Dead Space

[bil-u]

Wiecie co? A mnie ta gierka zwyczajnie znudziła. Zwykle mam tak, że jak w coś sie zdecyduje zagrać to kończę, a Dead Space mnie od siebie odpychało jak kościół sataniste. Raz że fabuła opiera sie na "Izzak, idź tam. Izzak, napraw to. Izzak, znajdź tamto" to większość gry to jedne i te same korytarze. Ja wiem że po statku sie czego innego spodziewać nie można a i na powierzchnie wyjść sie da w kilku miejscach ale no to nie jest gra dla mnie. Jedyny plus to klimat rodem z Obcego który rekompensował nude.

[groh]

Ale zauważ że na DS nie bylo ciśnienia jak np na RE5 ktory moim zdaniem jest slabszy od 4 z tego wzgledu ze tam mialem jakies wyobrazenie o samej rozgrywce i oczywiscie nadzieje a DS po prostu qpilem w ciemno i gram juz 5 raz a to ze prawie caly czas jest izzy idz tam lub tam to taki system rozgrywki i nie kazdemu musi sie podobac ale klimacik i fabula pierwsza klasa. Czekam na DS2:p

[above89]

Ta gra ma to coś co ciągnie do siebie. Nie trawie horrorów, ale kurde nie umiem zaprzestać grania w tą grę. Wciąga i sprawa masę frajdy, a i grafika ciekawa Związku z tym bym nie stał się Nekromorfem to ją oddaje za Mirrors Edge.

[groh]

Jeszcze tylko 3 trofy.
2 Strzelanki i niemozliwy (5lvl)

[prart]

zrobilem platyne co wymagalo trzykrotnego przejscia - dwa razy na easy zeby dopakowac bronie i trzeci raz na impossible. gra jest bardzo dobra, choc koncowka juz troche nudzi. ale ostatnia misja i zakonczenie znowu podnosi poziom. uwazam ja za bardzo dobra, inaczej bym sie nie zmusil do platyny. bedzie dwojka?

[above89]

Ja nie potrafię się zmusić by przejść na Impossbile i zdobyć te puchary za strzelanki po prostu mi się nie chce

[Maugan Ra]

zrobilem platyne co wymagalo trzykrotnego przejscia - dwa razy na easy zeby dopakowac bronie i trzeci raz na impossible. gra jest bardzo dobra, choc koncowka juz troche nudzi. ale ostatnia misja i zakonczenie znowu podnosi poziom. uwazam ja za bardzo dobra, inaczej bym sie nie zmusil do platyny. bedzie dwojka?

ma być o 2 części zaczeło się mówić zaraz po wydaniu pierwszej

[prart]

Ja nie potrafię się zmusić by przejść na Impossbile i zdobyć te puchary za strzelanki po prostu mi się nie chce

jak masz na mysli strzelnice i koszykowke 3g to sa banalnie proste i szybkie (zwlaszcza strzelnica). jesli masz na mysli

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

odstrzelenie z dzialka duzego stwora z zachowaniem odpowiedniej energii

to tez jest bardzo proste i szybkie (nawet sejw jest tuz obok) - zrobile mza pierwszym razem. jesli masz na mysli

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

strzelanie z dzialka asteroid z zachowaniem odpowiedniej energii

to jest dosc trudne, ale zaden tam hardcore.
a impossible to ciagle uzywanie stazy (i kodu na full staze - w zaden sposob nie wplywa na puchary), spowalnianie przeciwnikow (czesto kilku na raz!) i rozwalanie ich reczne. totalne oszczedzanie ammo na bosow, unikanie walki gdzie sie da. w pierwszej kolejnosci dopakowalem kombinezon, potem pile a potem staze. momentami delikatnie zalatuje hardcorem ale wipeout to nie jest 

[Ryo]

Why Did Twice As Many People Play Dead Space As Bought It?
http://kotaku.com/5308293/why-did-twice-as-many-people-play-dead-space-as-bought-it

In studying how Dead Space sold, a key stat loomed large for EA.

EA's Glen Schofield, studio manager for the company's Dead Space team at Visceral Games, appeared on the second episode of EA's official podcast to talk games, mention that Dead Space had co-op during some of its development cycle and explain the company's take on Dead Space's sales.

