ważne dla 2 milionów potencjalnych Klientów, którzy wybierają konsolę na podstawie znajomości branży. Reszta wybiera na podstawie atmosfery samej premiery - co dzieje się już od miesiąca na obu kontynentach.
A Nintendo wygrywa marką. Marką firmy znanej jako producenta, który doskonale zna się na konsolkach przenośnych.
A zdaniem analityków wygrało już czymś co dla mnie i z pewnością dla wielu z Was nie jest żadną zaletą. Kompatybilnością z GBA.
W Polsce panowało przekonanie, że posiadacz GBA nie kupi DSa.
Tam jest zupełnie inaczej. Kupują DSa i grają na grach z GBA. Inne realia finansowe.
Ja zgadzam się z twierdzeniem, że Sony powtórzyło błąd Noki, tworząc produkt dla nikogo. Błędem było nazwać PSP walkmanem 21 wieku. Powtarzam do znudzenia. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

I możecie się dwoić i troić, ale jednego nie zmienicie. Tak jak Nintendo GCN nie wyprzedzi PS2, tak PSP nie zbliży się do poziomu DSa.
Choć jak dla mnie GCN jest lepszą konsolką od PS2, tak dla Was konsola nie wygrywająca "wojny" może być tą lepiej spełniającą Wasze potrzeby.

To wszystko  :D