Właśnie przeszedłem demko i zbytnio mnie ono nie zachęciło do ewentualnego kupna gry (żeby nie być źle zrozumianym: również mnie do tego nie zniechęciło). Chodzi głównie o to, że fragment gry, który został zaprezentowany, był po prostu nudny i nie było tu nic ciekawego jak tylko latanie z pokoju do pokoju, tzw. szukanie pikseli (dosłownie - niektóre mniejsze przedmioty można łatwo przeoczyć) i rozmowa z jednym typem.
Na plus na pewno można zaliczyć grafikę. Tła są wykonane świetnie (panowie, odpowiedzialni teraz za SH5 powinni się uczyć od twórców Art of Murder, jak zrobić prawdziwie syfne otoczenie), postacie również ładnie wyglądaja (chociaż główna bohaterka ma trochę dziwny wyraz twarzy). Muzyka w tle jest również klimatyczna.
Tylko właśnie ten nieszczęsny fragment gry, w którym nic się praktycznie nie dzieje, jest kilka prostych zagadek i mała lokcja. Jak na razie nie zainteresowała mnie także fabuła (intro, chociaż wykonane poprawnie, nie wzbudziło we mnie takich emocji, jak np. intro ze Still Life, które było genialne). No nic, poczekam do jakichś recenzji w prasie.