And he dismissed the thought that what held Dead Space back was a lack of online play.

Here's their key exchange, at 22 minutes, 56 seconds of last week's episode:

    "We looked at how many we sold. We also looked at ? we didn't have online which is one of the big features that you need to have to kind of keep it in the house a little bit longer these days. But then we also did studies on sort of how many unique users there were on the PSN network and Xbox Live. And realized, you know what, there's over three million people that have played Dead Space. Maybe we've only sold 1.5 million or whatever the number is. But there's something there because that means that, ok, there were a lot of used sales. So there's a lot of people when I go out and talk to [them]? it seems that everybody has played it or heard about it or whatever."

One of the podcast's hosts asked Schofield if adding online was key. Had there been pressure to have an online?

    "I think it's bang for the buck is really what we're looking at right now these days and going: 'OK, we came out at 60 bucks and so did some of these other games that had online that maybe people could play for 50 hours, right? Or they had tons and tons of PDLC [paid downloadable content] so they could play it for 40, 50 hours again. Or we were up against Fallout, which was a 50-hour game to begin with. So, we didn't look at it and say we have to have online. What we said we've got to be bang for the buck. Some people could get through our game in 10 hours or so, so we learned."

For the record, Dead Space did have PDLC, in the form of several optional downloadable suits. But it had no narrative expansions, purchasable multiplayer modes or other offerings issued for games such as Fallout 3, Resident Evil 5 and more.

[groh]

Impossible z kodami :]
Nie ma sie czym szczycic.

Została mi jeszcze tylko strzelanka do ast.
i bedzie platynka :]

[Sylvan Wielki]

Z tymi asteroidami ciekawa sprawa. Na PC za pierwszym razem ją zaliczyłem ze sporym zasobem osłon. Na konsoli było nieco gorzej. Oczywiście za pierwszym razem udało się zaliczyć zadanie, jednak miałem niespełna 40 ptk. Ogólnie o ile z celowaniem podczas gry jako takiej nie ma problemu w ogóle, to o tyle przy tym elemencie można nieco nerwów zjeść. Chodź jest na to sposób. Celować z wyprzedzeniem niejako, jak na horyzoncie majaczą małe punkty i oddawać krótkie serie.

Natomiast strzelnica , to pestka. Wystarczy karabin wziąć do zabawy. O koszykówce nie warto wspominać, gdyz do zaliczenia jest raczej za pierwszym podejściem bez najmniejszych problemów.

[iko]

DEAD SPACE ma p o w e r, unikatowy TPP horror-akcji i tyle na koniec wstępu. Długo się do niej przekonywałem, aż wreszcie wsiąkłem na dobre. Jestem w piątym chapterze i o dziwo boje się, że mam mało amunicji!?  Ch*j tam cisnę dalej, oby do końca. (za drugim podejściem będę wiedział jak oszczędzać ammo) ;]

ps. Jeśli ta gra będzie dalej trzymać taki poziom jaki obecnie prezentuje, to Dead Space 2 jest moim numerem jeden tej generacji obok nowego Mortal Kombat. Bez ściemy.

[Kopersztyk]

Dla mnie Dead Space 2 to must have, kupuję w dniu premiery.

[Solid Snake 1989]

Jestem w piątym chapterze i o dziwo boje się, że mam mało amunicji!?

a wiesz że te xboxy można rozwalać z kopa (jeden z użytkowników nie wiedział, ale żeby nie zrobić mu przypału to podam tylko pierwszą literę nick'u "_m"  )?

[iko]

Jest ok
Radze sobie, rozwaliłem bossa i jestem w siódmym chapterze. Gra jest świetna.

[Lem++]

[Ohtar]

Tęsknisz.

[Krzysiu]

[iko]

Jestem w w 12 chapterze i jedno co mi się ciśnie to pewna skromniutka idea.
'Ta gra jest wyjeb@n* w kosmos, dosłownie i w przenośni.' 

Jak ją skończę to napisze nie co więcej o jej superlatywach, tymczasem kosmos wzywa.



Wiadomość scalona: [time]Listopad 29, 2010, 00:05:25 am[/time]
ps. Sylvan wróc!!!
Wiadomość scalona: Listopada 29, 2010, 00:27:38 am
Jedna z najlepszych gier tej generacji, plasujące się w niemal ścisłej trójce!??

Ogień, jak ochłonę, to jutro z rana napisze co sądze o tej grze.

[Juras]

Płytka z Martwą Przestrzenią leżała u mnie od ponad pół roku, ale w końcu się udało poznać pierwszą cześć przygód znakomitego inżyniera. Nie spodziewałem tak dobrej gry, jedynie co wkurzało to ilość przeciwników musowo do wybicia podczas kwarantanny, czasami robił się z tego prawie Bulletstorm. Cała reszta piękna, a gra świateł i cieni w parze z udźwiękowieniem, szczególnie 5.1 to już w ogóle poezja.

Parę zdjęć:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

I gifów:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[Ryo]

Dla mnie to jedna z najlepszych gier tej generacji. Szkoda, że trójka zabije tak wspaniałe IP.

[RaiAlien]

Gram poraz kolejny i dementuje. Jestem w chapterze 2 i gram jeszcze raz (potem w DS2), by sprawdzic czy rzeczywiscie DS3 to obnizenie lotow.
Jak narazie znowu mam to co kiedys, czyli DS wcale nie straszy (stara sie, ale...). Do tego narzekania co DS3 jest juz tylko FPS. W tej chwili w DS strzelam rownie czesto, moze minimalnie mniej i to strzelanie nie bawi tak jak w DS3. Rozna amunicja ogolnie jest minusem, bo w DS3 mamy od groma modyfikacji broni - czego w DS brak. Wole modyfikacje i tysiace mozliwosci niz rozne ammo i kilka zabawek do zabijania.
Gram dalej, ale te ochy i achy nad jedynka to widze sentyment raczej. Jasne, jest klimat, ale ja to widze tak - w DS4 chce tego co w DS3, ale jedynie prosze o wiecej schizy - bedzie imo wtedy genialnie.

[Kert]

Aż chyba kupię jakąś używkę DS3, bo Twoje zachwyty są zastanawiające.

[RaiAlien]

Moze nie zachwyty, ale dla mnie DS3 to swietna gra, a jechanie poniej, bo nie jest juz horrorem troszke mnie smieszy, bo DS tez nim nie jest, ale atmosfere i klimat posiada cala seria. Jest za to sporo poprawek wzgledem DS - chocby automatyczny save czy skladanie samemu broni. Lepsza zabawa jest rowniez w rozwalaniu w pyl wrogow.

[Kert]

A nie miałeś wrażenia, że w DS3 jest loot non stop? W demie walało się tego tyle, że myślałem o Torchlight i/lub Darksiders 2

Co do porównań, nie będę wchodził w polemikę, bo DS3 nie przeszedłem, ale demo strasznie mnie zniechęciło. Może EA/Visceral wybrało złe fragmenty, bo jednak w DS nie uświadczyłem tak obdartej z atmosfery "strzelanki", jak ratatata GoW style z uzbrojonymi żołnierzami w otwartej przestrzeni śnieżnej lokacji

[Ryo]

Rozna amunicja ogolnie jest minusem, bo w DS3 mamy od groma modyfikacji broni - czego w DS brak.

Nie zgodzę się, Właśnie różna amunicja to jest fun, bo czasem też zmusza do używania różnych broni, gdy deficyt ammo w naszej ulubionej giwerze. Ale DS akurat podrzuca ammo do spluwy, z którą najczęściej biegamy.

Trójka spadne z ceny (Kert przejdzie i powie jak tam  ) i pewnie kupię.

[RaiAlien]

Kiedys rozna amunicja to tez byl dla mnie fun, ale teraz wole stworzyc pod swoj gust giwere czy dwie i z nimi biegac niz na sile byc zmuszanym do zmiany broni. A w DS3 gram na przemian bronia z limitki strzelajaca po 4 elektryczne strzalki oraz zrobilem sobie super ciezsza bron
Moze i krytykowalbym DS3 za przejscie w strone bardziej shoterka - gdyby DS byl horrorem pelna geba - takie jak uwielbiam. Wezmy za przyklad film ''Ukryty wymiar'' - tam byla schiza, a tu w DS lataja potworki w troszke mniejszej ilosci niz w DS3, a reszta to praktycznie to samo tyle, ze w DS3 lepiej imo zrobione